IKE i IKZE – co to jest i jak działają? Sprawdź, czy warto oszczędzać w III filarze emerytalnym
Każdy o nich słyszał, mało kto z nich korzysta. To duży błąd. Indywidualne konta emerytalne IKE oraz IKZE pomagają zabezpieczyć emerytalną przyszłość Polaków. Nawet drobne, ale regularne wpłaty na takie konta przekładają się na podniesienie komfortu życia seniora. IKE i IKZE to bowiem nie tylko bezpieczeństwo zgromadzonych środków, ale także istotne ulgi podatkowe.
Polacy wystraszyli się i wypłacają pieniądze z PPK? „To najgorsze, co możesz zrobić”
Czyżby poniedziałkowy krach na światowych giełdach wpłynął na decyzję Polaków o wypłaceniu pieniędzy zgromadzonych na kontach w Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK)? Na stronie mojeppk.pl pojawił się artykuł mający na celu uspokoić Polaków przed czerwienią na giełdach. Czytamy w nim m.in., że wycofanie środków, to najgorsze, co możesz sobie zrobić.
Kasę na wasze emerytury siłą wypychają na giełdę. A teraz spójrzcie na indeksy
W żadnym innym kraju OECD aktywa przyszłych emerytów nie są tak masowo inwestowane w akcje. Aż 90 proc. pieniędzy na godną starość ląduje na giełdzie, podczas gdy w drugiej w kolejności Litwie tylko 70 proc., a w kolejnych krajach jeszcze mniej. Czy to źle? Wystarczy odgrzebać archiwalne wartości indeksów.
164 proc. zysku. Nie szukaj lokat w banku ani obligacji. PPK to numer jeden
Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK), czyli powszechny i dobrowolny system oszczędzania na cele emerytalne, działa już od pięciu lat. Z danych na koniec sierpnia tego roku wynika, że w programie uczestniczy dziś 3,58 mln osób, a 22,5 tys. dołączyło w ciągu ostatniego miesiąca. Już kiedyś pisaliśmy, że takiej stopy zwrotu nie uświadczysz ani trzymając pieniądze w banku, ani kupując obligacje. Nawet na giełdzie przy najbardziej sprzyjających warunkach bardzo trudno byłoby osiągnąć taki wyniki. A ile zgromadził statystyczny Kowalski w ciągu pięciu lat?
Nowy pomysł PiS. To nie będzie skok na nasze emerytury, tylko na nasze podatki
Rząd chce stworzyć centralną bazę wszystkich naszych oszczędności. Groza? Na na razie tylko tych emerytalnych. W Polsce mało kto ma zaufanie do jakichkolwiek ruchów rządu, które dotyczą naszych pieniędzy odkładanych na emeryturę. Pojawiały się więc spekulacje, że to może być zamach na emerytury. Ale władza zapewnia, żeby nie panikować, że to dla naszego dobra. A zatem to tylko skok na pieniądze z podatków. Na powołanie do życia nowej instytucji, która da zatrudnienie zastępom funkcjonariuszy, trzeba wydać miliony złotych rocznie. Warto?