REKLAMA

Składki ZUS w 2023 roku. Na dobrowolność nie ma co liczyć, limit 30-krotności idzie mocno w górę

208 tys. zł to kwota, po której przekroczeniu nie będziemy płacić składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe w ZUS-ie. Rząd przyjął, że przeciętne wynagrodzenie w przyszłym roku wyniesie niemal 7 tys. zł brutto, a to o ponad 30 tys. zł podniosło kwotowy limit 30-krotności. Przy okazji znacznie wzrosną obowiązkowe składki ZUS płacone przez przedsiębiorców.

Składki ZUS w 2023 roku. Na dobrowolność nie ma co liczyć, limit 30-krotności idzie mocno w górę
REKLAMA

Składki ZUS w 2023 roku pójdą mocno w górę. Osoby prowadzące działalność gospodarczą na obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne wraz z dobrowolną składką chorobową będą musiały wysupłać co miesiąc 1418,48 zł, a do tego jeszcze dojdzie składka zdrowotna wyliczana na podstawie dochodu. Dla porównania dziś składki społeczne z chorobową to łącznie 1211,28 zł, czyli o 207,2 zł mniej.

REKLAMA

Tak wysoki wzrost składek to efekt podwyższenia prognozowanego przez rząd przeciętnego wynagrodzenia w 2023 roku. Kwota ta wyniesie w przyszłym roku 6935 zł brutto, a to o ponad tysiąc złotych więcej, niż rząd prognozował na ten rok. W zeszłym roku przyjęto, że przeciętne wynagrodzenie wyniesie w 2022 roku 5922 zł.

Jaki to ma związek ze składkami? Bezpośredni. Zgodnie z obowiązującym w Polsce systemem podstawą wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne jest 60 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Od uzyskanej kwoty następnie wylicza się procentowo wysokość poszczególnych składek.

Wzrost prognozowanej średniej płacy wpłynął też na znaczne podniesienie innego wskaźnika – tak zwanego limitu 30-krotności. To konstrukcja, która niemal została kilka lat temu wymontowana przez rząd, ale ostatecznie utrzymała się nawet w feralnej rewolucji podatkowo-składkowej znanej jako Polski Ład. Limit ten polega na tym, że od określonej kwoty zarobków nie płaci się już składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.

W przyszłym roku limit 30-krotności wyniesie 208 050 zł rocznie. Tyle właśnie otrzymamy, gdy pomnożymy przyszłoroczną średnią płacę przez 30. Jak łatwo wyliczyć, w bieżącym roku kwota ta jest o ponad 30 tys. zł niższa i wynosi  177 660 zł. Dodajmy, że 208 050 zł miesięcznie to 17 337,50 zł miesięcznie.

Dobrowolne składki ZUS?

Wracając do obowiązkowych składek ZUS, wśród przedsiębiorców podniosły się głosy, że w obliczu trudnej sytuacji biznesu powinna zostać wprowadzona dobrowolność płacenia składek. Za rozwiązaniem tym od dawna optuje rzecznik przedsiębiorców Adam Abramowicz, a w poniedziałek zgłosił go podczas 12. Kongresu MŚP w Katowicach.

REKLAMA

Na odpowiedź rządu nie trzeba było długo czekać. Wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk, która jest także pełnomocniczką rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw, we wtorek stwierdziła, że postulat dobrowolnych składek ZUS wychodzi tylko od części środowiska MŚP i dała do zrozumienia, że nie ma szans na wprowadzenie go w życie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA