Trwają uzgodnienia - tyle od dłuższego czasu Ministerstwo Klimatu ma do powiedzenia na temat programu Mój rower elektryczny. Dopłaty do jednośladów ze wspomaganiem miały ruszyć dawno temu, ale wszystko wskazuje na to, że działania rządu utknęły w martwym punkcie i tylko kwestią czasu jest komunikat, z którego dowiemy się, że są ważniejsze sprawy.

Od dłuższego czasu przyglądam się rządowemu programowi Mój rower elektryczny i mam wrażenie, że jego wprowadzenie jest coraz mniej realne. Ministerstwo klimatu powtarza w kółko, że „trwają uzgodnienia”, ale z perspektywy obywatela brzmi to jak czekanie na pociąg, który istnieje tylko w wirtualnym rozkładzie jazdy.
Dopłaty do rowerów elektrycznych. Trwają uzgodnienia
Obecnie trwają uzgodnienia, których zakończenie jest niezbędne do uruchomienia naboru. Decyzja o uruchomieniu naboru wniosków nie została jeszcze podjęta - pisze MKiŚ.
Warto zauważyć, że miesiąc temu komunikat był nieco dłuższy, bo ministerstwo pisało, że „prowadzi prace nad programem wsparcia rowerów elektrycznych”. Dziś zostały same uzgodnienia. Nie wiadomo, co MKiŚ uzgadnia i z kim, skoro w maju resort ogłaszał, że dopłaty ruszą do końca czerwca. Wygląda to jak unikanie odpowiedzi na pytanie, co poszło nie tak z programem dopłat do zakupu e-bike'ów.
W założeniach program ma dofinansować zakup rowerów elektrycznych, w tym cargo i wózków rowerowych, wyłącznie dla osób fizycznych. Standardowy e-rower miałby dostać 2,5 tys. zł dopłaty, a cargo i wózek – 4,5 tys. zł. Budżet wystarczyłby na co najmniej 17 tys. pojazdów.
Więcej na temat rowerów można przeczytać w tych tekstach:
Dopłaty do rowerów oddalają się
Mechanizm przewidziano jako refundację po zakupie – najpierw płacę z własnej kieszeni, potem składam dokumenty i czekam na zwrot. Rower musi być nowy, spełniający definicję roweru i wyprodukowany w Unii Europejskiej, z akumulatorem o pojemności co najmniej 10 Ah. Do tego wymagane jest oznakowanie przez policję.
Historia programu też nie pomaga w budowaniu zaufania. Na początku mówiono o dopłacie rzędu 5 tys. zł, ale gdy okazało się, że nie będzie na to unijnych funduszy, to obniżono ją do 2,5 tys. zł.
Chcecie kupić rower elektryczny z rządową dopłatą? Programu nie ma, ale za to na rynku łatwo znaleźć promocje, w których rabat przewyższa obiecywane 2,5 tys. zł wsparcia. Co więcej, kiedy program w końcu wystartuje, takie oferty mogą zniknąć, a dofinansowania i tak nie będzie można wykorzystać przy zakupie e-bike'a na firmę.