REKLAMA

Rząd szasta akcjami spółek energetycznych. Kto by się przejmował kilkoma miliardami

Chyba nie ma lepszego dowodu na brak strategii energetycznej rządu niż ostatnia historia aktywów węglowych, które jeszcze rząd Mateusza Morawieckiego chciał wydzielać do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE). Potem spory znak zapytania nad tym pomysłem zawiesiła nowa minister przemysłu, w efekcie czego akcje spółek runęły na łeb i szyje. Teraz zaś resort zmienia zdanie i energetyczne walory ponownie zaczynają puchnąć. Ale kto by się przejmował kilkoma miliardami w lewo, czy w prawo? Przy okazji dowiedzieliśmy się, że sytuacja polskiego górnictwa jest tragiczna.

wegiel-gornictwo-Ukraina-ETS
REKLAMA

Wszyscy ci, którzy wierzyli, że nowy rząd Donalda Tuska ma gotową strategię energetyczną, muszą teraz bardzo mocno uderzyć się w piersi i przyznać do pomyłki. Okazuje się bowiem, że falstart Ministerstwa Klimatu i Środowiska względem ustawy wiatrakowej nie był żadnym przypadkiem. Po prostu ta władza nie ma żadnej wizji, jak w kolejnych latach modyfikować nasz miks energetyczny, tak, żeby rachunki Polaków systematycznie zaczęły maleć, a nie rosnąć. Do tego dochodzi nonszalancki stosunek do giełdowych relacji. Raz przez zbyt długi język polityków z parkietu wyparuje kilka miliardów, a raz tam tyle samo napłynie. 

REKLAMA

Jesteśmy zainteresowani jako Skarb Państwa, żeby te aktywa węglowe od spółek energetycznych przejąć, ale musi być to kompatybilne z dostawami węgla z polskich kopalń - wypaliła ni stąd, ni zowąd minister przemysłu Marzena Czarnecka, która jeszcze na początku marca podawała w wątpliwość sens takiej operacji.

Aktywa węglowe, czyli czeski film, który sporo kosztuje

Wtedy, w pierwszych dniach marca br., giełda szybko zareagowała na słowa szefowej resortu przemysłu, która stwierdziła, że wydzielenie aktywów węglowych ze spółek energetycznych wcale nie jeszcze przesądzone. Te przez to zaczęły szybko tracić na warszawskim parkiecie, a cały indeks WIG-Energia spadł z 2672 pkt jeszcze 29 lutego do 2439 pkt 5 marca. Runęły akcje m.in. PGE, Enea i Tauronu. W ostatnim przypadku mieliśmy do czynienia z największą stratą. Na koniec lutego jeden walor Turonu wyceniany był na 3,62 zł, a po słowach Czarneckiej kosztował już tylko 3,06 zł. To spadek na poziomie 15 proc. 

Taki obrót sprawy sprowokował kolejną dyskusję w rządzie nad przyszłością aktywów węglowych. Koniec końców doszło do zmiany stanowiska. Teraz Marzena Czarnecka mówi już o zainteresowaniu Skarbu Państwa taką transakcją. 

Więcej o górnictwie przeczytasz na Spider’s Web:

Koncerny energetyczne, które teraz funkcjonują, wyodrębnią swoje źródła węglowe. Taki jest plan i ministerstwa, i dodatkowo samych spółek energetycznych, które będą wykorzystywały polski węgiel - oznajmiła.

To z kolei spowodowało zwrot na giełdzie i spółki energetyczne ponownie zaczęły zyskiwać. WIG-Energia, który jeszcze 7 maja był na poziomie nawet 2316 pkt., w pewnym momencie osiągnął wartość 2437 pkt, żeby ostatecznie dzień zakończyć na poziomie 2366 pkt. Dzięki temu akcja Tauronu warta jest już ok. 3,20 zł.

Górnictwo w tragicznej kondycji przez import

Przy okazji zmiany wajchy w sprawie wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych, minister Czarnecka stwierdziła, że sytuacja polskiego górnictwa jest tragiczna. A wszystko przez to, że w ostatnim czasie sprowadziliśmy zbyt dużo węgla z zagranicy. 

Na zwałach zalega obecnie ok. 14 mln ton węgla z importu, natomiast kolejne zakontraktowane dostawy potrwają jeszcze do końca tego roku - wyjaśnia szefowa Ministerstwa Przemysłu.

Dlatego spółki energetyczne w niedalekiej przyszłości mają być powiązane z wydobyciem węgla z konkretnej kopalni, co ma mocno ograniczyć import. 

REKLAMA

Jeżeli dana elektrownia jest tak skonstruowana, że musi wykorzystywać polski węgiel, to nie ma powodu, żeby węgiel musiał być importowany - twierdzi Czarnecka.

Zapytana zaś o to, czy tak dużo zagranicznego czarnego złota na rynku spowoduje znowu wzrost cen opału przed sezonem grzewczym, stwierdziła, że węgiel będzie tani.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA