REKLAMA

Płaca minimalna w 2024 r. wyrwie was z kapci. Za to składki ZUS porażą przedsiębiorców

Jeśli myśleliście, że podwyżka płacy minimalnej o niemal 500 zł w tym roku była wyjątkowa i podobna sytuacja długo się nie wydarzy, byliście w błędzie. W przyszłym roku czeka nas jeszcze większy nominalnie skok płacy minimalnej, która wyniesie co najmniej 4250 zł brutto. Pracownicy się ucieszą, ale pracodawcy zmartwią, ale najgorsze wieści dotyczą drobnych przedsiębiorców: wyższa płaca minimalna w praktyce oznacza wyższe składki ZUS.

Płaca minimalna w 2024 r. wyrwie was z kapci. Za to składki ZUS porażą przedsiębiorców
REKLAMA

Płaca minimalna 1 stycznia wynosi 3490 zł, czyli o 480 zł więcej niż w 2022 roku. Wkrótce ta różnica jeszcze wzrośnie, bo od lipca płaca minimalna wyniesie aż 3600 zł brutto. Tak potężny wzrost wynika z szalejącej inflacji i mechanizm waloryzacji płacy minimalnej ma na celu dostosowanie zarobków najgorzej uposażonych pracowników do kosztów życia...

REKLAMA

To ten moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że inflacja wcale się nie skończyła i pomimo pozornie dobrego odczytu w marcu wzrost cen trwa w najlepsze i do końca roku to wysokie tempo wzrostu cen najwyżej nieco osłabnie. To musi oznaczać, że w przyszłym roku czeka nas kolejna skokowa podwyżka płacy minimalnej. Nie dlatego, że taka będzie łaska rządu, ale dlatego, że taki jest ustawowy mechanizm jej waloryzacji.

Płaca minimalna ponad 4250 zł

Ile dokładnie będzie wynosiła płaca minimalna, będzie wiadomo dopiero we wrześniu, ale już dziś można to wstępnie oszacować. Tego zadania na prośbę serwisu Business Insider podjął się Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Opierając się na wskaźnikach zawartych w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa na lata 2023-2026, obliczył, że od 1 stycznia 2024 r. płaca minimalna będzie musiała wynosić nie mniej niż 4254 zł, czyli aż o 764 zł więcej niż obecnie.

Skoro w tym roku rząd postanowił podwyższać płacę minimalną na raty, w przyszłym roku zapewne też tak zrobi. Jeśli zdecyduje się wprowadzić kolejną podwyżkę płacy od 1 lipca 2024 roku, wyliczy jej kwotę od stawki obowiązującej w drugiej połowie bieżącego roku, a to oznacza wzrost najniższych wynagrodzeń do co najmniej 4320 zł. W takim przypadku stawka godzinowa niemal dobije do granicy 30 zł – dokładnie 28,20 zł.

To z pewnością świetna wiadomość dla wielu pracowników – zarówno tych zatrudnionych na umowy o pracę, jak i tych na umowach cywilnoprawnych – ponieważ wzrost ich pensji o niemal jedną piątą zostanie wymuszony ustawowo. Wyższa płaca minimalna w naturalny sposób wypchnie w górę także pensje znajdujące się powyżej tego pułapu, choć ten mechanizm niekoniecznie obejmie wszystkie branże. Z podwyżki nie skorzystają za to ci pracownicy, których zarobki regulują odrębne akty prawne, takie jak Karta nauczyciela.

Przedsiębiorcy zapłacą wyższe składki ZUS

Oczywiście jest też druga strona medalu. Płaca minimalna na poziomie ponad 4200 zł miesięcznie i niemal 30 zł na godzinę może okazać się bardzo bolesna dla wielu pracodawców, zwłaszcza że będą mierzyć się ze wzrostem wielu innych kosztów działalności. Z drugiej strony do obecnej wysokości płacy minimalnej rynek pracy zaadaptował się dość bezboleśnie i bardzo możliwe, że stanie się tak samo w przyszłym roku. Firmy najwyżej wyższe koszty odbiją sobie w wyższych cenach, co swoją drogą nie będzie sprzyjać obniżaniu inflacji, ale to już temat na odrębny tekst.

REKLAMA

Warto przypomnieć, że wzrost płacy minimalnej nie następuje w oderwaniu od innych wskaźników finansowych. Jest to bowiem kluczowy parametr do ustalania kwoty wolnej od zajęć, wysokości różnych dodatków i zaliczek, a nawet kar za brak OC. Z punktu widzenia przedsiębiorców ważniejsze jest to, że wraz ze wzrostem (prognozowanej) płacy minimalnej rosną stawki składek ZUS. Wyższa płaca minimalna oznacza wyższe przeciętne wynagrodzenie.

Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującym w Polsce systemem podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne jest 60 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Od uzyskanej kwoty następnie wylicza się procentowo wysokości poszczególnych składek. W tym roku suma obowiązkowych składek ZUS dla przedsiębiorców wynosi 1418,48 zł lub 1316,54 zł, jeśli ktoś z jakiegoś powodu rezygnuje z ubezpieczenia chorobowego. Dochodzi do tego składka zdrowotna, ale jej wysokość od ubiegłego roku roku jest wyliczana na podstawie dochodu, co oznacza, że jest to parapodatek dochodowy.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA