Podatek od nieruchomości 2026. Właściciele domów, mieszkań i firm zapłacą więcej. Wiadomo, ile
Od 2026 roku właściciele mieszkań, domów i firm zapłacą wyższe podatki. To efekt wyższej inflacji, która w pierwszym półroczu 2025 r. wyniosła 4,5 proc. Samorządy będą mogły podnieść opłaty o tyle samo. Ile dokładnie zapłacimy? Poniżej wyliczenia.

Podatek od nieruchomości i opłaty lokalne w 2026 roku wzrosną o wiele bardziej niż w 2025 roku. Wynika to z wyższej inflacji, która w pierwszym półroczu 2025 roku wyniosła aż 4,5 proc. Właśnie ten wskaźnik – wzrost cen konsumenckich w pierwszej połowie roku – jest podstawą do ustalania wysokości podatków i opłat lokalnych. Na podstawie komunikatu Prezesa GUS resort finansów wydaje rozporządzenie, określając maksymalne stawki, które mogą wprowadzić samorządy w przyszłym roku.
Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w I półroczu 2025 r. w stosunku do I półrocza 2024 r. wyniósł 104,5 (wzrost cen o 4,5 proc.) – ogłosił we wtorek Prezes Głównego Urzędu Statystycznego.
W pierwszym półroczu 2024 inflacja była dużo niższa, na poziomie 2,7 proc. (zaczęła rosnąć od lipca po odmrożeniu cen energii). Wyższa inflacja w pierwszej połowie 2025 r. oznacza niemal dwukrotnie wyższe tempo wzrostu podatków od mieszkań, domów i działek w 2026 roku.
Ile więcej zapłacą mieszkańcy?
W praktyce – jeśli w 2026 roku samorządy zdecydują się podwyższyć podatek do maksymalnych, dopuszczalnych przez Ministerstwo Finansów stawek – zapłacimy więcej. Maksymalny podatek za 1 mkw. mieszkania wynosi obecnie 1,19 zł. Po wzroście o 4,5 proc. wyniesie około 1,24 zł.
Przykład: właściciel 50-metrowego mieszkania płaci obecnie maksymalnie 59,50 zł rocznie, a po podwyżce od 2026 roku podatek wzrośnie do 62,00 zł, czyli o 2,50 zł. W przypadku domu o powierzchni 120 mkw. podatek zwiększy się z 142,80 zł do 148,80 zł – o 6 zł.
Z kolei za garaż o powierzchni 20 mkw. obecna danina wynosi 23,80 zł, natomiast po podwyżce sięgnie 24,80 zł – to o złotówkę więcej niż dziś.
Czytaj więcej w Bizblogu o podatkach i nieruchomościach
Jakie podwyżki czekają przedsiębiorców?
Bardziej odczuwalne będą zmiany dla przedsiębiorców. Aktualnie maksymalna stawka za lokale związane z działalnością gospodarczą wynosi 34,00 zł za metr kwadratowy. Po podwyżce wynikającej z inflacji wzrośnie do około 35,53 zł. Przedsiębiorca, który dysponuje biurem o powierzchni 100 mkw., zapłaci więc nie jak dotąd 3 400 zł rocznie, ale już 3 553 zł – co oznacza wzrost obciążenia o 153 zł.
Wyższa inflacja przełoży się także na inne opłaty lokalne. Opłata za posiadanie psa, która obecnie wynosi 178,26 zł, w przyszłym roku może wzrosnąć do około 186,28 zł. Z kolei opłaty uzdrowiskowe, naliczane za każdą dobę pobytu w kurorcie, wzrosną z 6,38 zł do około 6,67 zł.
Nie ominie to również firm transportowych. Podatek od samochodu ciężarowego o masie od 3,5 do 5,5 tony wzrośnie z 1204,87 zł do około 1259,10 zł. W przypadku ciężarówek o masie powyżej 9 ton obecna stawka wynosi 2411,93 zł, a po podwyżce sięgnie około 2520,47 zł. Natomiast przedsiębiorcy posiadający autobusy z liczbą miejsc siedzących nie większą niż 22 zapłacą nie 2848,04 zł, lecz 2976,20 zł – a więc o 128 zł więcej.
Jak ustalane są podwyżki podatków lokalnych?
Obwieszczenie, które wyda Minister Finansów, określi najwyższe możliwe do zastosowania stawki. Ostatecznie mogą być niższe, ponieważ decyzję o ich wysokości podejmują samorządy – tłumaczy Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFaktu.
Ministerstwo Finansów podaje konkretne stawki podatków lokalnych na kolejny rok najczęściej na przełomie lipca i sierpnia. Podstawą do tych wyliczeń jest właśnie półroczny wskaźnik inflacji podawany przez GUS.
Podane przez resort finansów kwoty są maksymalne. Samorządy mają czas do końca roku na przyjęcie własnych uchwał i ustalenie stawek obowiązujących na ich terenie. Pisma w sprawie podwyżek wysyłane są zwykle na początku roku, w którym obowiązują. Pierwszy termin płatności wypada 15 marca.