Masowa imigracja zarobkowa Ukraińców w ostatnich latach uratowała polski rynek pracy przed ostrym niedoborem pracowników, ale najnowsze dane pokazują, że ich zatrudnienie w działających w naszym kraju firmach spada. Opublikowany właśnie przez firmę Personnel Service „Barometr polskiego rynku pracy” pokazuje, że udział Ukraińców w załogach polskich firm spada, a tendencję tę potwierdzają dane ZUS-u.
Z raportu Personnel Service wynika, że w ciągu ostatniego roku znacząco spadł w Polsce odsetek przedsiębiorców, którzy obawiają się, że ich sytuacja się pogorszy, dlatego wiele firm przystąpiło do rekrutacji. Okazuje się jednak, że sporym problemem jest teraz znalezienie pracowników z Ukrainy, ponieważ podaż na rynku pracy w tej grupie znacząco zmalała.
Zatrudnienie Ukraińców w firmach w Polsce spada
Firma badawcza stwierdza wprost, że zatrudnienie Ukraińców w firmach w Polsce spada. Z cytowanych przez Personnel Service danych wynika, że jeszcze w 2023 roku aż 49 proc. przedsiębiorców miało w załodze kadrę ze Wschodu, ale na początku 2024 roku taką deklarację składa tylko 43 proc. pracodawców. Przytłaczającą większość w tej grupie stanowią Ukraińcy, ale ich udział w całkowitej liczbie cudzoziemców na polskim rynku pracy szybko spada.
W raporcie czytamy, że spadek zatrudnienia Ukraińców jest spójny z malejącymi statystykami Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Z danych zakładu podsumowujących grudzień 2023 roku wynika, że w ZUS-ie zatrudnionych było 1,128 mln cudzoziemców, a z tej liczby dwie trzecie (67 proc.) stanowią Ukraińcy. To wciąż bardzo dużo, ale przed rosyjską agresją na Ukrainę stanowili oni niemal trzy czwarte (74 proc.) wszystkich legalnie zatrudnionych w Polsce cudzoziemców.
Więcej o polskim rynku pracy przeczytacie w tych tekstach:
Wynagrodzenia Ukraińców w Polsce są całkiem atrakcyjne. Po styczniowej podwyżce minimalna pensja w Ukrainie wynosi 7100 hrywien, czyli około 750 zł, a w kwietniu dojdzie do poziomu 8000 hrywien, czyli około 845 zł. Natomiast w Polsce więcej niż co drugi Ukrainiec zarabia od 3,2 do 4 tys. zł netto miesięcznie, a 30 proc. otrzymuje od 4 do 5 tys. zł netto miesięcznie – wskazuje Krzysztof Inglot, założyciel Personnel Service.
Ekspert podkreśla, że co dziesiąty Ukrainiec zamierza w ciągu najbliższych kilku lat przenieść się do Polski na stałe i jest to wzrost o 5,5 pkt proc. w porównaniu do zeszłorocznej edycji badania. Ciekawostką jest to, że gdy Ukraińcy decydują się na pracę w Polsce, szukają jej głównie przez swoich znajomych Ukraińców (61 proc. wskazań) lub Polaków (29 proc.). Plan zatrudnienia Ukraińców w przyszłym roku ma 27 proc. firm, czyli o 3 pkt proc. mniej niż w 2023 roku.
Okazuje się, że najwięcej Ukraińców pracuje w firmach zatrudniających ponad 250 osób. Aż 55 proc. takich przedsiębiorstw ma na liście płac kadrę ze Wschodu, w porównaniu do 49 proc. średnich firm i co czwartej małej. Dane Personnel Service pokazują też, że pracownicy z Ukrainy wciąż najczęściej są zatrudniani na stanowiskach niższego szczebla. Wskazało tak 57 proc. firm. Co więcej, odsetek Ukraińców na średnim szczeblu wynosi już tylko 22 proc., a to aż o 10 pkt proc. mniej niż rok temu.
To może być związane z częstym zjawiskiem odpływu kadry ze Wschodu do Europy Zachodniej,
gdzie za kompetencje płaci się więcej – czytamy w raporcie.
Stosunek przedsiębiorców do Ukraińców
Warto zwrócić uwagę, że 42 proc. polskich pracodawców ma pozytywny stosunek do pracowników z Ukrainy, a to o 4 pkt proc. mniej niż rok temu. Najlepsze zdanie o kadrze ze Wschodu mają średnie firmy, gdzie 47 proc. pracodawców wskazało, że ma zdecydowanie pozytywne lub pozytywne nastawienie w porównaniu do 44 proc. dużych i 34 proc. małych.
Personnel Service wskazuje, że w przypadku branż wyróżnia się branża IT, gdzie już 56 proc. osób wskazało na zdecydowanie pozytywne lub pozytywne zdanie o pracownikach z Ukrainy. Na drugim miejscu z 50 proc. wskazań jest branża produkcyjna. Neutralne nastawienie do Ukraińców ma 36 proc. firm, a negatywne wyraża niestety aż 13 proc. przedsiębiorców, czyli o 2 pkt proc. więcej niż w poprzedniej edycji badania.
Pracodawcy zapytani o to, za co najbardziej cenią kadrę ze Wschodu, wskazują na szybką adaptację (42 proc.), pracowitość (34 proc.) oraz szybką naukę języka (30 proc.). W porównaniu do zeszłorocznej edycji badania nic się nie zmieniło, jeżeli chodzi o kolejność.
W pierwszej trójce utrzymują się te czynniki, które ułatwiają wdrożenie pracownika do pracy. Już co czwarty przedsiębiorca wskazuje, że ceni pracowników z Ukrainy za doświadczenie, a co piąty za skromność, tworzenie pozytywnej atmosfery i lojalność. Nieco mniej, bo 14 proc. docenia wiedzę Ukraińców. Co warto odnotować, zdecydowanie więcej, bo 17 proc. pracodawców wskazało, że nie ma nic, za co cenią pracowników z Ukrainy. To o 12 pkt proc. więcej niż rok temu – czytamy w badaniu.