Wypadek przy pracy. Wystarczy jedno niedopatrzenie i pracodawca pożałuje
Wypadek przy pracy może mieć miejsce w każdej firmie bez względu na profil działalności. Pracownicy nie zawsze odnoszą poważne obrażenia, jednak każdorazowo pracodawca zobowiązany jest dopełnić formalności w związku z wypadkiem.
Jak definiować wypadek przy pracy?
- podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności zleconych przez przełożonego,
- w czasie pozostawania do dyspozycji pracodawcy, w drodze pomiędzy siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania zleconych przez niego obowiązków,
- w związku z wykonywaniem czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia.
Za wypadek przy pracy uznaje się również zdarzenie, które ma miejsce w czasie podróży służbowej bądź wykonywania zadań zleconych przez działające w zakładzie organizacje związkowe. Wypadek przy pracy nie jest pojęciem jednolitym – można bowiem wyróżnić trzy główne jego rodzaje:
- śmiertelny – jeśli śmierć pracownika nastąpi w ciągu 6 miesięcy od momentu, gdy uległ on wypadkowi,
- ciężki – jeśli na skutek wypadku nastąpiło ciężkie uszkodzenie ciała,
- zbiorowy – jeśli w wypadku ucierpiały minimum dwie osoby.
Wypadek nie musi wiązać się z tak poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi – w niektórych przypadkach pracownik nie doznaje poważnych obrażeń.
Wypadek przy pracy – i co dalej?
Pracownik, który ulegnie wypadkowi, zobowiązany jest – w miarę możliwości – jak najszybciej zgłosić ten fakt pracodawcy. Ten natomiast musi udzielić mu pierwszej pomocy oraz wysłuchać jego wyjaśnień. Do obowiązków pracodawcy należy również:
- zabezpieczenie miejsca wypadku, tak aby możliwe było odtworzenie jego okoliczności,
- dokonanie oględzin miejsca wypadku,
- wysłuchanie świadków zdarzenia,
- zebranie innych, kluczowych w sprawie dowodów.
Jeśli w zakładzie ma miejsce wypadek śmiertelny, ciężki lub zbiorowy, pracodawca zawiadamia o nim odpowiedniego inspektora pracy i prokuratora. Wtedy też należy wstrzymać wszelkie prace, których kontynuacja może mieć wpływ na odtworzenie zdarzenia. Zgodę na ich wznowienie wydaje społeczny inspektorat pracy. Pracodawca powołuje zespół powypadkowy, który bada okoliczności zdarzenia. Ma on prawo zdecydować o jego składzie, natomiast w przypadku małych zakładów pracy, zespół tworzy pracodawca oraz zewnętrzny specjalista. Zespół powypadkowy, w toku prowadzonych działań, ma obowiązek:
- dokładnie obejrzeć miejsce, w którym doszło do wypadku,
- sprawdzić stan techniczny maszyn i urządzeń, które mogły przyczynić się do wypadku,
- przesłuchać świadków zdarzenia,
- przesłuchać poszkodowanego,
- dokonać prawnej kwalifikacji wypadku,
- zebrać inne, niezbędne do dokonania trafnej oceny dowody.
Pracodawca ponosi wszelkie koszty związane z pracami prowadzonymi przez zespół. Nie może on utrudniać badania ani zatajać jakichkolwiek informacji mających związek z wypadkiem.
Czytaj także: Staż z urzędu pracy. Dla kogo jest przeznaczony?
Dokumentacja powypadkowa – co warto o niej wiedzieć?
W ciągu 14 dni od wypadku należy sporządzić stosowny protokół. Jego wzór można znaleźć w Rozporządzeniu ministra gospodarki i pracy z 16 września 2004 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy. Pracownik bądź jego rodzina mają prawo zapoznać się z ustaleniami przed zatwierdzeniem protokołu, natomiast pracodawca musi zatwierdzić dokument w ciągu pięciu dni od dnia jego sporządzenia.
Jeśli dotyczy on wypadku śmiertelnego, zbiorowego lub ciężkiego, należy przekazać go także właściwemu inspektorowi pracy. Dokumentację powypadkową pracodawca ma obowiązek przechowywać przez 10 lat, wprowadzając ją jednocześnie do rejestru wypadków przy pracy. Jeśli nie dopełni on wymaganych przez prawo formalności, zagrożony jest karą grzywny lub ograniczenia wolności. Co ważne, pracodawca, mając na uwadze wypadki, jakie miały miejsce w zakładzie, zobowiązany jest wyeliminować potencjalne czynniki ryzyka, zapewniając zatrudnionym większą ochronę.