Smog w Polsce pod lupą Europejskiego Trybunału. Rząd będzie musiał się tłumaczyć
W Polsce kolejny rząd zepchnął walkę ze smogiem na boczny tor. Modyfikacje w programie Czyste Powietrze miały usprawnić eliminację kopciuchów, tymczasem system dopłat złapał zadyszkę. Brakuje też innych ogólnopolskich inicjatyw dotyczących jakości powietrza. Skargi obywateli trafiły do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który zada rządowi w Warszawie konkretne pytania. Niewykluczone, że zakończy się to koniecznością zmiany prawa.
Polacy wdychają rakotwórczy pył, a rząd śpi. Najgorsza sytuacja w Krakowie i Sztumie
Smog nie odpuszcza nawet w maju. Choć kasztany zakwitły, a uczniowie piszą matury, powietrze w Polsce wciąż jest zatrute. W niektórych miastach normy dla pyłów zawieszonych zostały przekroczone o kilka tysięcy procent. Program Czyste Powietrze, który miał być remedium, zalicza spektakularny falstart, a resort środowiska przyznaje: zaległości w wypłatach idą w miliardy.
Wciąż mamy 2,5 mln kopciuchów. A program Czyste Powietrze może zaraz zbankrutować
Finanse programu Czyste Powietrze wciąż budzą wiele wątpliwości. Do tej pory program zrobił małą różnicę, a perspektywy na przyszłość są jeszcze gorsze. Smog dalej ma się w naszym kraju bardzo dobrze, o czym świadczą większe i mniejsze miasta, które w połowie kwietnia mogły poszczycić się przekroczonymi normami o ponad 1000 proc. To brudne powietrze, które coraz więcej kosztuje polską gospodarkę.
„Czy Zakopane stoi ponad prawem?” Oburzony samorządowiec nie zamierza odpuszczać
Zakopane zignorowało wyrok sądu. Patryk Białas, radny z Katowic, który już się starł z kurortem za jakość powietrza, jest oburzony postawą miasta, które ignoruje sądowe orzeczenia i wciąż pobiera miejscową opłatę klimatyczną. Zwraca uwagę, że to bardzo zły przykład dla innych samorządów, które mogą teraz spokojnie sobie odpuścić walkę ze smogiem.
Zakopane omija sądowy zakaz i każe płacić turystom. Prawnicy wypowiedzieli się w sprawie
Zakopane nie miało prawa pobierać od turystów miejscowej opłaty klimatycznej – tak orzekł sąd. Ale podhalańscy samorządowcy stwierdzili, że od tego czasu jakość powietrza w ich mieście bardzo wyraźnie się poprawiła, więc przyjęli uchwałę, która pozwala im nadal kosić turystów. Prawnicy wierzą, że i tak ta sprawa przyczyniła się do coraz mniej zanieczyszczonego powietrza w Zakopanem.