OZE odnotowały wzrost o 44 proc. Ceny energii spadają
Chociaż w Polsce nie brakuje tych, którzy chcieliby, żeby węgiel cały czas królował w naszym miksie energetycznym, to jednak liczby nie kłamią. Kolejne dane wskazują na prostą zależność: im więcej OZE, tym mniejsza emisja CO2 i co zatem idzie także tańsza energia. Porównanie z latami poprzednimi pokazuje jeszcze jedno: paliw kopalne systematycznie ustępują miejsca odnawialnym źródłom energii.
Miesięcznik Forum Energii informuje, że w marcu odnawialne źródła energii miały udział w produkcji energii elektrycznej na poziomie 28,8 proc. W lutym było 20 proc. Mówimy więc o wzroście z miesiąca na miesiąc o 44 proc. Porównując zaś te wartości z tymi z lat poprzednich, widać wyraźny trend. Jeszcze w marcu 2023 r., jak informował Przegląd Węglowy od Fundacji Instrat, paliwa emisyjne (węgiel kamienny, węgiel brunatny, gaz ziemny) miały 77 proc. tego energetycznego tortu, a bezemisyjne (energia wiatrowa, energia słoneczna, energia wodna) - 23 proc. Z kolei w marcu 2024 r. emisyjne spadły do 74 proc., a OZE za to spuchły do 26 proc. Teraz zielona energia poprawiła swój wynik o 2,8 proc. punktów procentowych rok do roku.
Po okresie zimowym, elektrownie fotowoltaiczne znów mają znaczący udział w produkcji energii elektrycznej - zwraca uwagę Forum Energii.
OZE: mniej wiatru, ale więcej słońca
Królem naszego miksu energetycznego dalej w marcu br. był węgiel z udziałem na poziomie 55,5 proc., a gaz ziemny osiągnął wynik 14 proc. Tym samym czarne złoto odpowiadało za 8,1 GW energii, mniej o 1 proc. rok do roku i o 16,5 proc. miesiąc do miesiąca. W przypadku zaś OZE pierwsze skrzypce grały instalacje wiatrowe, które wyprodukowały 1,8 TWh energii. To więcej niż w lutym o 34 proc., ale za to mniej rok do roku w porównaniu z marcem 2024 r. - o 20,5 proc. Mniejszą generację wiatrową z powodzeniem zastąpiła fotowoltaika. Instalacje PV wyprodukowały w trzecim miesiącu roku 1,4 TWh energii - to więcej o aż 80,6 proc. niż miesiąc wcześniej i o 28,5 proc. rok do roku.
Więcej o OZE przeczytasz na Spider’s Web:
Moc zainstalowana w elektrowniach wiatrowych na początku marca wynosiła 10,9 GW. Moc zainstalowana w instalacjach PV na początku lutego wynosiła 21,6 GW, z czego aż 12,1 GW to instalacje prosumenckie - wylicza Forum Energii powołując się na dane Agencji Rynku Energii.
Analitycy zauważają, że systematyczny rozwój źródeł odnawialnych sprawia, że coraz szybciej zmniejsza się dystans pomiędzy wykorzystaniem węgla i OZE w systemie. Coraz większą rolę za to zaczynają odgrywać duże jednostki na gaz ziemny.
Zielona energia, czyli niższe ceny
Wzrost OZE w naszym miksie i spadek udziału paliw kopalnych wiążą się jeszcze z jednym. Efektem był spadek w marcu średnioważonych cen energii elektrycznej do poziomu 432,3 zł za 1 MWh. W lutym ta cena wynosiła 502 zł. Przypomnijmy, że cena węgla dla energetyki zawodowej w lutym br. wzrosła do ok. 367 zł z ok. 361 zł w styczniu, a ciepłownie płaciły ok. 468 zł (w styczniu ok. 494 zł). Z kolei cena dostarczanego w marcu gazu ziemnego spadła względem lutego o 9 proc. do 192,1 zł za megawatogodzinę. To o 14,3 proc. mniej niż w marcu 2024 r.
Można zaobserwować korelację między udziałem OZE w produkcji energii elektrycznej a ceną energii elektrycznej na rynku spotowym. Najwyższa średnioważona dzienna cena energii na rynku RDN wyniosła 569,3 zł/MWh przy udziale OZE na poziomie 17,1 proc. Z kolei najniższa cena energii elektrycznej (146,1 zł/MWh) nastąpiła w dniu z najwyższym udziałem OZE w miesiącu – 46,6 proc. - wykazuje Forum Energii.
Więcej OZE a mniej paliw kopalnych oznacza również mniejszą emisję CO2. Te w marcu z sektora elektroenergetycznego wyniosły według szacunków 7,9 mln ton dwutlenku węgla. To mniej o 0,7 proc. niż rok temu i mniej o 14,6 proc. niż miesiąc wcześniej, w lutym 2025 r.
