Ponad połowa firm z sektora MŚP już podniosła lub zamierza podnieść ceny z powodu rosnących kosztów prowadzenia działalności. Takie wnioski płyną z najnowszego badania przeprowadzonego wśród przedsiębiorców przez BIG InfoMonitor. Firmy skarżą się na wysokie koszty energii, stopy procentowe czy inflację, ale na pierwszym miejscu stawiają wzrost kosztów zatrudnienia pracowników. Od 1 stycznia płaca minimalna rośnie do 4666 zł brutto, co dla pracodawcy oznacza koszt 5 621 zł.
Z badania Skaner MŚP przeprowadzonego na zlecenie firmy BIG InfoMonitor wynika, że w trzecim kwartale prawie 55 proc. przedsiębiorców wskazało na konieczność wprowadzenia podwyżek cen. 15 proc. już to zrobiło, a pozostałe 40 proc. zamierza to zrobić jeszcze w tym roku. Wśród najmniejszych firm wątpliwości w kwestii konieczności podwyższenia cen ma tylko co dziesiąty przedsiębiorca.
Koszty prowadzenia działalności gospodarczej
Okazuje się, że najczęściej wzrost cen przewidują firmy z branży budowlanej. Aż 63 proc. takich firm zadeklarowało podwyżki, a ponad 16 proc. z nich już podniosło swoje stawki. Podwyżki planuje też połowa przedstawicieli branży transportowej, ale nieco niższe wskaźniki uzyskano w przypadku firm z branż usługowej, handlowej i przemysłowej.
Na szczęście nie wszystkie firmy chcę podnosić ceny. Niemal 32 proc. przedsiębiorców zadeklarowało, że nie zamierza w tym roku podwyższać cen, a w tej grupie ponad 22 proc. rozważa nawet ich obniżkę.
Jakie są powody wprowadzania przez firmy podwyżek cen? Przedsiębiorcy deklarują, że najważniejszym czynnikiem są rosnące koszty pracy. Jest to szczególnie duże obciążenie w przypadku firm działających w przemyśle i handlu. Firmy transportowe i budowlane również narzekają na rosnące wynagrodzenia, ale swoje podwyżki tłumaczą głównie wyższymi rachunkami za gaz i prąd oraz inflacją. Dla firm usługowych inflacja to nawet przyczyna numer jeden podwyżek cen.
Więcej o rynku pracy przeczytacie w tych tekstach:
Przedsiębiorcy odczuwają trzy czynniki negatywnie wpływające na koszty: jedne z najwyższych stóp procentowych w UE, wysokie koszty pracy oraz jedne z najwyższych cen energii. Obecnie doszedł kolejny czynnik związany z odbudową na terenach objętych powodzią, co spowoduje wzrost popytu na materiały budowalne i robociznę, a tym samy na wzrost kosztów prac budowalnych – zwraca uwagę dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
Płaca minimalna w górę
Przypomnijmy, że aż 4666 zł wyniesie wynagrodzenie minimalne brutto w przyszłym roku. Ministerstwo Rodziny w połowie września ogłosiło ostateczną wysokość płacy minimalnej w 2025 r. i okazało się, że będzie to więcej niż proponowane wcześniej 4626 zł. Pracownicy się cieszą z kolejnej dużej podwyżki płacy minimalnej, ale dla wielu pracodawców oznacza to kolejny wzrost kosztów prowadzenia działalności. Koszt wynagrodzenia minimalnego dla pracodawcy wyniesie już 5621 zł.
Warto zaznaczyć, że Ministerstwo Finansów chciało, by wzrost płacy minimalnej w przyszłym roku był minimalny, czyli wyłącznie w stopniu wymaganym przez obowiązujące przepisy. Propozycja MF brzmiała: 4592 zł brutto miesięcznie, ale kierowany przez Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk resort rodziny zaproponował 4626 zł brutto i to ta wersja została przyjęta przez Radę Ministrów. Ostatecznie okazała się wyższa. Z kolei stawka godzinowa wyniesie 30,50 zł brutto.
Aktualnie wynagrodzenie minimalne wynosi 4300 zł brutto miesięcznie, natomiast minimalna stawka godzinowa to 28,10 zł brutto. Jeszcze w 2022 r. płaca minimalna wynosiła 3010 zł brutto, ale potem nastąpił gwałtowny wzrost jej wysokości. Od 1 stycznia 2023 r. wynosiła już 3490 zł, a od 1 lipca nastąpił kolejny jej wzrost do 3600 zł brutto.