Tani prąd blokowany przez sieć. Rząd sypnął miliardami
Polacy płacą więcej za prąd między innymi przez przestarzałe sieci przesyłowe. PSE i rząd inwestują 1,3 mld zł z KPO, by to zmienić. Efekty mamy odczuć w niższych rachunkach.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) ostatnio wyjątkowo często zmuszone są do nierynkowego zarządzania fotowoltaiką. Chodzi o polecenie zaniżenia wytwarzania energii elektrycznej w instalacjach fotowoltaicznych, przyłączonych do krajowego systemu elektroenergetycznego.
W tym roku do takiej sytuacji dochodzi średnio co dwa dni, ostatni raz 16 i 17 maja oraz 20 i 21 maja. Powód? Jak tłumaczą PSE: do takiego rozdysponowania dochodzi w sytuacji zbyt dużej generacji energii elektrycznej w stosunku do zapotrzebowania oraz możliwości magazynowania energii i eksportu.
Niebawem może się to zmienić. PSE z Ministerstwem Klimatu i Środowiska (MKiŚ) podpisały właśnie umowę dotyczącą finansowania budowy i modernizacji sieci przesyłowych. Chodzi o 1,3 mld zł w formie bezzwrotnych grantów w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Dzięki temu powinniśmy mieć mniejsze rachunki za prąd.
Pozwoli to na ograniczenie pokrywania przez odbiorców kosztów finansowania niezbędnych inwestycji w sieci przesyłowe - przekonuje Grzegorz Onichimowski, prezes PSE.
Rachunki za prąd mniejsze dzięki bezzwrotnym grantom
Wsparcie finansowe dla PSE dotyczy modernizacji linii 220 kV Świebodzice-Ząbkowice i Połaniec-Chmielów oraz budowa linii 400 kV Kozienice-Miłosna, Choczewo-Żarnowiec i Mikułowa-Świebodzice wraz z rozbudową stacji Świebodzice i Mikułowa. Do tego dochodzi jeszcze modernizacja istniejącego odcinka linii 400 kV Trębaczew-Joachimów/Dobrzeń oraz podwieszenie drugiego toru linii Ostrów-Kromolice, a także rozbudowa stacji Ostrów i Kromolice. Prace mają zakończyć się w czerwcu 2026 r.
Więcej w Bizblog.pl o rachunkach za prąd:
W jaki sposób inwestycje mogą wpłynąć na wysokość rachunków za prąd? Istotne, że mowa o bezzwrotnych grantach, co automatycznie zmniejsza przyszłe obciążenie finansowe PSE, a także ogranicza presję na wzrost taryf. Dzięki temu rachunki za prąd mogą się zmniejszyć przez mniejsza opłatę przesyłową klientów końcowych. To przy okazji otwarcie drzwi dla większych wolumenów zielonej energii.
Poza budową nowych zeroemisyjnych źródeł energii trzeba też rozbudowywać system, dopasowując jego funkcjonowanie do nowych wyzwań. Musimy zwiększać możliwość przyjmowania przez system elektroenergetyczny energii produkowanej przez nowe źródła - twierdzi Paulina Henning-Kloska, szefowa MKiŚ.
PSE zainwestuje 64 mld zł
Grzegorz Onichimowski zdradził przy okazji, że PSE prowadzi także rozmowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego na temat pożyczki na preferencyjnych warunkach ze środków KPO. W grę wchodzi nawet kilkanaście miliardów złotych. W sumie operator krajowej sieci elektroenergetycznej zamierza przeznaczyć na nakłady inwestycyjne do 2034 r. ok. 64 mld zł. W ciągu dekady ma powstać prawie 5 tys. km linii 400 kV oraz 28 nowych stacji, a 110 istniejących przejdzie modernizację.
Ze względu na rozmiar planowanych inwestycji w infrastrukturę przesyłową, PSE poszukują zewnętrznych źródeł finansowania - tłumaczą PSE.