Nie budujemy mieszkań, nie budujemy dróg. Prognozy? Złe
Mieszkaniówka leży, duże projekty infrastrukturalne również. Budownictwo nie potrafi wygrzebać się z dołka od pięciu miesięcy, a najgorsze, że perspektywy na najbliższe miesiące wcale nie są lepsze. Poprawy możemy spodziewać się dopiero pod koniec roku i tylko w przypadku dużych inwestycji finansowanych ze środków unijnych.
Produkcja budowlano-montażowa zrealizowana w maju 2024 r. była niższa aż o 6,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku oraz wyższa o 7 proc. w stosunku do kwietnia br. – podał GUS w poniedziałek. Ekonomiści zakładali spadek, ale nie tak głęboki. Oczekiwano obniżenia produkcji o -3,8 proc. rok do roku (rdr).
Główny Urząd Statystyczny dodał, że dynamika produkcji budowlano-montażowej w maju 2024 r. (w cenach stałych), w porównaniu do przeciętnej miesięcznej wartości z roku 2021, wyniosła 100,1. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa była o 4,4 proc. niższa w porównaniu z analogicznym miesiącem 2023 roku oraz o 0,1 proc. wyższa niż w kwietniem 2024 roku.
Całe budownictwo jedzie na minusie
Zmniejszenie produkcji odnotowano w skali roku we wszystkich działach budownictwa.
Dla przedsiębiorstw, których podstawową działalnością było wznoszenie budynków, spadek produkcji wyniósł 5,4 proc., dla jednostek zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej - 6,6 proc., a wykonujących prace budowlane specjalistyczne - 7,7 proc. – poinformował GUS.
Więcej wiadomości na temat budowy mieszkań w Polsce
W okresie styczeń-maj 2024 r. zmniejszenie produkcji wystąpiło dla podmiotów zajmujących się wznoszeniem budynków o 6,6 proc., budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 9,2 proc. i realizujących roboty budowlane specjalistyczne o 11,0 proc.
W porównaniu z kwietniem kwietnia 2024 roku produkcja zwiększyła się we wszystkich działach. Wśród jednostek zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej wzrost wyniósł on 9,2 proc., w przedsiębiorstwach wykonujących prace budowlane specjalistyczne – 8,4 proc., a zajmujących się wznoszeniem budynków – 3,4 proc.
Produkcja budowlana. Przełomu nie będzie
Polski Instytut Ekonomiczny podkreśla w komentarzu, że wyniki budownictwa były niższe we wszystkich głównych kategoriach.
Najbliższe miesiące nie przyniosą poprawy. To efekt wyższych stóp procentowych i cyklicznego przestoju w inwestycjach współfinansowanych przez UE – ocenia Dawid Sułkowski z PIE.
Jego zdaniem budownictwo infrastrukturalne zacznie odbijać się na przełomie 2024 i 2025 roku, gdy rozpocznie się realizacja projektów finansowanych z Krajowego Planu Odbudowy i Funduszy Spójności.
Podobnie jak w przypadku przemysłu trudno jest oszacować wpływ dwóch długich weekendów majowych na aktywność sektora budowlanego, ale najprawdopodobniej był on istotny – przyznają z kolei ekonomiści ING.
W ich opinii drugi kwartał zakończymy z kolejnym ze spadkiem wartości dodanej w budownictwie i najprawdopodobniej inwestycji ogółem.