Polacy coraz częściej traktują ruch jako element codzienności. Następuje też fundamentalna zmiana w podejściu do aktywności i zdrowia, teraz króluje trend wellness zamiast performance. Zmiany te definiują na nowo rynek odzieży, który musi nadążyć za całodziennym ruchem.

Po latach zachwytu nad siłowniami i treningami wyczynowymi Polacy ponownie docenili proste formy ruchu. Wybierają spacery, jazdę na rowerze, domowe ćwiczenia czy rekreacyjną jogę lub trekking.
Jak wskazuje Ministerstwo Sportu i Turystyki, aż 64 proc. Polaków deklaruje, że regularnie podejmuje ruch w celu przemieszczania się do pracy, sklepu czy szkoły. To tzw. spontaniczna aktywność fizyczna, czyli ruch wkomponowany w codzienne czynności. Nie wymaga specjalistycznego sprzętu ani planu treningowego wymaga tylko decyzji, by się ruszyć.
Według Paterns polskiej marki tworzącej ubrania z termoaktywnej wełny merino ten zwrot w stronę naturalnego, nienachalnego ruchu jest częścią szerszego trendu społecznego: wellness zamiast performance.
Coraz więcej osób dba o ciało nie po to, by przekraczać granice, ale by czuć się dobrze – tu i teraz. I właśnie w tym punkcie pojawia się kolejna zmiana: zamiast szukać nowych form sportu, zaczynamy szukać nowego podejścia do ruchu. Nie chodzi już o wynik, ale o rytm. O to, by aktywność była przyjemnością, a nie zadaniem do odhaczenia.
Co demotywuje Polaków do aktywności fizycznej
Jak wynika z danych MultiSport Index 2025, 80 proc. Polaków tkwi w rutynie, powtarzając te same formy aktywności. Jedynie 16 proc. spróbowało w ostatnim roku czegoś nowego, a 30 proc. deklaruje, że chciałoby to zrobić. To wyraźny sygnał, że dotychczasowa narracja o motywacji i samodyscyplinie przestaje działać. Zamiast presji, konsumenci oczekują elastyczności, inspiracji i autentycznego komfortu.
To ważny sygnał nie tylko dla trenerów, ale i dla marek, w tym odzieżowych zwłaszcza tych, które chcą budować długofalowe relacje z konsumentami. Zbyt silny nacisk na wynik czy formę może bardziej zniechęcać niż motywować, szczególnie w społeczeństwie, które dopiero uczy się traktować ruch jako naturalny element codzienności. Tymczasem wyzwania zdrowotne są coraz poważniejsze.
Z prognoz NFZ wynika, że do 2035 roku ponad 35 proc. dorosłych mężczyzn i ponad 25 proc. kobiet będzie zmagać się z otyłością. W tym kontekście aktywność fizyczna staje się nie tyle kwestią wyboru stylu życia, co zdrowia publicznego a jej wspieranie wymaga nowego języka: empatii, prostoty i codziennej dostępności, nie presji i rywalizacji.
Zmiana podejścia do ruchu pociąga za sobą również ewolucję w sposobie myślenia o ubraniu. Skoro coraz więcej osób traktuje aktywność jako część codzienności, a nie odrębne sportowe wydarzenie, rośnie zapotrzebowanie na odzież, która pozwala funkcjonować w ruchu – bez przebierania się, bez sztywnego podziału na czas pracy i czas wolny – wskazuje Katarzyna Lamik z firmy Paterns.
Jej zdaniem dla współczesnych konsumentów komfort staje się czymś więcej niż fizyczną wygodą – to także psychiczny luz, poczucie autentyczności i swobody bycia sobą. Dlatego tak dużą popularność zyskują naturalne materiały, jak wełna merino, która oddycha, dostosowuje się do temperatury ciała i nie wymaga częstego prania.
To właśnie one pozwalają projektować ubrania, które nie ograniczają, lecz wspierają codzienny ruch od biura po górski szlak - wyjaśnia Katarzyna Lamik.
Moda, która zmienia podejście do ruchu i walki z otyłością
Eksperci zauważają, że nowe podejście do ruchu zmienia nie tylko to, jak ćwiczymy, ale też to, jak się ubieramy. Kiedy aktywność staje się częścią codzienności, a nie zaplanowanym treningiem, potrzebujemy odzieży, która nadąża za nami w pracy, w drodze, podczas codziennych aktywności.
Coraz więcej osób chce czuć się dobrze nie tylko w czasie treningu, ale także między spotkaniami, w drodze po dziecko czy podczas spaceru po mieście. Wygoda przestaje być kategorią praktyczną i staje się emocjonalna. Oznacza spokój, swobodę, brak napięcia.
Dziś to nie intensywność, ale dostępność ruchu będzie wyznaczać kierunek zmian. Jeśli marki, trenerzy i instytucje nie dostosują się do tej nowej rzeczywistości, zamiast motywować – mogą zniechęcać – podkreśla Katarzyna Lamik z firmy Paterns.
I dodaje, że to szczególnie niebezpieczne w kraju, w którym coraz więcej osób zmaga się z nadwagą, a eksperci ostrzegają, że w nadchodzących latach otyłość może stać się jednym z głównych problemów zdrowotnych Polaków.
Więcej wiadomości na temat zdrowia można przeczytać poniżej:







































