2 na 3 produkty z Temu i Shein nie spełniają wymogów UE. To główny wniosek z nowego raportu Fundacji Pro-Test, która wraz z europejskimi organizacjami konsumenckimi przebadała 162 najpopularniejsze produkty z obu platform. Wyniki są tak drastyczne, że trudno je bagatelizować.

Najbardziej szokujące ustalenia dotyczą biżuterii. Fundacja Pro-Test podkreśla, że „w jednym z naszyjników z Shein zawartość kadmu przekraczała unijny limit 8500 razy”.
To oznacza, że zamiast dopuszczalnego prawem 0,01 proc. produkt miał w składzie aż 85 proc. tej rakotwórczej substancji. Inne modele również przekraczały normy tysiące razy.
Kadm stanowi poważne zagrożenie zwłaszcza po połknięciu, a biżuteria często trafia w ręce dzieci — podkreślają autorzy badania.
Zabawki i ładowarki: realne ryzyko dla dzieci i domów
W przypadku zabawek najgorzej wypadły piłki z Shein, które generowały hałas na poziomie 115 dB porównywalny koncertu rockowego. W materiałowych chusteczkach z Temu wykryto ponad pięciokrotne przekroczenie limitu formaldehydu dla produktów dla najmłodszych.
Jeszcze gorzej wyglądają wyniki dla elektroniki. Aż 52 z 54 ładowarek USB nie spełniało norm bezpieczeństwa. Część nagrzewała się do 88°C (limit to 77°C), inne pękały po krótkim teście upadku, a kilka innych stwarzały ryzyko zwarcia i pożaru.
Czytaj więcej w Bizblogu o zakupach na Temu
Platformy reagują oficjalnie
Po otrzymaniu oficjalnych zgłoszeń od Fundacji Pro-Test obie platformy usunęły zakwestionowane produkty ze sprzedaży. Shein dodatkowo rozesłał e-maile z komunikatem:
Ten produkt jest nielegalny. Zalecamy, aby go nie używać.
Jednak gdy te same wady zgłaszano anonimowo, jako zwykli konsumenci, odpowiedzi były szablonowe i mało pomocne. Raport wskazuje, że to test działania unijnego DSA w praktyce – chińskie platformy zdały go tylko częściowo.







































