Świetne wieści z ważnego sektora naszej gospodarki. Nie będziemy jak Niemcy
To chyba największa niespodzianka ostatnich miesięcy. Produkcja przemysłowa wzrosła o prawie 5 proc., niemal trzykrotnie lepiej niż oczekiwał rynek. Z komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że najlepiej radzą sobie producenci dóbr konsumpcyjnych. Cały czas źle wygląda sytuacja firm produkujących na eksport. I w związku z kłopotami Niemiec i pozostałych krajów strefy euro nie powinniśmy się spodziewać szybkiej poprawy.
Produkcja sprzedana przemysłu była wyższa o 4,7 proc. w porównaniu z październikiem 2023 r., miesiąc do miesiąca (wrzesień-październik 2024 r.) w porównaniu z wrześniem br. wzrosła o 10 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny. Dane są wyraźnie lepsze od prognoz, które zakładały wzrosty o 1,8 rdr i 6,5 proc. mdm. Po odsezonowaniu danych produkcja przemysłowa wzrosła odpowiednio o 3,9 proc. i o 4,6 proc. Przypomnijmy, że to kolejne dobre dane, które napłynęły z sektora wytwórczego w tym miesiącu. Na początku listopada firma S&P Global przedstawiła najlepsze dane PMI dla polskiego przemysłu od 2,5 roku.
Produkcja sprzętu transportowego
Spośród głównych grupowań przemysłowych, w październiku br. odnotowano wzrost w skali roku w produkcji dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 11,9 proc., dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 6,9 proc., dóbr inwestycyjnych – o 5,4 proc. oraz dóbr zaopatrzeniowych – o 4,0 proc. Zmniejszyła się natomiast produkcja dóbr związanych z energią – o 1,9 proc. – podał GUS.
Wzrost produkcji rok do roku odnotowano w 24 spośród 34 działów przemysłu. Najbardziej zwiększyła się produkcja pozostałego sprzętu transportowego, która wzrosła o 36,5 proc. Niektórzy ekonomiści nie wykluczają, że to jednorazowy wystrzał, który po wygaśnięciu może zaważyć na danych za kolejne miesiące. Niemniej duże wzrosty odnotowano również w przypadku produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych – o 15,0 proc., papieru i wyrobów z papieru – o 13,6 proc., mebli – o 13,1 proc., artykułów spożywczych – o 10,0 proc. Spadki widać w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn – o 16,6 proc., wydobycie węgla zjechało o 16,5 proc., a produkcja urządzeń elektrycznych – o 4,6 proc.
Więcej wiadomości na temat polskiej gospodarki w Bizblog.pl
W porównaniu z wrześniem wzrost produkcji przemysłowej odnotowano w 30 działach. Największy wzrost odnotowano w przypadku produkcji energii o 18,7 proc., produkcja komputerów, zwiększył się o 16,4 proc., a mebli – o 16,3 proc. Największy spadek w stosunku do września odnotowano w przemysłu w produkcji napojów – o 9,1 proc. i wyrobów farmaceutycznych – o 4,5 proc.
Konsumpcja pomaga przemysłowi. Eksporterzy wciąż mają problemy
Dane z przemysłu mogą sugerować, że impuls inwestycyjny, związany ze środkami z UE, powoli się rozkręca. Szacujemy, że w tym roku beneficjenci otrzymają do 15 mld zł z KPO (..), a w 2025 może to być nawet 60 mld zł (plus fundusze strukturalne). Powinno to sprzyjać ożywieniu inwestycji prywatnych – wskazują ekonomiści ING.
Jak zaznaczają, nie liczą nie liczą na duże wsparcie ze strony popytu zewnętrznego, szczególnie na eksport do Niemiec.
Rosnąca konkurencja ze strony Chin i zapowiedzi amerykańskich ceł to złe wiadomości dla niemieckiego przemysłu i duże wyzwanie dla nowego rządu po przedterminowych wyborach zaplanowanych na luty 2025 – wskazują.
Dawid Sułkowski, analityk z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego, zauważa w komentarzu, że październikowa pozytywna niespodzianka to efekt rosnącej konsumpcji. I podobnie jak ekonomiści ING wskazuje na kłopoty eksporterów.
Aktywność gospodarcza w strefie euro pozostaje słaba. Produkcja w niemieckim przetwórstwie spadła we wrześniu o 5,1 proc. rdr, a w całej strefie euro o 3,1 proc. rdr. Słaba koniunktura u partnerów handlowych oznacza słabsze wyniki przedsiębiorstw nastawionych na eksport – tłumaczy Sułkowski.
Jak dodaje, niski popyt potwierdzają informacje o nowych zamówieniach zagranicznych, które cały czas spadają. Ostatnie dane z września pokazały 7,7-proc. spadek rdr.