Hibernacja na rynku nieruchomości. Ceny mieszkań zastygły
W całym minionym roku mieszkania od deweloperów drożały. Jednak w grudniu na rynku nieruchomości mieliśmy do czynienia z hibernacją. Jak wskazują wstępne dane BIG DATA RynekPierwotny.pl, średnie ceny metra kwadratowego nowych mieszkań nie uległy zmianom w ostatnim miesiącu 2024 r.
W ubiegłym roku ceny nowych mieszkań drożały we wszystkich miastach. Jednak nie były już tak wysokie podwyżki jak w poprzednich latach.
Wprawdzie w 2024 r. średnia cena metra kwadratowego mieszkań dostępnych w ofercie firm deweloperskich wzrosła we wszystkich metropoliach, należy jednak odnotować, że aż w pięciu z nich podwyżka była jednocyfrowa, co nie zdarzyło się w ciągu ostatnich sześciu lat – wyjaśnia Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Ceny mieszkań w 2024 r.
Najbardziej w 2024 r. mieszkania zdrożały we Wrocławiu, gdzie średnia cena metra kwadratowego poszła w górę aż o 12 proc. do ok. 14,7 tys. zł/mkw. Na drugim miejscu znalazła się Łódź, w której średnia cena wzrosła o 10 proc. do ok. 11,5 tys. zł/mkw. Trzecie miejsce zajął Poznań z 8-proc. podwyżką do ok. 13,3 tys. zł/mkw. Na kolejnych miejscach znalazły się Trójmiasto (wzrost cen o 7 proc. do ok. 16 tys. zł/mkw.), Kraków (6-proc. wzrost do ok. 16,5 tys. zł/mkw.), Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (wzrost o 6 proc. do ok. 11,2 tys. zł/mkw.), Warszawa (wzrost o 5 proc. do 17,7 tys. zł/mkw.).
Eksperci z RynekPierwotny.pl zwracają uwagę, że Wrocław jest jedyną metropolią, w której na przestrzeni ostatnich sześciu lat średnia cena metra kwadratowego mieszkań dostępnych na rynku pierwotnym rosła w dwucyfrowym tempie. Podobnie było do 2024 r. w Krakowie, jednak w stolicy Małopolski nastąpiło w ubiegłym roku ostre hamowanie podwyżek. Również w Warszawie, w której choć mamy najwyższą średnią cenę metra kwadratowego w kraju, to jednak 2024 r. podwyżka była najniższa od sześciu lat.
Ceny mieszkań wyhamowały w grudniu
A właściwie wzrost średniej ceny mieszkań zaczął hamować już w drugiej połowie 2024 r. Wstępne dane BIG DATA RynekPierwotny.pl wskazują, że w grudniu średnia cena we wszystkich metropoliach utrzymała poziom z listopada, a nawet minimalnie spadła w Trójmieście o 1 proc.
Więcej o rynku nieruchomości przeczytasz na Bizblog.pl:
Rynek nieruchomości. Prognoza na 2025 r.
Co nas czeka na rynku nieruchomości w 2025 r.? Zdaniem Marka Wielgo istnieje możliwość stabilizacji średnich cen nowych mieszkań, a nawet niewielki spadek.
Stałoby się tak wtedy, gdyby deweloperzy zwiększali podaż mieszkań na kieszeń przeciętnego kredytobiorcy. Końcówka ubiegłego roku pokazała, że ten scenariusz jest prawdopodobny, czego przykładem są chociażby Warszawa, Kraków, Łódź i Poznań – mówi ekspert.
Jednak nie wyklucza on również niekorzystnego z punktu widzenia potencjalnych nabywców mieszkań scenariusza, jakim jest wzrost podaży. Ten może jednak dotyczyć głównie drogich lokali budowanych z myślą o zamożnych klientach. Zdaniem eksperta wówczas średnia cena metra kwadratowego znów mogłaby poszybować w górę. Tak, jak mieliśmy do czynienia w listopadzie w Trójmieście, gdzie średnia wzrosła z miesiąca na miesiąc aż o 4 proc. na skutek pojawienia się w ofercie deweloperów mieszkań po średnio 21,2 tys. zł za metr kwadratowy. Ponadto - jak zaznacza ekspert - istnieje ryzyko kumulacji inwestycji infrastrukturalnych w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Mogłoby to skutkować wzrostem cen wielu materiałów budowlanych i kosztów robocizny.
