Fotowoltaika przycięta do zera. W Polsce wyłączamy ją co dwa dni
Nawet idealna pogoda nie pomoże, gdy nie ma gdzie magazynować energii. Właściciele instalacji PV już przez 54 dni w tym roku musieli ograniczać produkcję – czasem aż do zera. A to dopiero początek problemów.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) – operator krajowej sieci elektroenergetycznej, kolejny raz publikują komunikat dotyczący prawa do rekompensaty za nierynkowe zarządzanie fotowoltaiką w 6 kolejnych dniach pod rząd, czyli od 29 kwietnia do 4 maja włącznie.
Właściciele Instalacji PV, którzy w związku z wcześniejszymi redysponowaniami nierynkowymi przedmiotowej Instalacji PV złożyli już odpowiednie upoważnienia dla OSD (Wniosek o rekompensatę) nie muszą ponownie przekazywać tych upoważnień - informują PSE.
Nierynkowe redysponowanie to nic innego, jak polecenie zaniżenia wytwarzania energii elektrycznej w instalacjach fotowoltaicznych, przyłączonych do krajowego systemu elektroenergetycznego. To zjawisko, do którego dochodzi w Polsce coraz częściej.
Blisko 90 proc. ograniczeń w produkcji energii z OZE dotyczyło wielkoskalowych instalacji fotowoltaicznych. W kwietniu bieżącego roku ograniczono średnio 10,4 proc. generacji energii z PV, podczas gdy w 2023 roku było to 7,9 proc., a w 2022 – 1,4 proc. - wylicza Forum Energii.
Fotowoltaika ograniczana w prawie co drugi dzień roku
Widać więc wyraźnie, że z każdym kolejnym rokiem przybywa przypadków, w których PSE nie mają innego wyjścia, jak zastosować nierynkowe zarządzanie OZE, zwłaszcza instalacji fotowoltaicznych. Ile takich dni było już w tym roku?
Od początku 2025 r. do 8 maja, takie nierynkowe redysponowanie mocy instalacji OZE miało miejsce podczas 54 dni - odpowiada Aleksandra Dziadykiewicz, ekspertka ds. komunikacji w PSE.
Więcej o fotowoltaice przeczytasz na Spider’s Web:
Biorąc pod uwagę, że od początku roku minęły 127 dni, to takie polecenie PSE dotyczące energii słonecznej jest realizowane prawie co drugi dzień. Powód nierynkowego redysponowania fotowoltaiki jest taki jak zawsze.
Dochodzi do niego w sytuacji zbyt dużej generacji energii elektrycznej w stosunku do zapotrzebowania oraz możliwości magazynowania energii i eksportu. PSE wydają polecenie zaniżenia wytwarzania energii elektrycznej, gdy jest to niezbędne dla utrzymania bezpiecznej pracy systemu – pod względem możliwości zarządzania parametrami technicznymi czy odporności na zakłócenia - tłumaczy Aleksandra Dziadykiewicz.
W tym roku może być gorzej niż w poprzednim
Ile jest czasu na złożenie wniosku o rekompensatę za redysponowanie nierynkowe fotowoltaiki? Operatora Systemu Elektroenergetycznego (OPS) nie wyznaczył granicznej daty, ale w celu skrócenia okresu rozpatrywania i wypłaty pieniędzy rekomendowane jest składanie wniosków niezwłocznie po dacie redysponowania. Ale warto przy tej okazji baczniej patrzeć w kalendarz.
Informacja, jaka część zredukowanej energii powinna zostać rozliczona w aukcyjnym systemie wsparcia, powinna zostać przekazana w terminie 14 dni od daty wydania polecenia. W przypadku nieprzekazania przez wytwórcę powyższej informacji w terminie 14 dni od daty wydania polecenia, zredukowana energia nie zostanie zaliczona do realizacji zobowiązania wynikającego z aukcyjnego systemu wsparcia - informują PSE.
W 2024 r. takie nierynkowe redysponowanie w sumie dotyczyło 713 GWh energii ze źódeł odnawialnych, głównie fotowoltaiki. Po ponad pięciu miesiącach 2025 r. jest to już 251,3 GWh. Grzegorz Onichimowski, prezes PSE, dopuszcza możliwość przekroczenia ubiegłorocznego poziomu.
Chcemy, żeby wszyscy uczestnicy rynku stosowali się do reguł, które na tym rynku funkcjonują, a te reguły są proste. Sprzedałeś energię - produkujesz tyle, ile sprzedałeś. Nie sprzedałeś energii - nie produkujesz energii do sieci – tłumaczy Grzegorz Onichimowski, prezes PSE.