REKLAMA

Pompy ciepła hitem w Niemczech. Atom i gaz idą w odstawkę

Po zapowiedziach dotyczących nowej taryfy energetycznej i zmian w programie Czyste Powietrze nasz rynek pomp ciepła nieco drgnął. I możliwe, że znowu czeka nas boom na te urządzenia grzewcze. Dokładnie taka sytuacja ma miejsce u naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy, po odstawieniu na boczny tor najpierw atomu, a teraz powoli też gazu, stawiają właśnie na pompy ciepła.

pompy-ciepla-wodor-emisja-gazow-cieplarnianych
REKLAMA

Jeszcze w 2022 r. ze wzrostem sprzedaży na poziomie 102 proc. byliśmy mistrzami świata, jeżeli chodzi o pompy ciepła. W styczniu 2023 r. dwa na trzy (64 proc.) wnioski składane w ramach programu Czyste Powietrze dotyczyły właśnie tych urządzeń grzewczych. Ale ponieważ politycy długo zwlekali z ogłoszeniem specjalnej taryfy dla użytkowników pomp i też pozwolili na to, żeby dystrybutorzy i sprzedawcy przez miesiące wciskali Polakom nie takie urządzenia, jak trzeba, czar szybko prysł. A social media zalały żale właścicieli pomp ciepła, którzy mieli chwalić się mniejszymi rachunkami za prąd, a przyszło im płacić nawet 2–3 razy więcej. W efekcie w marcu 2024 r. pompy w programie Czyste Powietrze spadły do poziomu 29 proc., co tylko potwierdziło, że tak jak poprzedni rząd, tak i obecny nie ma przygotowanej żadnej strategii energetycznej kraju na następne lata.

REKLAMA

Modelowanie energetyczne w Polsce było traktowane do niedawna przez wielu polskich polityków jak nauka o genetyce za czasów Stalina - komentuje na platformie X Paweł Lachman, prezes Stowarzyszenia Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).

Pompy ciepła, czyli Niemcy dekarbonizują swoje mieszkania

Po przykład Niemców sięgamy chętnie, ale jak nam to pasuje. Bo jak nie, to o naszych zachodnich sąsiadach nie wspominamy ani słowem. Tak się właśnie stało, jak Berlin zdecydował się na wygaszanie swoich wszystkich elektrowni atomowych. Ale jak już trzeba było po drugiej strony Odry na chwilę uruchomić awaryjnie kopalnie, to zwłaszcza związkowe serwisy bębniły o tym, ile wlezie, przy okazji wskazując, że Polska jednak jest głupia, skoro chce zrezygnować z węgla. 

Więcej o pompach ciepła przeczytasz na Spider’s Web:

Teraz zaś okazuje się, że Niemcy stawiają na pompy ciepła. Federalny Urząd Statystyczny właśnie poinformował, że prawie dwie trzecie budynków mieszkalnych oddanych do użytku za naszą zachodnią granicą w ubiegłym roku (64,6 proc. z prawie 96800 budynków mieszkalnych) wykorzystywało pompy ciepła jako pierwotne źródło energii. 

W porównaniu do samego roku poprzedniego udział ten wzrósł o 8 punktów procentowych - wylicza niemiecki urząd statystyczny.

Wychodzi na to, że oddolna transformacja energetyczna we Niemczech trwa w najlepsze. OZE były głównym źródłem energii w 69,3 proc. budynków mieszkalnych ukończonych w 2023 r. Jeszcze w 2014 r. ten odsetek wynosił ledwo 38,5 proc.

Relacja ceny prądu do ceny gazu

Europejskie Stowarzyszenie Pomp Ciepła (EHPA) zwraca uwagę, że w wielu krajach UE koszty eksploatacji pomp ciepła są nadal wyższe niż kotłów na paliwa kopalne.

REKLAMA

Dzieje się tak, gdy cena prądu jest kilkukrotnie wyższa od ceny gazu. Chociaż pompy ciepła są od trzech do pięciu razy bardziej energooszczędne niż kotły - wyjaśnia EHPA.

Eksperci nie mają nawet cienia wątpliwości: ludzie będą nęceni szybkim zwrotem takiej inwestycji, jak cena prądu nie będzie więcej niż dwa razy wyższa od ceny gazu. Jak wynika z wyliczeń EHPA, ten stosunek ceny prądu do ceny gazu jest mniejszy niż 1,5 tylko w takich krajach jak Szwecja, Bułgaria oraz Bośnia i Hercegowina. W Polsce cena prądu cały czas jest wyższa od ceny gazu w proporcjach od 2,5 do 3,5 razy, podobnie jest w Niemczech, na Słowacji, na Węgrzech, w Rumunii, czy we Włoszech. Najgorsza sytuacja pod tym względem, gdzie ceny prądu są ponad 3,5 razy wyższe niż cena gazu, ma miejsce w Wielkiej Brytanii, Belgii, w Chorwacji i na Litwie. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA