Kolejny fast food wchodzi do Polski. Bójcie się kurczaki z KFC, nadchodzi konkurencja

Pierwszy lokal pod szyldem Popeyes ma zostać otwarty już w lipcu we Wrocławiu. Firma wciąż prowadzi rekrutację na różne stanowiska. W sumie nowy lokal stworzy dziesiątki miejsc pracy.

Poznajcie historię tej marki.

Chrupiące kurczaki to druga największa sieć fast food na świecie, ale oczywiście mowa o KFC. Mała knajpka przy stacji benzynowej w stanie Kentucky od 1930 r. rozrosła się w takim tempie, że obecnie ma ok. 18 tys. barów szybkiej obsługi w ok. 100 krajach na całym świecie. W Polsce sieć zaczynała od lokalu w Szczecinie w 1995 r. Teraz może pochwalić się ponad 200 lokalami w całej Polsce.

Polacy też całkiem dają radę w smażeniu kurczaków. I nie, nie chodzi o rozsiane po całym kraju bary z kurczakiem z rożna, czy wszechobecne w knajpach nuggetsy w menu dla dzieci. Od 2010 r. mamy własną sieć United Chicken, w której można podobno poczuć „ducha amerykańskiej restauracji". Biznes oparty na franczyzie jest już obecny w 10 miastach w kraju.

A czym może pochwalić się wchodzący na polski rynek nowy gracz? Popeyes Famous Louisiana Chicken to marka, która nie od wczoraj karmi klientów. Ma bowiem 50-letnią historię.

Alvin C. Copeland, zwany zdrobniale Alem, to doskonały przykład american dream, czy też historii typu od pucybuta do milionera. Bowiem Al nie ukończył szkoły średniej. Zakończył edukację w 16. roku życia i poszedł do pracy w sklepie. Najpierw był palaczem napojów gazowanych, później pracował w pączkarni po części należącej do jego brata. Trzeba przyznać, że ten młody chłopak był odważny - mając 18 lat sprzedał samochód i kupił ten lokal z pączkami. Tak właśnie wyglądały jego początki w biznesie restauracyjnym i franczyzowym.

Pierwszy fast food otworzył mając 28 lat w 1972 r. na przedmieściach Nowego Orleanu w stanie Luizjana. Tradycyjny, smażony kurczak z południa początkowo miał podbić świat pod szyldem „Chicken on the Run", a w zamyśle właściciela przynajmniej miał pobić KFC. Konkurencja jednak w ogóle nie wypaliła i zaledwie po paru miesiącach knajpa upadła.

Porażka najwyraźniej nie zraziła Copelanda, bo przemalował szyld i cztery dni później otworzył lokal pod nową nazwą „Popeyes Mighty Good Chicken", a przepis na południowego kurczaka zastąpił pikantnym kurczakiem po nowoorleańsku. Co ciekawe nazwa Popeyes wcale nie nawiązuje do słynnego żeglarza, który zyskiwał siłę po zjedzeniu puszki szpinaku, bo ten komiks powstał dopiero rok później. Copeland tłumaczył, że nazwę restauracji wziął od innej fikcyjnej postaci - detektywa Jimmy'ego „Popeye” Doyle'a z filmu „The French Connection". Mimo to sieć i tak mocno kojarzyła się z kreskówką, więc nawet nabyła prawa do używania Popeye the Sailor do celów marketingowych i używała ich przez 35 lat.

Na obecnie obowiązującą nazwę Popeyes Famous Fried Chicken firma zdecydowała się w 1975 r. Rok później Copeland rozpoczął franczyzę swojej restauracji w Luizjanie, a w 1984 r. firma rozpoczęła światową ekspansję od lokali w Kanadzie. W 1985 r. fast food mógł poszczycić się już 500 lokalami, kolejnych 200 przypada na okres wolniejszej ekspansji.

W 1989 r. Copeland był już tak pewny swojego sukcesu, że zaciągnął pożyczkę i do portfolio swojej marki dorzucił Church's Chicken, konkurencyjną sieć również opartą na smażonym kurczaku. Rok później tonął w długach - miał aż 391 mln dol. do spłacenia.

Mimo wierzycieli na karku, Copeland zdążył jeszcze otworzyć lokal w Kuala Lumpur w Malezji. W 1992 r. zgodnie z planem wierzycieli powstała spółka America's Favorite Chicken Company (znana również jako AFC Enterprises Inc.), która kupiła Popeyes i Church's Chicken. W 1999 r. Popeyes po raz pierwszy przekroczył miliard dolarów rocznej sprzedaży. W 2001 r. spółka weszła na giełdę i przeprowadziła pierwszą IPO o wartości ponad 142 mln dol.

Al zmarł w 2008 r. zapamiętany jako ekscentryczny milioner, ikona Nowego Orleanu. Jego biografia przypomina trochę Wielkiego Gatsby'ego - wyścigi motorówek, wystawne wesela, coroczny pokaz światełek bożonarodzeniowych w jego ogromnej rezydencji. Był celebrytą bez social mediów - jego życie i bogactwo były na pokaz, każdy mógł je oglądać, ale podobno, jak na nowoorleandczyka przystało, za dużo gadał i nawet za głośno się śmiał. Mimo wszystko wykorzystał swoje bogactwo, aby zrobić coś dobrego - wspierał liczne programy edukacyjne, m.in. doprowadził do utworzenia katedry franczyzy z fundacją jego imienia na Uniwersytecie Luizjana, finansował program praktykantów na szefów kuchni w lokalnej publicznej szkole wyższej i wspierał National Food Service Institute. Jego życie prywatne? Miał cztery żony i dziewięcioro dzieci. Jego najstarszy syn Al Copeland Jr. został w 2003 r. dyrektorem generalnym i prezesem Al Copeland Investments.

14 lat po debiucie giełdowym Popeyes został kupiony przez Restaurant Brands International, kanadyjsko-amerykańska międzynarodową spółkę holdingową typu fast food, do której należą Burger King ,Tim Hortons, Firehouse Subs, za 1,8 mld dol. RBI, jako jedna z największych na świecie firm zajmujących się restauracjami szybkiej obsługi, ma ponad 35 mld dol. rocznej sprzedaży i w sumie ok. 30 tys. lokali w ponad 100 krajach na całym świecie. Z kolei Popeyes obecnie posiada prawie 4200 restauracji w ponad 30 krajach na różnych kontynentach. W 2021 r. marka osiągnęła przychód w wysokości 5,5 mld dol. i znalazła się na 22. miejscu na liście największych sieci restauracji typu fast food.

Wkrótce również Polacy będą mogli posmakować kurczaka marynowanego w mieszance przyprawach Cajun z Luizjany. Na pierwszy ogień idzie Wrocław. Jednym z flagowych produktów marki jest Chicken Sandwich, która podobno szturmem podbiła świat od chwili wprowadzenia jej do menu.

Markę Popeyes do Polski wprowadza firma Rex Concepts.