REKLAMA

Praca w IT. To już nie koniec eldorado, ale ostre cięcie

Najnowsze badanie „Oferty pracy w Polsce” Element dla Grant Thornton przynosi alarmujące wnioski nie tylko dla rynku pracy, ale biznesu i całej gospodarki. Niewykluczone, że będziemy musieli zmierzyć się z największym tąpnięciem od czasów pandemii, które na dodatek uderzy w profesje, które mają strategiczne znaczenie dla rozwoju biznesu, jak specjaliści IT.

Praca w IT. To już nie koniec eldorado, ale ostre cięcie
REKLAMA

O 22 proc. spadła w ciągu roku liczba ogłoszeń o pracę opublikowanych w serwisach rekrutacyjnych. W listopadzie w 50 największych portalach rekrutacyjnych w Polsce pracodawcy opublikowali 233,1 tys. nowych ogłoszeń o pracę. To nie tylko o 22 proc. mniej w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku (297,9 tys.), ale także największy spadek od blisko trzech lat – wynika z cyklicznego badania Element dla Grant Thornton „Oferty pracy w Polsce”.

REKLAMA

Magdalena Marcinowska, partner w Grant Thornton, komentując najnowsze dane, nie ukrywa, że to nie są dobre wiadomości.

Liczba otwartych procesów rekrutacyjnych kolejny miesiąc z rzędu się kurczy w ujęciu rocznym i spadek ten jest coraz silniejszy. Potwierdza to naszą tezę z ostatnich miesięcy, że pracodawcy w obliczu wysokich kosztów funkcjonowania zmuszeni są redukować koszty pracy, a przynajmniej hamować ich wzrost.

Autorzy badania podali, że ostatni raz większy spadek (23 proc.) zanotowano w styczniu 2021 roku.

Po okresie stabilizowania się sytuacji na rynku pracy w okresie od wiosny 2022 roku do lata 2023 roku, ponownie mierzymy się z wyraźną tendencją spadkową popytu na pracowników – wskazują.

Liczba ofert pracy. To może być większy spadek niż w pandemii

Zdaniem ekspertów Grant Thornton przyspieszający spadek liczby ofert pracy może być odsuniętym w czasie efektem rosnących kosztów funkcjonowania firm (energii, transportu i pracy).

Pracodawcy długo starali się utrzymywać parasol ochronny nad pracownikami i unikali zwolnień, jednak utrzymujące się od ponad dwóch lat wysokie koszty zmuszają część firm do redukcji – jeśli nie zatrudnienia, to przynajmniej liczby nowych rekrutacji – czytamy w opracowaniu.

Jego autorzy wskazują, że spadek liczby ofert pracy w listopadzie w porównaniu z październikiem i wrześniem nie jest niczym szczególnym, ponieważ w tym miesiącu niższa podaż ofert pracy jest normą.

Niepokojące może być jednak to, że w tym roku spadek zaczął kształtować się we wrześniu. Już teraz ofert na rynku pracy jest znacznie mniej niż w tym samym okresie w poprzednich latach, a jeśli tendencja spadkowa utrzyma się w grudniu, to na koniec roku możemy doświadczyć rekordowo niskiej liczby nowych ogłoszeń o pracę, być może nawet niższej niż w grudniu pandemicznego roku 2020 – czytamy w komentarzu do badania.

Więcej wiadomości na temat rynku pracy w Polsce

Pracodawcy nie chcą inwestować w rozwój biznesu

Grant Thornton odnotował spadki liczby ofert pracy rok do roku dla większość badanych zawodów.

Największy widoczny był w branży finansowej – pracodawcy opublikowali tu o 48 proc. mniej ofert niż rok temu. Duże spadki są widoczne również wśród pracowników w branży IT (-44 proc.), HR (-39 proc.) oraz w branży marketingowej (-24 proc.). Jedyny wzrost widoczny jest w zawodach opieki medycznej (17 proc.) – wyliczają autorzy „Ofert pracy w Polsce”.

W komentarzu do listopadowych danych Maciej Michalewski, CEO Element, zauważa, że największe spadki nowych ogłoszeń o pracę dotknęły te profesje, które przez ostatnie 2-3 lata były wyjątkowo mocno pożądane przez pracodawców.

Boom na specjalistów IT czy analityków finansowych minął, liczba ofert pracy w tych zawodach jest nawet o ponad połowę niższa niż jeszcze rok temu. To zły znak, bo sugeruje, że pracodawcy ograniczają koszty pracy nie tylko w zawodach związanych z normalnym funkcjonowaniem biznesu, ale też z jego rozwojem – zauważa ekspert.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA