Otwierają sklepy samoobsługowe i kąciki gastro. Nie chodzi o Żabkę, ale o Społem
Marka Społem nie kojarzy się z najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi i kreowaniem trendów w branży handlu detalicznego, ale jej właściciele nie ustają w próbach unowocześnienia swojego spółdzielczego biznesu. Choć działający pilotażowo przez kilka miesięcy samoobsługowy sklep Społem nie spełnił oczekiwań, spółdzielcy nadal wierzą w model samoobsługowy i chcą go uzupełnić drobną gastronomią.
Jak podaje DlaHandlu.pl, Społem Poznańska Spółdzielnia Spożywców stawia na bezobsługowy format działalności oraz kąciki gastronomiczne, by nadążyć za konkurencją. Co ciekawe, pod marką Społem już od lutego 2022 roku działał sklep bezobsługowy, ale nie spełnił oczekiwań. Spółdzielcy jednak się nie zniechęcają i chcą iść w ten format, ale w nieco innym wydaniu.
Pionierem bezobsługowych sklepów w Polsce jest Żabka, a teraz dołącza do niej także Auchan i obie sieci stawiają na nowoczesne technologie śledzenia towarów za pomocą kamer. Klient wchodzi do sklepu, bierze coś z półki i wkłada do plecaka, a sklep „wie”, ile ma ściągnąć mu z karty. Społem postawił jednak na inny model, po prostu umieszczając w lokalu... maszyny vendingowe.
Gorące udko z kurczaka i leczo ze Społem
Monika Jasińska, zastępca kierownika działu handlowego PSS tłumaczy serwisowi DlaHandlu.pl, że prototypowe oprogramowanie nie spełniało oczekiwań spółdzielni w zakresie efektywnego zarządzania i obecnie trwają prace nad jego udoskonaleniem. Jak zaznacza, Społem rozważa dalszy rozwój tego projektu, a to oznacza, że będą kolejne sklepy bezobsługowe pod szyldem „Społem Express”.
Format bezobsługowy to jedno, ale Społem chce też postawić na gastronomię. Jasińska zdradza, że spółdzielnia inwestuje w „nowoczesne ekspresy do kawy, które zapewniają wysokiej jakości gorący napój”. Zdradza, że ekspresy te mogą przyrządzać kawę „na pięć sposobów i serwują gorącą czekoladę o różnej intensywności”.
Gorące napoje to nie wszystko. Społem wprowadzi też ofertę hot-dogów, a także takich dań jak ziemniaki pieczone, udko i skrzydełko z kurczaka, szaszłyki drobiowe, kotlety mielone, bigos, kiełbasa czy leczo. Wszystko podgrzewane w piecach konwekcyjno-parowych. Na razie taka oferta pojawiła się w dwóch sklepach, ale ma zostać rozszerzona na kolejne sklepy.
Sklepy autonomiczne to coś więcej niż moda
Wiele wskazuje na to, że koncepcja sklepu autonomicznego nie jest tylko pokazem możliwości sieci handlowych, lecz formatem, który na stałe zagości w polskich miastach. Żabka uruchomiła już w naszym kraju aż 60 sklepów Nano i wciąż powstają nowe. Są to jednak sklepy skoncentrowane w największych miastach – tylko w Warszawie jest ich 25.
Żabka podkreśla, że Nano to dziś największa sieć sklepów autonomicznych w całej Europie. Pierwszy sklep został uruchomiony w czerwcu 2021 r. w Poznaniu. Idea jest taka, że sklepy Nano są otwierane tam, gdzie ze względu na ograniczoną powierzchnię lub wymogi prawne nie dałoby się uruchomić standardowego sklepu. Dlatego Żabki Nano działają na przykład w biurowcach, klubach fitness czy akademikach. Sieć przekonuje, że takie sklepy „stanowią także ważny element tkanki miejskiej”, ponieważ są obecne na ważnych ulicach miast czy na stacjach metra.
