Deweloperzy kończą z budową mieszkań w Polsce. Padło słowo na S
Budowlanka wchodzi w tryb recesyjnego uśpienia. Siłą rozpędu suną jeszcze inwestycje infrastrukturalne, ale w mieszkaniówce jest już bardzo źle. Wzrosty w ujęciu miesięcznym niestety nie zapowiadają odbicia w kolejnych miesiącach. Czeka nas stagnacja.

Produkcja budowlano-montażowa, biorąc pod uwagę rozstrzał między prognozami a odczytem GUS, wypadła zdecydowanie najgorzej z grudniowych danych (produkcja przemysłowa, sprzedaż detaliczna, inflacja PPI), opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny w poniedziałek.
Rynek oczekiwał, że w grudniu produkcja rok do roku wzrośnie o 2,7 proc., tymczasem skończyło się na spadku o 0,8 proc.
Według wstępnych danych produkcja budowlano- montażowa (w cenach stałych) zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób w grudniu 2022 r. była niższa o 0,8 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r. (przed rokiem wzrost o 3,1 proc.) oraz wyższa o 17,3 proc. w stosunku do listopada 2022 roku (przed rokiem wzrost o 22,9 proc.) – podał GUS w komunikacie.
Budowlanka zwija interes
W skali roku minimalny wzrost aktywności wykazały jedynie przedsiębiorstwa zajmujące budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej. Wartość robót wykonanych przez te podmioty wzrosła rok do roku o 1,4 proc. O 1,7 proc. skurczyła się za to wartość budowlanych prac specjalistycznych, a wznoszenia budynków o 3,7 proc.
Miesiąc do miesiąca wartości robót zwiększyły się we wszystkich działach budownictwa, ale nie należy oczekiwać, że to oznacza ożywienie w kolejnych miesiącach.

Tak wyglądała sytuacja, kiedy porównamy listopad i grudzień 2022 r.:
- w przypadku budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej wartość robót miesiąc do miesiąca wzrosła o 21,4 proc.,
- wartość robót przy wznoszeniu budynków zwiększyła się o 18,4 proc.
- wartość prac specjalistycznych poszła w górę o 9,1 proc.
Deweloperzy w kropce. Popyt na mieszkania leży
Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje, że słabe perspektywy czekają zwłaszcza deweloperów.
Podwyżki stóp procentowych ograniczyły popyt na rynku mieszkaniowym. W listopadzie banki udzieliły 6,6 tys. nowych kredytów. To blisko o 70 proc. mniej niż przed rokiem. Dlatego rynek nieruchomości czekać będzie stagnacja w kolejnych kwartałach – napisał w komentarzu Sebastian Sajnóg z PIE.