REKLAMA

Rewolucja w fotowoltaice. Szykują się zmiany dla prosumentów

Rząd nie chce popełnić tego samego błędu co z pompami ciepła i robi wszystko, żeby nie stracić potencjału krajowej energetyki słonecznej. Dlatego Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad nowelą ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw. Przepisy po tych korektach mają być dla prosumentów bardziej przewidywalne i też korzystne finansowo.

fotowoltaika-prosument-rozliczenie
REKLAMA

Właśnie jesteśmy świadkami odwrotu Polaków od pomp ciepła, które w programie Czyste Powietrze spadły z 64 proc. do zaledwie 32 proc. i to zaledwie w rok. Branża ostrzegała, że tak się może stać, o ile rząd nie wprowadzi specjalnej taryfy energetycznej, której jak nie było, tak dalej nie ma. I za chwilę, w ten sam bierny sposób, możemy też zaprzepaścić swój potencjał w energetyce słonecznej. Zgodnie z raportem Ember „European Electricity Review 2024”, Polska w 2023 r. z przyrostem instalacji PV na poziomie 3,9 TWh (+47 proc.) w całej UE dała się pod tym względem wyprzedzić jedynie Hiszpanii, która zwiększyła w tym czasie swoją fotowoltaikę o 9,4 TWh (+26 proc.). 

REKLAMA

Tylko że do tej pory - dokładnie tak jak w przypadku pomp ciepła - użytkownicy instalacji słonecznych nie mogli liczyć na specjalne traktowanie. I to ma się niebawem zmienić. Prosument bowiem będzie miał wybór: albo zostać przy starym rozliczaniu net billing, albo zdecydować się na nowy sposób. Na stronach wykazu prac legislacyjnych rządu pojawiła się już informacja o pracach nad tą nowelizacją. Resort zakłada, że projekt uda się przyjąć do końca pierwszego półrocza.

Fotowoltaika: będzie możliwe rozliczenie godzinowe

Jakie zmiany czekają posiadaczy instalacji PV? W pierwszej kolejności chodzi o korektę systemu rozliczeń net-billing, który zgodnie z przewidywaniami okazał się nie być aż tak korzystny, jak net metering, do którego jednak nie ma powrotu. Zamiast tego MKiŚ chce dać prosumentowi wybór: albo net billing (czyli rozliczanie się na podstawie średniej ceny energii elektrycznej notowanej na Towarowej Giełdzie Energii z poprzedniego miesiąca) albo rachunki na podstawie godzinowej ceny energii.

Zachętą do zmiany systemu rozliczenia będzie możliwość zwiększenia wartości zwrotu niewykorzystanych przez prosumenta środków za wprowadzoną do sieci energię elektryczną w okresie kolejnych 12 miesięcy (tzw. nadpłaty) do 30 proc. - czytamy w projekcie.

Więcej o fotowoltaice przeczytasz na Spider’s Web:

No chyba że prosument nic nie będzie chciał zmieniać, wtedy wysokość jego nadpłaty nie ulegnie podwyższeniu i jak dotychczas będzie wynosić do 20 proc. wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego dotyczy zwrot nadpłaty. Nie jest tajemnicą, że nowy system rozliczania prosumentów oparty na taryfie dynamicznej będzie korzystny szczególnie dla tych, którzy wcześniej zainwestowali w magazyn energii. Wtedy można decydować, czy prąd z danej godziny ze względu na jego koszt lepiej od razu spożytkować, czy może lepiej zmagazynować. Zmiana systemu rozliczania będzie możliwa po 1 lipca 2024 r. Prosumenci będą musieli w tym celu złożyć specjalne oświadczenie sprzedawcy.

OZE w Polsce, czyli szybsze procedury

Jak zwracają uwagę eksperci: w wykazie rządowych prac przy tej okazji na próżno szukać jakiś zapisów dotyczących ceny minimalnej rozliczenia, która miała być dodatkowym zabezpieczeniem dla prosumentów. Projektowana nowelizacja przepisów OZE zakłada również przyspieszenie wydawania zezwoleń w obszarze odnawialnych źródeł energii. Rząd uważa, że trzeba z tym przyspieszyć. 

Zasadne jest bowiem wprowadzenie stałych proceduralnych uproszczeń do krajowego porządku prawnego i stosowanie skróconych terminów wydawania zezwoleń dla montowanych na budynkach instalacji odnawialnego źródła energii wykorzystujących do wytwarzania energii energię promieniowania słonecznego i położonych na tym samym terenie magazynów energii elektrycznej, pomp ciepła, urządzeń i instalacji niezbędnych do przyłączenia do sieci danej instalacji OZE oraz remontu, odbudowy, przebudowy, nadbudowy lub rozbudowy instalacji OZE - czytamy w wykazie rządowych prac.

To jeszcze nie wszystko. Te decyzje środowiskowe, które odnoszą się do instalacji OZE, powiązanych z nimi sieciami oraz do magazynów energii elektrycznej - uznano za stanowiące realizację nadrzędnego celu publicznego oraz są uznawane za służące zdrowiu i bezpieczeństwu publicznemu.

Depozyt prosumencki: będzie wypłata 100 proc.?

REKLAMA

Wiadomo, że zmiany mają objąć także depozyt prosumencki. Chodzi o wartość środków należnych prosumentowi za energię elektryczną wprowadzoną do sieci przez prosumenta w danym okresie rozliczeniowym. Zgodnie z obecnie obowiązującymi zasadami tak zgromadzone środki trzeba wykorzystać do 12 miesięcy. A co jeżeli tak się nie stanie? Wtedy można liczyć na zwrot, nie większy jednak niż 20 proc. wartości energii wprowadzonej w ten sposób do sieci. I podobno rządowa propozycja mówi o wypłacie nawet 100 proc. środków depozytu.

Prosumenci powinni mieć pełnię praw wykorzystywania wyprodukowanej przez siebie energii - twierdzi Grzegorz Onichimowski w rozmowie z money.pl, były prezes Towarowej Giełdy Energii, doradca Koalicji Obywatelskiej.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA