Wymiana kominka. Kogo dotyczy obowiązek, komu grozi wysoka kara

W ostatnich latach obserwujemy dynamiczny proces wymiany pieców węglowych i innych paliw stałych na bardziej ekologiczne źródła ciepła. O obowiązku zastąpienia „kopciucha” piecem gazowym albo pompą ciepła mówi się wiele, natomiast rzadko wspomina się o kominkach, które wciąż obecne są w polskich domach. Przestarzałe modele, które nie spełniają wymogów unijnej dyrektywy ekoprojektu, trzeba wymienić na nowe. Muszą one sprostać standardom w zakresie m.in.:

Wprowadzenie powyższych norm ma na celu ograniczenie emisji, a tym samym walkę ze smogiem.

Właściciele kominków, którzy nie wymienią ich na nowe, ekologiczne modele, muszą liczyć się z możliwością otrzymania mandatu w wysokości 500 zł. Wypiszą go na przykład strażnicy miejscy w czasie rutynowej kontroli. Kara finansowa może być też znacznie wyższa i wynieść nawet 5 tys. zł.

Wymiana kominka wiąże się z poważnym wydatkiem, jednak istnieje możliwość otrzymania dofinansowania z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Warunkiem jest zapewnienie, że po wymianie instalacji wszystkie urządzenia grzewcze będą działać zgodnie z obowiązującymi przepisami. Niektóre gminy wprowadzają też własne programy pomocowe, których warunki są różne, podobnie jak kwoty dofinansowania.

W kontekście wymiany kominków na pierwszy plan wychodzi dyrektywa unijnego ekoprojektu, ale trzeba mieć też na uwadze obowiązujące w 14 województwach uchwały antysmogowe. Należy zapoznać się z tą, która dotyczy miejsca zamieszkania, ponieważ każdy z tych aktów prawnych przewiduje inne rozwiązania. Mieszkańcy Wrocławia mogą korzystać wyłącznie z kominków rekreacyjnych, to znaczy takich, które nie są źródłem ciepła. Ponadto urządzenia muszą spełniać wymogi emisyjności cząstek stałych. Tymczasem mieszkańcy Wielkopolski, którzy przed wejściem w życie uchwały zamontowali kominki niespełniające norm, mają obowiązek wymienić je do 1 stycznia 2026 roku. Uchwały antysmogowe regulują nie tylko kwestie techniczne dotyczące kominków, ale również opału. Przykładowo w Krakowie nie można palić drewnem i węglem, w Warszawie – węglem, a w woj. dolnośląskim można palić tylko drewnem suchym, a więc takim, którego wilgotność nie przekracza 20 proc.

Więcej o smogu przeczytasz na Bizblog.pl:

Regulacje unijne i uchwały krajowe, choć mają nas chronić przed negatywnymi skutkami smogu, wiążą się z dużym wydatkiem w zakresie wymiany źródeł ciepła i kominków. Dobra wiadomość jest jednak taka, że starych kominków wcale nie trzeba zastępować nowymi. Wystarczy zainstalować specjalny ekofiltr, który jest zgodny z obowiązującymi normami. Jego zadaniem jest pochłanianie pyłów, co skutkuje niższą emisją substancji szkodliwych. Pamiętajmy jednak, że zakup ekofiltru nie zawsze się opłaca. Gdy mamy do czynienia z wieloletnim kominkiem, który w krótkim czasie i tak będzie wymagał wymiany, lepiej już teraz zainwestować w nowy model. Stary kominek trzeba natomiast bezpiecznie zutylizować – warto poszukać firmy, która instalując nowy, od razu zabierze z domu niepotrzebny już model.

Normy wynikające z ekoprojektu muszą zostać wdrożone najpóźniej do 2029 roku, jednak w niektórych województwach obowiązują już teraz. W praktyce dla każdego regionu termin wymiany może być inny, podobnie jak normy, które muszą spełniać urządzenia. Zwróćmy uwagę nie tyko na sam ekoprojekt, ale również uchwały antysmogowe.