Dofinansowanie budowy domku letniskowego. Do wzięcia nawet pół miliona zł
Dotacje i pożyczki na budowę lub wyposażenie domków letniskowych nawet do pół miliona złotych. Wybór odpowiedniego programu zależy od statusu wnioskodawcy, lokalizacji inwestycji i skali projektu, a o sukcesie decyduje dobrze przygotowany biznesplan.
W 2025 r. w Polsce jest kilka realnych sposobów na zdobycie pieniędzy na budowę lub wyposażenie domków letniskowych na wynajem. Wybór zależy od tego, kim jesteś, gdzie chcesz inwestować i jak duży projekt planujesz. Kluczem jest dobranie programu do swoich możliwości i dokładne sprawdzenie regulaminów oraz terminów naboru.
Skąd wziąć pieniądze na dom letniskowy?
Jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna”, najprościej zacząć od dotacji z Powiatowego Urzędu Pracy. Dla osób bezrobotnych może to być nawet 54 tys. zł. Trzeba być zarejestrowanym w PUP-ie, nie prowadzić firmy w ostatnim roku i nie mieć na koncie wcześniejszej dotacji. Najłatwiej wydać pieniądze na materiały i wyposażenie, choć nie na kasy fiskalne czy samochody, a część urzędów wprowadza limity na konkretne wydatki.
Osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności mogą sięgnąć po wsparcie z PFRON-u. Zwykle jest to 40-50 tys. zł, choć przepisy pozwalają na nawet więcej. Wydatki finansuje się podobnie jak w PUP-ie, głównie na budowę i wyposażenie. Warto jednak sprawdzić szczegółowe ograniczenia w lokalnym regulaminie.
Jak wskazuje gazeta, fundusze unijne w regionach łączą jednorazową dotację (do sześciu pensji krajowych) z tzw. wsparciem pomostowym – 1000-2500 zł miesięcznie na bieżące koszty, np. ZUS czy paliwo. Nie trzeba być bezrobotnym, ale dodatkowe punkty dostaje się m.in. za długotrwałe bezrobocie, niskie kwalifikacje czy niepełnosprawność. Pieniądze można przeznaczyć na budowę, remont, wyposażenie i doradztwo.
Więcej o budowie domu przeczytasz na Bizblog.pl:
Jeśli potrzebny jest większy zastrzyk gotówki, warto sprawdzić pożyczkę „Wsparcie w starcie” – do 179 tys. zł na stałym oprocentowaniu 1,45 proc. Spłatę można rozłożyć na 7 lat, z roczną przerwą i bez prowizji. Wkład własny nie jest potrzebny, a pożyczka może pokryć całość inwestycji. W mniejszych gminach działają Lokalne Grupy Działania, oferujące dotacje do 150 tys. zł, zwykle do 65 proc. kosztów. Wymagają dobrego biznesplanu i pomysłu na rozwój turystyki.
Nawet pół miliona złotych
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze, że największe pieniądze daje program LEADER 2024–2027, bo może to być aż 500 tys. zł i 85 proc. kosztów dla większych projektów agroturystycznych. W zamian trzeba jednak przygotować rozbudowaną dokumentację i spełnić surowe wymogi. To opcja dla przedsiębiorców planujących inwestycję na dużą skalę.
Niezależnie od źródła finansowania, kluczem jest kompletna dokumentacja – biznesplan, kosztorys i potrzebne zaświadczenia. Często wymagany jest wkład własny 15-35 proc., a konsultacja z doradcą zwiększa szanse na sukces. Ekologiczne rozwiązania też mogą dodać punktów, jeśli pasują do zasad programu.
