Unikaj tych sklepów jak ognia, mają ceny z kosmosu. Gdzie robić tanie zakupy? Oto ranking
W ciągu ubiegłego roku ceny w sklepach wzrosły o 12,5 proc. Najtańsze zakupy oferował Auchan, a kolejne miejsca zajęły Lidl i Makro. Biedronkę od podium dzieliły grosze. Najdroższe sklepy oferowały niektóre towary nawet z 40-procentowym przebiciem w porównaniu z konkurencją – wynika z raportu „Wpływ inflacji na politykę cenową sieci handlowych w 2022” firmy ASM Sales Force Agency.
Auchan nie miał konkurencji w Polsce i to właśnie francuskie hipermarkety zostały najtańszą siecią 2022 r. Średnia wartość koszyka zakupowego wyniosła tam 216,47 zł. Na drugim miejscu w rocznym zestawieniu ASM Sales Force Agency uplasował się najtańszy dyskont w Polsce, czyli Lidl, z koszykiem o wartości 231,07 zł. Trzecią pozycję na podium zajęło reprezentujące kanał Cash & Carry Makro, w którym klienci musieli średnio zapłacić 244,45 zł – o 11 groszy mniej niż w czwartej Biedronce (244,56 zł).
Dzięki temu, choć najtańszą siecią w 2022 r. został Auchan, czyli przedstawiciel hipermarketów, to ze wszystkich kanałów dystrybucji najtańsze w 2022 r. były dyskonty, w których średnia wartość koszyka zakupowego wyniosła 243,57 zł. Nieco drożej było w hipermarketach – 244,40 zł, w Cash&Carry zakupy kosztowały przeciętnie 252,32 zł, a supermarketach (258,73 zł).
W zestawieniu najmniej atrakcyjnie cenowo wypadł kanał e-grocery, który ze średnią wartością koszyka równą 282,85 zł zajął ostatnią trzynastą pozycję, z różnicą do lidera wynoszącą 66,38 zł, czyli 30,66 proc. – czytamy w raporcie ASM Sales Force Agency.
Czytaj też: Reklamacja, rękojmia i gwarancja - nowe przepisy
Ceny w sklepach rosły niemal okrągły rok
ASM Sales Force Agency zauważa, że średnia wartość koszyka zakupowego wzrosła o 12,5 proc. z 238,64 zł w styczniu 2022 r. do 268,49 zł w grudniu 2022 r. Wzrost wyniósł 29,85 zł. Ceny w badanych sieciach rosły niemal cały rok, jedynie w maju i lutym klienci mogli odetchnąć, na co miało wpływ wprowadzenie tarczy antyinflacyjnej. Nie na wiele się to zdało, bo nie uchroniło Polaków przed kolejnymi, stopniowymi podwyżkami.
Największy wzrost cen od stycznia do grudnia odczuli kupujący w kanale e-grocery o 19,01 proc. oraz w sieciach: Dino o 16,38 proc. i Carrefour o 16,37 proc.
Najbardziej stabilną politykę cenową natomiast prowadziły: Selgros C&C (3,85 proc.) i Lidl (4,15 proc.)
– zauważają autorzy opracowania.
Raport ASM Sales Force Agency uwzględnia najpopularniejsze artykuły podzielone na dziesięć kategorii:
- chemia domowa i kosmetyki
- dodatki
- mięso, wędliny i ryby
- mrożonki
- nabiał
- napoje
- produkty tłuszczowe
- słodycze
- produkty sypkie
- używki i piwo
Auchan najtaniej sprzedaje mąkę i kaszę
W dziewięciu na dziesięć kategorii najniższe ceny w 2022 r. miał zwycięzca rankingu najtańszych sieci – Auchan.
Najwięcej zaoszczędzić można było, kupując w tam produkty sypkie, które w sieci były sprzedawane aż o 18,81 proc. poniżej średniej wszystkich sieci, dodatki – 16,92 proc. poniżej średniej oraz chemię domową i kosmetyki – 16,68 proc. poniżej średniej. Jedynie produkty tłuszczowe można było kupić w innej sieci, a oferowało je Makro C&C.
Z badania wynika, że Polacy najbardziej przepłacali, robiąc zakupy przez internet. Kanał e-grocery osiem z dziesięciu głównych kategorii oferował po najwyższej cenie. Jedynie produkty sypkie drożej sprzedawało Intermarché, a tłuszcze – Netto.
Najdrożej sklepy internetowe oferowały mrożonki, bagatela, 22,87 proc. powyżej średniej wszystkich sieci. Dla porównania w Auchan można je było w tym czasie kupić o 38,7 proc. taniej. Nie opłacało się też kupować w e-grocery mięsa, wędlin i ryb. Były tam sprzedawane po cenach o 17,38 proc. wyższych niż średnia, o prawie jedną trzecią drożej niż w najtańszym Auchan.
Sklepy będą dalej podnosić ceny
Wyraźnie widać, że ceny produktów, które zawsze były kluczowe dla kupujących, w obliczu nowej sytuacji geopolitycznej i ekonomicznej, w ubiegłym roku jeszcze bardziej zyskały na znaczeniu – zauważają analitycy agencji.
I dodają, że wojna w Ukrainie oraz jej konsekwencje w postaci rosnących cen paliw, problemów z dostępnością nośników energii, galopującej inflacji i widma recesji przełożyło się na wzrost cen i zmiany przyzwyczajeń zakupowych Polaków.
Wyraźnie widać już trend zmniejszania lub ograniczania zakupów. Podczas gdy świadomość kupujących wzrosła, a zakupy stawały się bardziej przemyślane, przedsiębiorcy oraz sieci handlowe musieli szukać rozwiązań, które pozwoliłyby im utrzymać klientów i odpowiedni wolumen sprzedaży – czytamy w raporcie.
Zbigniew Sierocki, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency, przypomina, że już na początku ubiegłego roku wzrost cen był
wyraźnie zauważalny, ale pod koniec lutego 2022, wraz z atakiem Rosji na Ukrainę, sytuacja skomplikowała się jeszcze mocniej.
Konsumenci w 2022 roku byli zmuszeni przyzwyczaić się do rosnącej z miesiąca na miesiąc inflacji i wszystko wskazuje, że w 2023 roku nie ulegnie to zmianie. Dwucyfrowa inflacja będzie nam towarzyszyć, a podwyżki będą uszczuplać nasze portfele podczas codziennych zakupów – zapowiada ekspert.
Uważajcie na downsizing
Analitycy ASM Sales Force Agency przewidują, że nawet nie kolejne miesiące, a lata dla konsumentów będą pełne wyrzeczeń. Ich zdaniem kwoty, które obecnie konsumenci wydają na zakupy, za kilka miesięcy będą tylko wspomnieniem.
Zwracają też uwagę na coraz powszechniejsze zjawisko downsizingu, czyli celowego zmniejszania opakowań. Radzą więc podczas zakupów zachować czujność i dokładnie sprawdzać gramaturę oraz objętość produktów.
Taka polityka producentów choć może wzbudzać niechęć konsumentów, nie jest niedozwolona. W obliczu kilkunastoprocentowej inflacji tego typu zabiegi przyniosą producentom zysk jedynie w ograniczonym zakresie – wskazuje ASM Sales Force Agency.