REKLAMA

164 proc. zysku. Nie szukaj lokat w banku ani obligacji. PPK to numer jeden

Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK), czyli powszechny i dobrowolny system oszczędzania na cele emerytalne, działa już od pięciu lat. Z danych na koniec sierpnia tego roku wynika, że w programie uczestniczy dziś 3,58 mln osób, a 22,5 tys. dołączyło w ciągu ostatniego miesiąca. Już kiedyś pisaliśmy, że takiej stopy zwrotu nie uświadczysz ani trzymając pieniądze w banku, ani kupując obligacje. Nawet na giełdzie przy najbardziej sprzyjających warunkach bardzo trudno byłoby osiągnąć taki wyniki. A ile zgromadził statystyczny Kowalski w ciągu pięciu lat?

164 proc. zysku. Nie szukaj lokat w banku ani obligacji. PPK to numer jeden
REKLAMA

Zasady oszczędzania w PPK są proste: z każdej naszej wypłaty na specjalne konto idzie 2 proc. pensji (chętni własną wpłatę mogą podwyższyć do 4 proc.). Kolejne 1,5 proc. z własnych środków dopłaca pracodawca z tym że udziały te można zwiększyć do odpowiednio 2,5 i 4 proc. Bonus daje też państwo: na start na konto użytkownika PPK dorzuca 250 zł, a potem 240 zł raz w roku.

REKLAMA

PPK. Tyle przez pięć lat zyskał Kowalski

Ile można zyskać? Na rachunku Kowalskiego, który oszczędza w programie od grudnia 2019 r., a od początku 2024 r. zarabia 7 tys. zł, znajduje się średnio od 7 885 zł do 10 372 zł więcej niż on sam wpłacił do PPK. To oznacza dla uczestnika PPK od 125 proc. do 164 proc. zysku.

Konkretne przykłady podaje też Nationale-Nederlanden – jedna spośród 17 firm zarządzających PPK.  Tu warto dodać, że środki, które gromadzą uczestnicy PPK są inwestowane, by ich wartość mogła stopniowo rosnąć. Przykładowo z blisko 3 mld oszczędności, które zgromadzili klienci Nationale-Nederlanden, ok. 1 mld zł to zysk wypracowany przez fundusze.

Więcej o PPK przeczytasz tutaj:

Ile pieniędzy przez pięć lat mógł więc zgromadzić przykładowy uczestnik PPK w Nationale- Nederlanden? Zakładając, że odkłada od września 2019 r. do września 2024 r., a wpłaty są naliczane od średniego wynagrodzenia, do programu trafiłyby wpłaty w wysokości 14 646 zł. Blisko połowa (7 541 zł) to wpłaty pracownika. Pracodawca dołożył od siebie 5 655 zł, a dopłaty państwa wyniosły 1 450 zł (250 zł jednorazowej wpłaty powitalnej oraz 240 zł co roku w ramach dopłat rocznych).

PPK. Jak inwestowane są środki?

Firma dodaje, że wartość tych środków zmienia się każdego dnia – i dokładnie to wyjaśnia. Wartość kapitału zgromadzonego na przykład na koniec września bieżącego roku zależy od funduszu, w którym są inwestowane. A sposób inwestowania środków jest uzależniony od wieku oszczędzających (tzw. fundusze zdefiniowanej daty - FZD). Zdefiniowana data funduszu to rok, w którym 60 lat osiągną osoby urodzone w roku stanowiącym środek przedziału roczników. Zdefiniowaną datę funduszu określa jego nazwa. Są to m.in. FZD 2025 (dla osób urodzonych od 1963 r. do 1967 r.) czy FZD 2065 (dla osób urodzonych od 2003 r. do 2007 r.). Średnioroczna stopa zwrotu to między 2,6 proc. a 6 proc., w zależności od funduszu.

W symulacji NN najlepiej wypadły fundusze o największym udziale akcji, czyli przeznaczone dla młodszych uczestników PPK. Środki zgromadzone w funduszach o datach 2045, 2050, 2055 i 2060 są warte ponad 19 tys. zł. Uczestnicy tych DFE Nasze Jutro zyskali ponad +30 proc. DFE Nasze Jutro, z większym zaangażowaniem w obligacje też wypracowały dodatni wynik. Oszczędności zgromadzone w DFE Nasze Jutro 2025, czyli funduszu skierowanym do najstarszych uczestników PPK, są warte ok. 16,6 tys. zł. To +13,5 proc. więcej niż wynosi kwota wpłat, która trafiła do PPK. Najkrócej, bo od lutego 2021 r., działa fundusz 2065 – oszczędzają w nim najmłodsi uczestnicy PPK. Do tego DFE Nasze Jutro wpłacono 11,1 tys. zł, a na koniec września b.r. te środki warte były prawie 13,4 tys. zł, co daje zysk na poziomie +20,7 proc.

REKLAMA

– PPK to najpowszechniejszy sposób dobrowolnego oszczędzania na emeryturę – wyraźnie odstaje na plus na tle pozostałych produktów emerytalnych, gdzie można zgromadzić dodatkowe środki na emeryturę. Indywidualne konta emerytalne, indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego czy pracownicze programy emerytalne ma tylko kilka procent zatrudnionych. Warto jednak wciąż pracować nad większą partycypacją, zwłaszcza w mniejszych firmach – mówi Paweł Giza, wiceprezes zarządu Nationale-Nederlanden PTE.

Według danych PFR statystyczny uczestnik PPK jest w większości mężczyzną i ma średnio 39 lat. Udział pracowników w PPK waha się od 77,56 proc. w firmach zatrudniających ponad 250 osób do 33,5 proc. w firmach zatrudniających poniżej 20 proc. oraz w sektorze publicznym. Ogólna partycypacja w programie to zaś 48,76 proc. – a więc niemal połowa uprawnionych.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA