Dwa nowe rodzaje urlopów dla pracowników wprowadzone zostaną do Kodeksu pracy. Jeśli nowelizacja Kodeksu pracy gładko przejdzie przez Sejm i Senat, a następnie zostanie podpisana przez prezydenta, to nowe przepisy mogą zacząć obowiązywać jeszcze w wakacje.
Kodeks pracy będzie znowelizowany. Zmiany podyktowane są wymogami Unii Europejskiej oraz dyrektywą w sprawie przejrzystych i przewidywalnych warunków pracy w Unii Europejskiej oraz o tzw. dyrektywą rodzicielską. Obie muszą obowiązywać od 2 sierpnia.
Dwa nowe urlopy
Najważniejsze i najkorzystniejsze dla pracowników zmiany dotyczą urlopów i dni wolnych. Pierwszy z nowych urlopów to tzw. urlop opiekuńczy. Pięć dni wolnych przeznaczyć będzie można na zapewnienie osobistej opieki lub wsparcia osobie będącej krewnym (syn, córka, matka, ojciec lub małżonek/małżonka).
Uwaga, ważna informacja. Urlop opiekuńczy – jak chce rząd – ma być bezpłatny.
Drugi urlop będzie można wziąć z powodu działania siły wyższej w pilnych sprawach rodzinnych spowodowanych chorobą lub wypadkiem. Urlop ten będzie można też wziąć, gdy zachoruje lub ulegnie wypadkowi najbliższa rodzina (syn, córka, matka, ojciec lub małżonek/małżonka), ale też osoba pozostająca we wspólnym gospodarstwie domowym.
W sumie na ten cel będzie można wykorzystać dwa dodatkowe dni lub 16 godzin w roku kalendarzowym. I tu też ważna uwaga. Za ten czas będziemy mieli prawo do 50 proc. wynagrodzenia.
Zmiany urlopów rodzicielskich i ojcowskich
W projekcie nowelizacji Kodeksu pracy wprowadzono również zmiany w zakresie urlopów rodzicielskich i ojcowskich, wydłużając urlop rodzicielski o dwa miesiące i wprowadzając możliwość wydzielonego urlopu ojcowskiego.
Aktualnie wolne są 32 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka i 34 tygodnie w przypadku ciąży mnogiej. Po zmianach urlop rodzicielski będzie trwał 41 lub 43 tygodnie.
To rozwiązanie, w jakimś zakresie promuje urlop ojcowski, gdyż zachęca do łączenia odpowiedzialności kobiet i mężczyzn za rodzinę. To korzystne rozwiązanie.
Szkoda jednak, że przy tej okazji dodatkowych środków nie przeznaczono na rzeczywiste wsparcie łączenia przez kobiety obowiązków rodzinnych z zawodowymi.
Nowe urlopy mogą być problemem dla pracodawców
Nowelizacja Kodeksu pracy służąca wdrożeniu do naszego porządku prawnego unijnych rozwiązań dotyczących zatrudnienia i rodzicielstwa budzi kontrowersje. Szczególnie niekorzystne dla rynku pracy i zatrudnienia może być wprowadzenie obowiązku uzasadnienia wypowiedzenia umów na czas określony czy wydłużenie urlopu rodzicielskiego
– uważa Konfederacja Lewiatan, która wydała w tej sprawie specjalne oświadczenie.
Organizacja dodaje, że najpoważniejszą zmianą jest zrównanie umów na czas określony z bezterminowymi. Objęcie pracodawców obowiązkiem uzasadnienia i konsultacji wypowiedzenia oraz zwolnienia pracownika zatrudnionego na czas określony jest odejściem od zawartego w 2014 r. kompromisu.
Zdaniem Konfederacji Lewiatan więcej kontrowersji może budzić dodatkowy urlop bezpłatny na opiekę nad inną osobą niesamodzielną w rodzinie w wymiarze sześciu dni w roku oraz urlop rodzinny spowodowany chorobą, wypadkiem lub innym zdarzeniem w wymiarze dwa dni w roku, płatny na zasadach połowy dniówki.
Przede wszystkim należy ze zrozumieniem podejść do bezpłatnego urlopu na opiekę, który w naszej sytuacji demograficznej dotyka powszechnie rodziny pracownicze. Tutaj istotne będzie zaplanowanie tego urlopu i przyjęcie przejrzystych procedur wniosku pracownika i zgody pracodawcy, tak, aby nie powodował on zbytnich uciążliwości dla planowania harmonogramów pracy - podkreślają eksperci.
Czytaj także: Urlop bezpłatny - na jakich warunkach?
Konfederacja Lewiatan twierdzi, że więcej wątpliwości budzi natomiast dwudniowy urlop nadzwyczajny, który swoim charakterem zbliża się do formuły urlopu na żądanie. Może przy tej okazji warto zrewidować te przepisy, ograniczając wymiar urlopu na żądanie o projektowane dwa dni urlopu nadzwyczajnego – dodają przedsiębiorcy.
Takie podejście byłoby uczciwe i realizując potrzeby pracownika, ograniczałoby też problemy po stronie pracodawcy. Podkreślić należy, że wszelkie nadzwyczajne zmiany w harmonogramach pracy, nie tylko są problemem pracodawcy, ale w konsekwencji są obciążeniem dla innych pracowników, którzy zastąpić muszą nieobecnego pracownika
- twierdzi Lewiatan.
Praca zdalna trafi do Kodeksu pracy
Ważną zmianą będzie również wprowadzenie do Kodeksu pracy definicji pracy zdalnej, zgodnie z którą będzie to wykonywanie pracy całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą, w tym pod adresem zamieszkania pracownika, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość.
Praca zdalna będzie opierała się na uzgodnieniu stron. Pracodawca powinien wdrożyć wewnętrzne zasady odnośnie jej stosowania, zapewnić narzędzia pracy, pokryć koszty energii elektrycznej oraz usług telekomunikacyjnych niezbędnych do wykonywania pracy zdalnej, a także rozwiązać kwestie bhp (m.in. ocena ryzyka, zebranie oświadczeń pracowników, ewentualna kontrola).
Sprawdź też: