Seniorzy w Polsce są coraz bardziej świadomi tego, że prowadząc zdrowy tryb życia, czy korzystając z dorobku medycyny, można dożyć późnej starości, są również tzw. niebieskie trefy, czyli miejsca, w których żyje się najdłużej. Prudential, który obecnie działa pod marką Pru przypomina, by w tych staraniach nie zapominać także o zabezpieczeniu finansowym.
Amerykański pisarz Dan Buettner w swojej książce „Niebieskie strefy” w praktyce opisał miejsca, w których ludzie żyją najdłużej. Są to m.in. Okinawa w Japonii, Nicoya w Kostaryce, Sardynia we Włoszech czy Ikaria w Grecji. Z kolei w 2023 r. w serwisie streamingowym Netflix pojawił się mini serial dokumentalny: Żyć 100 lat: Tajemnice niebieskich stref, w którym Buettner w sposób wizualny przybliża nam tryb życia mieszkańców tych wyjątkowych terenów.
W niebieskich strefach żyje się najdłużej
Mianem niebieskich stref określa się miejsca na świecie, w których odnotowuje się najdłuższą średnią długość życia. Ich mieszkańców łączy przede wszystkim:
- zdrowa dieta,
- aktywność fizyczna,
- duże przywiązanie do kontaktu z bliskimi.
Stosując te trzy zasady, w połączeniu z nieustającym postępem medycznym czy poprawą warunków życia, możemy zapewnić sobie dłuższe życie. Warto zaznaczyć, że także w naszym otoczeniu znajdują się osoby, którym wieku można z pewnością pogratulować.
Pru zapytało respondentów badania Prudential Family Index, ile lat przeżyła lub żyje najstarsza osoba w ich rodzinie. Najczęściej wskazywanymi przedziałami były 81-90 lat (38 proc.) i 91-100 lat (33 proc.). Potwierdzają to dane GUS, według których mężczyzna kończący w 2023 r. 60 lat ma przed sobą jeszcze 19,6 lat, czyli dożyje 79,6 r.ż. Na emeryturę przejdzie za 5 lat i spędzi na niej więc 14,6 lat.
Według danych GUS kobiety, które kończą w 2023 r. 60 lat, mają przed sobą jeszcze 24,4 lat życia. Ze względu na niższy wiek emerytalny, tyle samo czasu spędzą na emeryturze – to o 9,8 lat dłużej niż przeciętny mężczyzna. Do tego dochodzi luka płacowa, która w Polsce według danych Eurostat jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej, ale wciąż wynosi 7,8 proc. Oznacza to, że kobiety na emeryturze żyją ponad 20 lat dłużej i przez niższe zarobki otrzymują niższe świadczenia.
Wszystkie przedstawione dane potwierdzają zjawisko wydłużania się średniego trwania życia oraz pozwalają wysnuć wniosek, że długowieczność dotyczy również Polaków. To ciekawa i statystycznie coraz bardziej prawdopodobna perspektywa, ale by korzystać z niej w bezstresowy sposób, w obliczu kryzysu demograficznego, musimy zadbać także o jej finansowy aspekt - podaje Pru.
Utrzymanie się na emeryturze może być wyzwaniem
Według informacji Pru kryzys demograficzny w połączeniu z rosnącą średnią długością życia stanowi duże wyzwanie dla systemu emerytalnego. Z każdym rokiem na jednego emeryta przypada coraz mniejsza liczba pracujących.
W efekcie według prognoz w 2060 r. stopa zastąpienia spadnie poniżej 30 proc., co oznacza, że przyszła emerytura wyniesie zaledwie 1/3 ostatniej pensji. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że chcąc utrzymać dotychczasowy standard życia, pieniędzy wystarczy jedynie do 10. dnia miesiąca. Podstawowa emerytura z ZUS może nie wystarczyć, dlatego tak ważne jest indywidualne oszczędzanie na jesień życia - szacuje Pru.
Jednak te niepokojące prognozy nie przerażają Polaków i nie skłaniają do podjęcia działań, by zabezpieczyć swoją emerytalną przyszłość. Pru przeprowadziło badanie Prudential Family Index, w którym sprawdziło m.in. postawy i podejście Polaków do oszczędzania na jesień życia, z którego wynika, że:
- 59 proc. respondentów nie uznało braku środków do życia na emeryturze za powód do finansowych obaw,
- 53 proc. nie odkłada środków na emeryturę,
- 29 proc. twierdzi, że odkłada niewystarczającą kwotę,
- 17 proc. deklaruje dodatkowe oszczędzanie na emeryturę.
Więcej wiadomości na temat seniorów można przeczytać poniżej:
W co Polacy inwestują, aby zadbać o swoją przyszłość?
Samo rozpoczęcie oszczędzania i wytrwałość w tym procesie to już spory sukces, jednak duże znaczenie mają także same sposoby, z jakich korzystamy. Badanie Prudential Family Index pokazało, że Polacy stronią od produktów, które zapewniają pomnażanie wpłacanych pieniędzy. W efekcie najpopularniejszą praktyką oszczędzania od kilku lat pozostaje odkładanie na koncie lub w gotówce.
Warto jednak zaznaczyć, że coraz częściej decydujemy się na rozwiązania, które lokują nasze środki w różnych instrumentach finansowych. W 2022 r. magazynowanie pieniędzy w szufladzie deklarowało aż 66 proc. W 2023 r. wartość ta spadła do 58 proc. W 2022 r. zaledwie 14 proc. korzystało z ubezpieczenia połączonego z oszczędzaniem. W ciągu roku popularność tych produktów wzrosła do 22 proc.
Z naszego badania wynika, że coraz częściej decydujemy się na rozwiązania, które pomnażają odkładane przez nas pieniądze. Jednym z nich i zdecydowanie wartym uwagi jest ubezpieczenie z funkcją oszczędzania - mówi Sławek Bełz, dyrektor sprzedaży agencyjnej Prudential w Polsce, towarzystwa ubezpieczeniowego oferującego ubezpieczenia pod marką Pru.
Sławek Bełz tłumaczy, że na tle innych metod inwestowania wyróżnia je fakt, że dodatkowo zabezpiecza osoby bliskie na wypadek śmierci, wypadku lub poważnej choroby poprzez rekompensatę utraty wpływów do budżetu domowego, albo finansowe wsparcie w razie przedwczesnej śmierci ubezpieczonego. Jeśli natomiast nic złego się nie wydarzy, po upływie określonego czasu klient otrzymuje minimalną ustaloną w umowie kwotę, bez względu koniunkturę rynkową.
W przypadku naszej oferty dostępna jest opcja gwarancji 100 proc. wpłaconych składek, bardzo popularna i ceniona przez klientów. Warto dodać, że wspomniana suma może zostać powiększona o premie roczne i premię końcową. Ich wysokość zależy od wyniku inwestycji środków pochodzących ze składek – zapewnia Sławek Bełz.
Ponadto Polacy, by zabezpieczyć swoją emeryturę, inwestują:
- na giełdzie lub w fundusze (20 proc.),
- grają w gry losowe (17 proc.),
- wynajmują nieruchomości (14 proc.),
- liczą na wsparcie dzieci (10 proc.).
Badanie zostało przeprowadzone przez agencję badawczą Beyond w styczniu 2024 r. metodą CAWI (kwestionariuszowych wywiadów prowadzonych przez internet) na panelu firmy Norstat Polska, na próbie reprezentatywnej Polaków w wieku 25-70 lat, posiadających przynajmniej jedno dziecko. Badana próba liczyła 750 osób.