Ile kosztuje budowa domu? Mamy złe wieści
W ciągu pięć lat budowa domu w Polsce zdrożała o niemal połowę. Czy da się przewidzieć, jak ceny będą kształtować się w przyszłości? Eksperci przedstawili najnowsze prognozy.
W najnowszej analizie eksperci z Extradom.pl mają dobre wieści dla tych, którzy planują inwestycję.
Od II połowy 2024 roku rynek budowlany wykazuje wyraźne oznaki stabilizacji. Stoją za tym takie czynniki jak malejąca inflacja, stopy procentowe w trendzie spadkowym oraz stabilne ceny materiałów i usług budowlanych - wskazują.
Ich zdaniem w najbliższej przyszłości czeka nas stabilizacja - przewidywalne koszty i mniejsze ryzyko budżetowe. Zastrzegają jednak, że inwestorzy indywidualni powinni wciąż monitorować dostępność ekip budowlanych i ceny usług, które pozostają istotnym czynnikiem presji kosztowej.
Są też gorsze wieści.
Koszty budowy domów nadal będą rosnąć
Wojciech Rynkowski z Extradom.pl uważa, że wzrost kosztów i pracy ekip najmocniej uderzy w wykończenia i stan surowy. Jednocześnie przewiduje większą stabilność w budownictwie jednorodzinnym.
Wchodzimy w nową fazę cyklu budowlanego — fazę spokoju po burzy. Dla inwestorów indywidualnych oznacza to szansę na racjonalne i spokojne planowanie budowy, bez pośpiechu. Dla deweloperów i doradców finansowych to moment na dostosowanie ofert i strategii sprzedażowej do nowej, bardziej stabilnej rzeczywistości - mówi ekspert.
Wzrost kosztów budów będzie powolny, w tempie zbliżonym do inflacji. A - jak podkreślają eksperci - dobrze przygotowany kosztorys i zabezpieczenie finansowe na wykończenie mają dziś większe znaczenie niż sama cena działki.
Wojciech Rynkowski przeanalizował dane z lat 2021–2025, z podziałem na kluczowe etapy budowy domu jednorodzinnego na podstawie danych z kwartalnych publikacji Sekocenbudu.
Wykresy i wyliczenia oparte są na uśrednionych danych z 16 województw z pominięciem Warszawy, w której koszty budowy zawsze są najwyższe. Co ważne - w prognozie na kolejne kwartały przyjąłem założenie o niskiej i stabilizującej się inflacji oraz łagodzeniu polityki pieniężnej NBP w kolejnych kwartałach - wyjaśnia Rynkowski.
Tyle będzie kosztować budowa domu w najbliższych kwartałach:
- IV kw. 2025 - stan zerowy: 42 253 zł, stan surowy: 197 662 zł, stan wykończeniowy wewnętrzny: 167 638 zł, stan wykończeniowy zewnętrzny: 72 156 zł, instalacje: 95 083 zł
- I kw. 2026 - stan zerowy: 42 726 zł, stan surowy: 200 223 zł, stan wykończeniowy wewnętrzny: 170 680 zł, stan wykończeniowy zewnętrzny: 73 087 zł, instalacje: 96 338 zł
- II kw. 2026 - stan zerowy: 43 200 zł, stan surowy: 202 784 zł, stan wykończeniowy wewnętrzny: 173 722 zł, stan wykończeniowy zewnętrzny: 74 018 zł, instalacje: 97 592 zł
- III kw. 2026 - stan zerowy: 43 674 zł, stan surowy: 205 345 zł, stan wykończeniowy wewnętrzny: 176 763 zł, stan wykończeniowy zewnętrzny: 74 950 zł, instalacje: 98 846 zł.
Więcej o domach jednorodzinnych przeczytasz na Bizblog.pl:
Dom jednorodzinny wciąż tańszy od mieszkania. Ale ceny działek w górę
W latach 2021–2025 ceny mieszkań w dużych miastach wzrosły nawet o 80–100 proc., co można nazwać bezprecedensowym boomem. Dla porównania, koszty budowy domów jednorodzinnych wzrosły o ok. 45–50 proc., przy bardziej stabilnym tempie.
W przeciwieństwie do stabilniejszych wzrostów w budowie domów, rynek mieszkaniowy był znacznie bardziej dynamiczny. Dla wielu oznaczało to rezygnację z zakupu mieszkania w mieście na rzecz budowy domu poza aglomeracją – za podobną cenę, ale z większą przestrzenią.
Od 2024 r. największym wyzwaniem dla budownictwa jednorodzinnego w Polsce stał się gwałtowny wzrost cen działek budowlanych, szczególnie w gminach sąsiadujących z dużymi miastami. Wysoki popyt, napędzany wcześniejszym boomem i Bezpiecznym Kredytem 2 proc., doprowadził do lokalnych baniek cenowych - w ciągu kilkunastu miesięcy ceny wzrosły nawet o 20-40 proc. Szczególnie dotknięte zostały tereny w promieniu 20–40 km od największych aglomeracji, gdzie jeszcze w 2022 można było nabyć działki o powierzchni 800–1200 m² w przystępnych cenach, a dziś ich cena często przekracza możliwości wielu rodzin.
To zjawisko może ograniczyć napływ nowych inwestorów na rynek budownictwa indywidualnego i zwiększyć presję na realizację mniejszych, bardziej kompaktowych projektów domów. W wielu regionach można zaobserwować dziś rosnące zainteresowanie działkami w nieco gorszych lokalizacjach (np. dalej od infrastruktury), co oczywiście niekorzystnie wpływa na jakość planowanych inwestycji i komfort życia przyszłych właścicieli – wyjaśnia Wojciech Rynkowski.
Takie domy najchętniej stawiają Polacy
Z danych Extradom.pl wynika, że w 2025 roku inwestorzy indywidualni najchętniej wybierają kompaktowe domy parterowe o powierzchni 80–110 mkw. Prosta bryła i dwuspadowy dach obniżają koszty budowy, a przemyślany układ wnętrz zapewnia funkcjonalność i oszczędność w eksploatacji.
Rośnie popularność nowoczesnych stodół i domów prefabrykowanych – inwestorzy cenią szybki czas budowy, przewidywalne koszty i minimalistyczny design. W obliczu drożejących działek i materiałów, energooszczędne, funkcjonalne projekty zyskują na znaczeniu.
