REKLAMA

Trybunał Stanu dla prezesa NBP? „Doszłoby do naruszenia unijnych traktatów”

Postawienie prezesa NBP przed Trybunałem Stanu i jego zawieszenie w obowiązkach budzi coraz większe emocje. W piątek podczas konferencji prasowej do tej sprawy odnieśli się Donald Tusk i Szymon Hołownia. W poniedziałek ukazał się list otwarty członków zarządu banku centralnego, którego adresatem jest był marszałek Sejmu i lider Polski 2050, a „Financial Times” rozmowę z pierwszą wiceprezes NBP Martą Kightley.

adam glapinski
REKLAMA

NBP odwoła się do Trybunału Sprawiedliwości UE, jeśli dojdzie do zawieszenia prezesa w czynnościach w związku z ewentualnym postawieniem go przed Trybunałem Stanu – zapowiedziała w rozmowie z „Financial Times” Marta Kightley, wiceprezes Narodowego Banku Polskiego.

REKLAMA

Narodowy Bank Polski pozostaje w kontakcie z Europejskim Bankiem Centralnym i omawia kwestię ewentualnego zawieszenia prezesa Adama Glapińskiego – wynika z wypowiedzi Marty Kightley.

Atak na niezależność może stworzyć precedens i osłabić ESBC (Europejski System Banków Centralnych – przyp. red.) jako całość – uważa wiceprezeska NBP.

Marta Kightley: zawieszenie prezesa NBP narusza traktaty unijne

Marta Kightley uważa, że zawieszenie prezesa Glapińskiego byłoby równoznaczne z naruszeniem Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz statutów ESBC i EBC.

Bankierzy centralni pozostają pod obserwacją publiczną i często są atakowani werbalnie, ale nie znam przypadku, w którym politycy groziliby prezesowi, że zostanie zawieszony bez uzasadnionego powodu, gdy nie doszło ani do naruszenia konstytucji, ani jakiegokolwiek prawa – przyznała Kightley.

Zapytana o skup obligacji skarbu państwa przez NBP, odparła, że odbywał się on na rynku wtórnym.

Nie doszło zatem do naruszenia niezależności i finansowania monetarnego, bo bank centralny nie kupował bezpośrednio długu publicznego – wyjaśniła.

Więcej wiadomości o Narodowym Banku Polskim

Członkowie zarządu NBP w obronie Adama Glapińskiego

W poniedziałek opublikowany został również list otwarty do Marszałka Sejmu RP, pod którym 29 listopada podpisali się członkowie zarządu NBP Marta Kightley, Adam Lipiński, Rafał Sura, Piotr Pogonowski i Marta Gajęcka.

Szanowny panie Marszałku! W ostatnich tygodniach przedstawiciele koalicji, która powierzyła panu funkcję marszałka Sejmu, ponawiają zapowiedzi postawienia prezesa NBP profesora Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu za nieskuteczną walkę z inflacją oraz skup obligacji w okresie COVID. Zarzuty te nie mają uzasadnienia – zapewnili sygnatariusze.

Ich zdaniem działania prezesa NBP w latach 2020-2023 „były oparte o najlepszą wiedzę ekonomiczną, realizowały interes gospodarczy RP i były zgodne z prawem”.

Formułowane są ponadto mgliste oskarżenia o podważanie apolityczności sprawowanej funkcji. Są one na tyle niekonkretne, że można wnioskować, iż jedynym przewinieniem prezesa NBP jest fakt, że koalicja powstała po 15 października 2023 widziałaby kogo innego na tym stanowisku – wskazują członkowie zarządu NBP.

I dodają, że celem publicznego rozważania możliwości zastosowania procedur, które mają doprowadzić do odwołania urzędującego prezesa, jest próba wywarcia niedozwolonego nacisku na bank centralny i jego organy, a tym samym naruszenia niezależności Narodowego Banku Polskiego.

Tusk i Hołownia: decyzja jeszcze nie zapadła

W ubiegły piątek do postawienia prezesa NBP przez Trybunałem Stanu odnieśli się na konferencji prasowej przewodniczący Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk oraz marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który jest liderem bloku Polska 2050.

Naszym zadaniem jest też troska o reputację i stabilność instytucji w Polsce. Bank centralny NBP należy do instytucji, które wymagają niezwykłej troski i pieczołowitości. Nie mam żadnej wątpliwości, że nie zrobimy niczego, co by naruszyło stabilność czy podważyło (…) zaufanie do państwa polskiego – zapowiedział szef KO.

Szymon Hołownia oświadczył w piątek, że składanie wniosku do Trybunału Stanu to jest bardzo poważna rzecz i należy rozważyć koszty i zyski takiego ruchu.

Ja wielokrotnie mówiłem, że w mojej osobistej ocenie powinno się przyjrzeć bardzo bacznie i uważnie działalności pana Glapińskiego na tym stanowisku, natomiast pozwólcie, że decyzję w tej sprawie będziemy podejmować wspólnie, po konsultacjach i po zważeniu wszystkich za i przeciw – zaznaczył marszałek Sejmu.

REKLAMA

Trybunał Stanu i co dalej

Z formalnego punktu widzenia wniosek o postawienie szefa banku centralnego przed Trybunał Stanu może złożyć prezydent lub co najmniej 115 posłów. Trafia on do Sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej i to właśnie to gremium może wystąpić o pociągnięcie prezesa NBP do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Decyzję podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów (231) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jeśli wniosek by został przegłosowany, prezes NBP zostałby zawieszony, a jego obowiązki przejął pierwszy zastępca (prof. Marta Kightley)

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA