Zmiany w programie Czyste Powietrze. Polacy ruszyli po pompy ciepła
Upadek pomp ciepła w programie Czyste Powietrze, powodowany głównie legislacyjną biernością polityków, trwał od stycznia 2023 r., kiedy blisko dwa wnioski na trzy dotyczyły właśnie tych urządzeń grzewczych. Potem, w kolejnych miesiącach, obserwowaliśmy regularne spadki, w efekcie czego na fotelu lidera zasiadły kotły na biomasę. Ale zapowiadane zmiany, m.in. lista ZUM i specjalna taryfa, chyba zadziałały i być może jesteśmy właśnie świadkami powrotu Polaków do pomp ciepła.
W styczniu 2023 r. pompy ciepła królowały wśród wniosków składanych w ramach programu Czyste Powietrze z udziałem na poziomie 64 proc. Drugie w kolejności wtedy były kotły gazowe, ale w tym przypadku tych wniosków było już znacznie mniej (24 proc.). Ale później szybko okazało się, że pompa ciepła wcale nie musi być wybawieniem od wysokich rachunków. Bo jak trafi się na nieuczciwego sprzedawcę, który wciśnie nam nie takie jak trzeba urządzenie, to zaczniemy płacić nawet jeszcze więcej. Do tego wszystkiego wszelkie apele o utworzenie dla użytkowników pomp ciepła jakiejś specjalnej taryfy energetycznej trafiały w próżnię. W efekcie w marcu 2024 r. najczęstszym wnioskowanym źródłem ciepła w Czystym Powietrzu były kotły na biomasę (46 proc.), które wyprzedziły pompy ciepła (29 proc.) i piece gazowe (24 proc.).
W końcu pompy ciepła zaczynają odrabiać stracony dystans
Na szczęście rząd zobaczył, co się dzieje i zaczął działać. Jest już raczej pewne, że w drugiej połowie roku mamy zobaczyć specjalne rozwiązania dla posiadaczy pomp, którym dedykowana ma być oddzielna taryfa. A od 22 kwietnia br. zainteresowani zakupem pompy ciepła, kotła na pellet albo kotła zgazowującego drewno muszą skorzystać z listy zielonych urządzeń i materiałów (ZUM), która jest współtworzona przez producentów. Okres przejściowy trwa do 13 czerwca, a po tym terminie lista ZUM będzie zawierała wyłącznie pompy ciepła, dla których dostarczono wymagane wyniki badań i były one pozytywnie zweryfikowane przez ekspertów Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego.
Więcej o pompach ciepła przeczytasz na Spider’s Web:
I najprawdopodobniej te pozytywne sygnały wystarczyły do renesansu pomp ciepła w Polsce, tak przynajmniej sugeruje kwietniowa statystka programu Czyste Powietrze. Wynika zaś z niej, że pompy ciepła pierwszy raz od lipca 2023 r. zaliczyły wzrost pod względem składanych wniosków: z 29 na 30 proc. Jednocześnie kotły na biomasę spadły z 46 do 44 proc. Więcej wniosków dotyczyło także pieców gazowych (wzrost z 24 do 25 proc.). Najwięcej beneficjentów (6446 - 28 proc.) wnioskowało o pomoc ciepłą powietrzne, te odbierające ciepło z wody lub z gruntu cieszyły się wyraźnie mniejszym zainteresowaniem (356 - 1,6 proc.).
Najwyższa dotacja też ze zmianami
Przypomnijmy, że najwyższe dofinansowanie w ramach programu Czyste Powietrze mogą otrzymać osoby, które wymieniają stare źródło ogrzewania na pompę ciepła, a dodatkowo decydują się na montaż instalacji mikrofotowoltaicznej i pełną termomodernizację. Dotacja wynosi wtedy od 66 tys. zł do nawet 136 tys. zł w zależności od dochodów. Warto pamiętać, że pod koniec kwietnia zmieniono regulacje dotyczące najwyższej dotacji, która teraz może być udzielona i wypłacona beneficjentowi tylko na jeden jednorodzinny budynek mieszkalny albo lokal mieszkalny wydzielony w takim budynku. Tacy beneficjenci po uzyskaniu najwyższego dofinansowania w kolejnym naborze wniosków będą mogli się starać o kolejne środki, ale już tylko w ramach podstawowego dofinansowania.
