REKLAMA

Dzieje się na rynku pracy. Najnowsze dane przyniosły przełom. Niepozytywny

Wynagrodzenia w styczniu wystrzeliły zdecydowanie powyżej prognoz, ale zdaniem ekonomistów mogło to być efektem urzędowego wzrostu płacy minimalnej. Zdecydowani gorzej wyglądają dane i prognozy dotyczące zatrudnienia i bezrobocia w 2024 r.

Dzieje się na rynku pracy. Najnowsze dane przyniosły przełom – niepozytywny
REKLAMA

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2024 r. w porównaniu ze styczniem 2023 r. wzrosło nominalnie o 12,8 proc. i wyniosło 7768,35 zł brutto. Zatrudnienie było niższe o 0,2 proc. i wyniosło 6515,7 tys. etatów – podał we wtorek GUS.

REKLAMA

Dane o wynagrodzeniach są wyraźnie wyższe od prognoz, które zakładały wzrost wolniejszy o niemal o 2 pkt. proc. (10,9 proc.). Jeśli chodzi o zatrudnienie, są zgodne z oczekiwaniami.

Więcej wiadomości Bizblog.pl o zatrudnieniu, bezrobociu i ofertach pracy

Źródło: GUS

Wynagrodzenia będą rosły wolniej

Podwyżka płacy minimalnej podniosła wprawdzie wynagrodzenia, jednak liczba firm, które w trakcie roku planują podnoszenie płac, maleje. Zmiana liczby miejsc pracy była niewielka – konkluduje Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Jak tłumaczy, za wysokim tempem wzrostu pensji Polaków (12,8 z 9,6 proc.) w styczniu odpowiada przede wszystkim podwyżka płacy minimalnej.

Badania koniunktury wskazują, że liczba przedsiębiorstw, które raportują dobrowolne plany zwiększania wynagrodzeń, jest znacznie niższa niż w ostatnich dwóch latach – zauważa Rybacki.

Jego zdaniem w najbliższym czasie powinniśmy spodziewać się wolniejszego wzrostu zarobków.

W całym roku średnie wynagrodzenie w gospodarce wzrośnie o około 10,3 proc., także z uwagi na podwyżki w sektorze publicznym. Wyniki w sektorze przedsiębiorstw w drugiej połowie roku będą słabsze – zapowiada ekspert PIE.

Ale uspokaja, że tempo wzrostu płac będzie znacznie wyższe niż inflacja, która wyniesie około 4 proc.

W efekcie zobaczymy wzrost konsumpcji oraz odbudowę oszczędności – uważa Jakub Rybacki.

Słabsze perspektywy zatrudnienia

Polski Instytut Ekonomiczny ocenia, że gorzej na tle wynagrodzeń wypadają dane o zatrudnieniu.

W styczniu liczba etatów wzrosła o 0,3 proc. To nisko na tle zmian z ubiegłych lat. Najbliższe miesiące mogą przynieść spadek liczby miejsc pracy. Niemniej wzrost stopy bezrobocia będzie niewielki – uspokaja Jakub Rybacki.

REKLAMA

W pierwszym kwartale stopa bezrobocia będzie oscylować koło 5,3 proc. z uwagi na wahania sezonowe.

Jednak później zamiast spodziewanego spadku, takiego jak w latach ubiegłych, może dojść do stabilizacji na tym poziomie – uważa ekspert PIE.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA