REKLAMA

OZE dają czadu w Polsce. Wiatr w październiku wykręcił trzeci wynik w historii

Najnowszy miesięcznik Forum Energii wykazuje, że w październiku, na starcie czwartego kwartału 2023 r., odnawialne źródła energii (OZE) odpowiadały w naszym miksie energetycznym za rekordowe 27,2 proc. energii. Największy kawałek tego tortu należy zdecydowanie do farm wiatrowych. Zresztą wiatr w Polsce raptem tylko dwa razy wyprodukował więcej energii niż w zeszłym miesiącu: w styczniu i w lutym 2022 r.

transformacja-energetyczna-Chiny-wiatraki
REKLAMA

Nawet Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczej (PGG), przyznaje, że coraz mniejsze wydobycie węgla wiąże się z tym, że po prostu jest coraz mniej chętnych na czarne złoto. O skali zapaści najlepiej świadczy fakt, że w tym roku kopalnie wyprodukowały więcej niż 4 mln t tylko dwa razy w roku: w styczniu (4,03 mln t) i w marcu (4,24 mln t). Dzięki temu coraz bardziej łokciami rozpychają się w polskim miksie energetycznym odnawialne źrodła energii

REKLAMA

W październiku ze źródeł OZE wyprodukowano łącznie 3,7 TWh energii elektrycznej. Tym samym udział OZE w miksie produkcyjnym wyniósł rekordowe 27,2 proc. - czytamy w miesięczniku Forum Energii.

A skoro mniej podmiotów kupuje węgiel i też mniej go palimy w piecach, to w oczywisty sposób puchną przykopalniane zapasy. W sierpniu br. było tam już 3,8 mln t węgla, czyli najwięcej od września 2021 r. (3,75 mln t).

OZE w Polsce rosną coraz bardziej w siłę

Węgiel rzecz jasna dalej dzieli i rządzi w polskim miksie energetycznym, ale jednak ma systematycznie coraz mniej - kosztem OZE - w tym względzie do powiedzenia. Jak wylicza Forum Energii: w październiku br. z paliw kopalnych pochodziło w sumie 72 proc. energii, z czego: 43,1 proc. (5,8 TWh) z węgla kamiennego, 19,1 proc. (2,6 TWh) z węgla brunatnego i 7,7 proc. (1,0 TWh) z gazu ziemnego. Rozpędziły się za to OZE w Polsce, przede wszystkim za sprawą wiatru. 

Więcej o OZE w Polsce przeczytasz na Spider’s Web:

W październiku ze źródeł OZE wyprodukowano łącznie 3,7 TWh energii elektrycznej. Tym samym udział OZE w miksie produkcyjnym wyniósł rekordowe 27,2 proc. (we wrześniu było to 26 proc., a w czwartym kwartale 2022 zaledwie 16,7 proc. łącznie) - wylicza Forum Energii.

Przy okazji tegoroczny październik okazał się bardzo wietrzny. Produkcja energii z farm wiatrowych dała w sumie ponad 2,5 TWh, czyli o prawie 120 proc. więcej niż miesiąc wcześniej, we wrześniu.

Był to trzeci najwyższy wynik w historii, zaraz po lutym i styczniu ubiegłego roku - zwraca uwagę Forum Energii.

Ale emisje spuchły i tak przez paliwa kopalne

Niestety, to nie za bardzo przekłada się na naszą emisyjność. Okazuje się, że w tym czasie szacowane emisje z elektroenergetyki wzrosły o 7 proc., czyli o 0,6 mln ton względem września br. Dlaczego tak się stało?

REKLAMA

Wzrost ten wynika przede wszystkim z niewielkiego zwiększenia produkcji elektrowni na węgiel kamienny (o 6,7 proc. m/m, do 5,8 TWh) oraz znacznego zwiększenia produkcji elektrowni gazowych (o 110,1 proc. m/m do 1 TWh) - odpowiada Forum Energii.

Skąd w takim razie te gazowe i węglowe wzrosty? Ano stąd, że potrzebowaliśmy w październiku 2023 r. więcej energii - o blisko 8 proc. m/m, do poziomu 14,1 TWh. Na szczęście patrząc rok do roku, te emisje są jednak o 10 proc. niższe niż w tym samym miesiącu 2022 r. Obecna cena emisji CO2 wynosi niecałe 76 euro za tonę dwutlenku węgla i jest na zbliżonym poziomie, co rok temu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA