REKLAMA

Rekordowe wypłaty z PPK. Pogłupieliście?

Zabierasz pieniądze z Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK)? Stracisz dopłaty państwa, zapłacisz podatek Belki, z którego miałeś być zwolniony i jeszcze oddasz trochę do ZUS. Ale część Polaków nie ma wyjścia, akceptuje te straty i od początku roku zabrało z PPK prawie miliard złotych. Ale to nic, w pewnym sensie to nawet dobrze.

Rekordowe wypłaty z PPK. Pogłupieliście?
REKLAMA

W PPK jest coraz większy ruch w interesie. Dopiero co pisałam w Bizblog, że już połowa Polaków przekonała się do tego oszczędzania na starość, a to już całkiem duży sukces, biorąc pod uwagę mizerny start programu i wiszące nad PPK widmo awantury o OFE. Ale jest też druga strona medalu - rekordowo dużo Polaków wypłaca swoje pieniądze z PPK.

REKLAMA

Miliard w pół roku wrócił do prywatnych kieszeni

Ten rekord niby nie jest spektakularny - w drugim kwartale 2024 r. Polacy wypłacili z PPK 498 mln zł w ramach w ramach 187 tys. wypłat - pisze Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny dla Money.pl, a kwartał wcześniej było to 460 mln zł, ale przecież łącznie w pierwszej połowie tego roku daje to już prawie 1 mld zł wypłaconych środków.

Dla porównania w II kwartale 2022 r. mieliśmy tylko 63 tys. wypłat o wartości 139 mln zł. Czyli Polacy zaczęli masowo uciekać ze swoimi pieniędzmi? Nie. Kwota wypłat mocno skoczyła w 2023 r. i od tamtej pory utrzymuje się już na zbliżonym poziomie powyżej 400 mln zł kwartalnie. A ten skok z początkiem 2023 r. należy wiązać z tym, że był rok uruchomienia autozapisu, przez co w mediach mówiło się bardzo dużo o PPK i ci, którzy zapomnieli, że w ogóle uczestniczą w tym programie emerytalnym, obudzili się i zaczęli kombinować.

Czy to źle? W pewnym sensie dobrze - dzięki temu mają namacalny dowód na to, że ich pieniądze w PPK na prawdę są ich i mogą z nimi robić, co chcą.

Ale też źle, biorąc pod uwagę, ile tracą.

Więcej o PPK przeczytasz tutaj:

Dlaczego wypłata z PPK się nie opłaca?

Niedawno pisałam, że ktoś, kto zaczął odkładać w PPK w grudniu 2019 r. dziś liczy zyski od 125 proc. do 164 proc.

Jak wypłaca pieniądze, rezygnuje z maszynki do zarabiania. Ale traci dwukrotnie, bo traci też dopłaty państwa i w pewnym sensie część dopłat pracodawcy, a do tego musi zapłacić podatek.

Bo to jest tak: jeśli wypłacasz pieniądze po 60. roku życia, nieważne, czy przeszedłeś już na emeryturę, czy dalej pracujesz, możesz wypłacić jednorazowo do 25 proc. zgromadzonych na swoim koncie w PPK oszczędności, a pozostałą część będziesz otrzymywać co miesiąc, przez 10 lat. Ważne, że wtedy jesteś zwolniony z podatku Belki od tych oszczędności.

Ale jeśli wypłacasz przed 60. rokiem życia, stracisz te ulgi podatkowe, przepadną Ci dopłaty od państwa, a 30 proc. wpłat twojego pracodawcy zostanie zabrane i przeniesione na twoje konto w ZUS.

No słaby to interes taka wypłata, nie da się ukryć. Czy Polacy wypłacający już pół miliarda złotych w kwartał zgłupieli? Raczej należy założyć, że po prostu zbiednieli i tymi pieniędzmi na starość ratują swoje bieżące budżety. A że tracą przy tym dwa razy? To tylko dowód na to, że to być może jedyne rozwiązanie w ich sytuacji.

REKLAMA

Dobra informacja jest taka, że wypłata, choćby i wszystkich środków z PPK nie jest równoznaczna z rezygnacją z PPK - pracownik może nadal odkładać tam na emeryturę dopóki nie złoży deklaracji o rezygnacji. Zresztą, jeśli ją złoży, to nie jest decyzja nieodwołalna - do PPK można się ponownie zapisać.

I widać wyraźnie, że Polacy pieniądze wypłacają, ale się jakoś masowo nie wypisują. Wartość aktywów zgromadzonych w PPK cały czas rośnie i na koniec lipca przekroczyła już 27 mld zł.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA