Budują największą pompę ciepła na świecie. Ogrzeje ponad 30 tys. domów
Cały czas nie brakuje ekspertów, którzy przekonują, że dobrze i efektywnie nie przeprowadzimy transformacji energetycznej bez udziału pomp ciepła. Zdaje sobie z tego doskonale sprawę fińska firma energetyczna, która planuje budowę kompleksu dużych ciepłowni i z tego względu zamówiła u Niemców największą na świecie pompę ciepła.
Po tym, jak Polska w 2022 r. była mistrzem świata we wzroście sprzedaży pomp ciepła (102 proc.), widać wyraźnie spadek popularności tych urządzeń nad Wisłą. Wszystko przez opieszałość polityków, którzy dopiero w tym roku pochylili się na specjalną taryfą dla tych, którzy grzeją swoje domy prądem. W efekcie kotły na biomasę tylko zwiększają swoją przewagę nad pompami ciepła w programie Czyste Powietrze. Tymczasem podjęty przez Brukselę kierunek wydaje się oczywisty.
Powszechne stosowanie pomp ciepła w systemach ciepłowniczych wynika wprost z unijnej strategii integracji sektora energetycznego z lipca 2020 r., której celem jest przyspieszenie dekarbonizacji wszystkich sektorów produkujących i zużywających energię. Przewiduje się, że w 2024 r. aż 75 proc. energii elektrycznej w UE będzie pochodzi z czystych źródeł, a OZE mogą stanowić 50 proc. Jeszcze w 2022 r. udział czystej energii nie przekraczał 61 proc. w UE - wskazuje w rozmowie z Bizblog.pl Paweł Lachman, prezes Stowarzyszenia Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).
Pompy ciepła: Finowie pod rękę z Niemcami idą na rekord
Bardzo możliwe, że właśnie pompy ciepła przyczynią się do uzyskania już w 2030 r. przez Helsinki neutralności klimatycznej. W tym kierunku podążą też plan tamtejszej firmy energetycznej Helen, która chce wybudować kompleks dużych ciepłowni z największą na świecie pompą ciepła typu powietrze-woda o mocy 33 MW. Takie właśnie zlecenie dostał niemiecki producent MAN Energy Solutions. Pompa ma dostarczać ciepło do około 30 tys. gospodarstw domowych w stolicy Finlandii.
Budowana pompa ciepła powietrze-woda będzie pierwszą tej wielkości na świecie, a jedną z jej istotnych zalet jest to, że może pracować w temperaturach zewnętrznych tak niskich jak -20 st. C. Ponadto, instalacja prawdopodobnie zapewni klientom stabilność cen, ponieważ jej produkcja jest łatwo regulowana - przekonuje Juhani Aaltonen, wiceprezes ds. zielonych inwestycji w Helen.
Sercem całego systemu jest bezolejowy, hermetycznie uszczelniony silnik-sprężarka HOFIM, jak twierdzą Niemcy: jednostka sprężająca wykorzystuje silnik wysokoobrotowy i aktywne łożyska magnetyczne, co umożliwia jej działanie bez konieczności stosowania suchego systemu uszczelnienia gazowego i całego systemu olejowego. Dzięki uruchomieniu tego urządzenia redukcja emisji dwutlenku węgla powinna być na poziomie 56 tys. ton rocznie. Budowa ma rozpocząć się jeszcze w tym roku, pompa powinna zacząć pracować w sezonie grzewczym 2026/27.
Krok w kierunku dekarbonizacji systemów cieplnych
Dla Pawła Lachmana projekt budowy największej na świecie pompy ciepła powietrze-woda w Finlandii, to przełomowy krok w dekarbonizacji systemów ciepłowniczych, pokazujący, że technologia ta może zasilać duże sieci ciepłownicze, nawet w niezwykle trudnych warunkach klimatycznych.
Zastosowanie dużych pomp ciepła w systemach ciepłowniczych pozwoli zwiększyć udział OZE, uelastycznić pracę systemu elektroenergetycznego oraz przeciwdziałać ujemnym cenom energii elektrycznej - nie ma żadnych wątpliwości szef PORT PC.
Więcej o pompach ciepła przeczytasz na Spider’s Web:
Dzięki takim projektom, jak podkreśla ekspert, systemy cieplne będą bardziej stabilne i wydajne, a nadwyżki energii odnawialnej będą lepiej wykorzystywane. A to wszystko wspiera cel osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r., umożliwiając bardziej zrównoważone zarządzanie energią oraz minimalizowanie emisji CO2 w całej UE.
Co jest też istotne dzięki znacząco wyższej efektywności energetycznej. Cała energia elektryczna z OZE przetworzona przez pompę ciepła będzie traktowana jako ciepło ze źródeł odnawialnych - tłumaczy Lachman.