Przejęcie przez spółkę Pesa hiszpańskiego producenta pociągów dużych prędkości Talgo przez bydgoską Pesę jest według serwisu Business Insider przedmiotem rozmów polskiego i hiszpańskiego rządu. Obie firmy niedawno podpisały umowę o współpracy przy budowie kolei wysokiej prędkości w Polsce, ale związek obu firm może okazać się znacznie bliższy. Pesa jest obecnie kontrolowana przez państwowy Polski Fundusz Rozwoju, który kilka lat temu uratował bydgoską spółkę przed bankructwem.
Budowa kolei dużych prędkości w Polsce będzie związana z budową Centralnego Portu Komunikacyjnego – powstać mają nie tylko połączenia pomiędzy lotniskiem w Baranowie z największymi metropoliami, jak początkowo planowano, ale szybkie pociągi mają kursować także bezpośrednio pomiędzy dużymi miastami. Możliwe, że tabor kolejowy dostarczy producent z polskim kapitałem.
Kolej dużych prędkości: nie tylko CPK
Jak informuje Business Insider, rząd Donalda Tuska prowadzi rozmowy z rządem Pedro Sancheza na temat ewentualnego przejęcia przez Pesę spółki kolejowej Talgo. Hiszpański producent pociągów wysokiej prędkości od dłuższego czasu szuka inwestora strategicznego, ale rząd w Madrycie zablokował ofertę węgierskiego Ganz Mavag, wskazując na „ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego i porządku publicznego”.
Takiego zagrożenia Pedro Sancheza raczej nie powinien dostrzec w przypadku polskiej oferty. Niemal wszystkie akcje w Pesie ma Polski Fundusz Rozwoju, który w 2018 r. przejął pogrążoną w tarapatach spółkę i ją potężnie dokapitalizował. To postawiło producenta pociągów i tramwajów na nogi, ale w praktyce oznaczało to jego nacjonalizację.
Więcej o polskich firmach przeczytacie w tych tekstach:
Skąd wiadomo, że rząd jest zainteresowany przejęciem Talgo przez Pesę? Jak przypomina Business Insider, podczas lipcowego posiedzenia senackiej komisji infrastruktury wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak był pytany Pesa mogłaby kupić Talgo, stwierdził, że są prowadzone rozmowy na ten temat.
Jestem bardzo zaangażowany w temat. Sprawa jest na naszym radarze – stwierdził wiceminister odpowiedzialny za transport kolejowy.
PFR: nie komentujemy
A może PFR kupi Talgo bezpośrednio, a nie poprzez kontrolowaną przez siebie Pesę? Taki scenariusz także ma być brany pod uwagę, że sam fundusz tego nie potwierdza. Biuro prasowe PFR wyjaśnia, że co do zasady nie udziela informacji o swoich inwestycjach przed ich formalnym zamknięciem i nie komentuje nawet także faktu prowadzenia rozmów lub ich braku.
Najnowsza historia Pesy rozpoczęła się w 1995 roku, gdy bydgoskie zakłady naprawy taboru kolejowego ZNTK Bydgoszcz zostały przekształcone w spółkę akcyjną Skarbu Państwa i trafiły do NFI. Trzy lata później pogrążona w tarapatach finansowych zostaje wykupiona przez menedżerów zatrudnionych w ZNTK, a w 2001 r. pojawiła się nazwa Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz Spółka Akcyjna Holding. Wtedy firma zmieniła się z zakładu naprawiającego pociągi w firmę projektującą i produkującą własne konstrukcje.