I wtedy wchodzi Enea cała na zielono. Bloki węglowe przesunięte zostaną do rezerwy
OZE z roku na rok zwiększają udział w polskim miksie energetycznym. Nic więc dziwnego, że coraz więcej spółek celuje w zieloną energię i zwiększa swój potencjał zarówno w energetyce słonecznej, jak i wiatrowej. Przykładem jest Grupa Enea, która już wie, co zrobi z wysłużonymi blokami węglowymi.

Polska cały czas nie ma jednolitej strategii na krajową transformację energetyczną. Z tego też względu aktywiści m.in. z Fundacji Greenpeace Polska, czy Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot organizują w całym kraju akcję zatytułowaną #ŻółtaKartka2025. W jej ramach na tle biur poselskich z koalicji w social mediach umieszczane są żółte kartki, które mają naocznie rządzącym ich zaniechania jeżeli chodzi o ochronę klimatu. Na szczęście jest jeszcze inicjatywa oddolna i wiele podmiotów, nie patrząc na ustalenia krajowe, własnymi siłami stara się zrobić jakaś różnicę. Przykładem jest Grupa Enea, która przy okazji przedstawiania wyników za 2024 r. potwierdziła swój skręt w OZE i zieloną energię.
W 2025 rok weszliśmy z ambitnym planem transformacji, który już realizujemy – odpowiedzialnie i ze zwróceniem uwagi na aspekty środowiskowe i społeczne, w tym na potrzeby naszych pracowników - przekonuje Grzegorz Kinelski, prezes Enei.
OZE, czyli więcej farm fotowoltaicznych i wiatraków
Ona przyjęła Strategię Rozwoju Grupy Kapitałowej Enea do 2035 r. już w zeszłym roku i konsekwentnie ją realizuje. Plan zakłada m.in. rozwój mocy OZE. W ciągu ostatnich 12 miesięcy w Grupie Enea przybyło 14 MW mocy w farmach fotowoltaicznych (PV Żary, PV Nowiny Wielkie i PV Darżyno I). Z kolei na początku 2025 r. doszło do zakupu sześciu farm wiatrowych o łącznej mocy 83,5 MW. To też przełożyło się na zwiększenie produkcji z odnawialnych źródeł energii o ok. 28 proc.
Więcej o OZE przeczytasz na Spider’s Web:
Aktualnie prowadzone są prace budowlane nowych instalacji wytwórczych OZE na łączną moc 134 MW. Rozwijamy portfel własnych projektów fotowoltaicznych i wiatrowych. Aktualnie łączna moc portfela wynosi ponad 850 MW. Prowadzimy również prace w zakresie akwizycji źródeł wiatrowych. Pracujemy także nad budową magazynów energii – i to zarówno z przeznaczeniem do współpracy z istniejącymi i planowanymi instalacjami OZE, jak również przeznaczonych do świadczenia usług na rzecz poprawy elastyczności pracy sieci dystrybucyjnej - chwali się prezes Kinelski.
Enea w swojej strategii stawia na innowacyjne rozwiązania. W Elektrowni Kozienice trwają negocjacje dotyczące warunków współpracy z wykonawcą inwestycji w budowę dwóch bloków gazowo-parowych, które będą przystosowane do współspalania wodoru, co jeszcze bardziej ograniczy emisyjność takiej instalacji.
Bloki węglowej mają przed sobą jeszcze raptem parę lat
Widać więc wyraźnie, że OZE będą się coraz bardziej rozpychać w portfelu energetycznym Grupy Enea. A co z blokami węglowymi? Zgodnie z przyjętą w tamtym roku strategią jednostki węglowe o mocy ok. 900 MW miałyby w 2029 r. trafić do tzw. zimnej rezerwy. Czy w takim razie odsprzedaż węglowych aktywów do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) jest już jedynie pieśnią przeszłości? Nie do końca, Enea jest przygotowana na różne scenariusze.
Jeśli będzie kiedyś decyzja, czy pojawią się scenariusze z innymi rozwiązaniami, to będziemy elastyczni, będziemy się dostosowywać. Póki mamy te aktywa, musimy mieć na nie pomysł, wiedzieć co z nimi zrobić, jaką mają mieć rolę w grupie i musimy wiedzieć jak wygląda proces dekarbonizacji- tłumaczy Dalida Gepfert, wiceprezes ds. finansowych.