Miał dostać 265 tys. zł, fiskus naliczył podatek od 365 tys. zł
Gdy dostał mieszkanie od rodziców, nie spodziewał się, że sprzedaż skończy się sporem ze skarbówką. Kupujący przelali część pieniędzy bezpośrednio do banku, by spłacić hipotekę. On myślał, że zapłaci podatek tylko od tego, co faktycznie dostał. Fiskus i sąd byli innego zdania.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku wydał wyrok, który powinien zainteresować osoby sprzedające mieszkania obciążone hipoteką. Sprawa dotyczy podatnika, który w 2019 r. otrzymał w darowiźnie mieszkanie od rodziców, a rok później je sprzedał. Kluczowym pytaniem było, czy spłata kredytu hipotecznego przez kupującego może być uznana za koszt uzyskania przychodu, co obniżyłoby podatek od sprzedaży.
Mężczyzna sprzedał mieszkanie podarowane przez rodziców
Mężczyzna otrzymał mieszkanie obciążone hipoteką zaciągniętą przez rodziców. W akcie notarialnym sprzedaży z 2020 r. zapisano, że kupujący przeleją 100 tys. zł bezpośrednio na konto banku w celu spłaty hipoteki, a pozostałe 265 tys. zł trafi na konto sprzedającego. Podatnik uważał, że jego przychodem jest tylko kwota, którą fizycznie otrzymał, czyli 265 tys. zł.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 14 marca uznał stanowisko podatnika za nieprawidłowe. Zgodnie z ustawą o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychodem ze sprzedaży nieruchomości jest pełna cena określona w umowie, czyli w tym przypadku 365 tys. zł. Spłata hipoteki przez kupującego nie została uznana za koszt uzyskania przychodu, ponieważ nie była wydatkiem poniesionym przez sprzedającego.
Więcej porad podatkowych znajdziesz na Bizblog.pl:
WSA w Gdańsku oddalił skargę mężczyzny, potwierdzając stanowisko organu podatkowego. Sąd wskazał, że koszty uzyskania przychodu w przypadku nieruchomości nabytych w darowiźnie obejmują jedynie udokumentowane nakłady zwiększające wartość nieruchomości oraz podatek od spadków i darowizn. Spłata kredytu, który formalnie obciążał rodziców podatnika, nie spełnia bowiem tych warunków.
Wyrok powinien zainteresować innych kredytobiorców, którzy planują sprzedaż nieruchomości obciążonej hipoteką. Okazuje się, że nawet jeśli kupujący spłaca kredyt bezpośrednio na konto banku, pełna kwota sprzedaży stanowi przychód podlegający opodatkowaniu. Jest to istotne, ponieważ może zwiększyć wysokość podatku, który sprzedający musi zapłacić.
Spłata hipoteki nie pomniejsza przychodu podatkowego
Dla osób w podobnej sytuacji oznacza to konieczność dokładnego planowania transakcji sprzedaży. Warto pamiętać, że tylko wydatki bezpośrednio związane ze zbyciem, takie jak opłaty notarialne czy prowizje pośredników, mogą być uznane za koszty odpłatnego zbycia. Spłata hipoteki, nawet jeśli jest warunkiem transakcji, nie pomniejsza przychodu podatkowego.
Mężczyzna przekonywał, że bez spłaty hipoteki transakcja nie doszłaby do skutku, ale zarówno skarbówka, jak i sąd uznały, że obowiązek spłaty kredytu spoczywał na darczyńcach, a nie na podatniku, co wykluczyło możliwość zaliczenia tej kwoty do kosztów. Cała sytuacja pokazuje, że kredytobiorcy muszą być świadomi, że przepisy podatkowe precyzyjnie określają, co można uznać za koszt uzyskania przychodu.
