Zaległości płacowe wobec pracowników w Polsce podwoiły się w 2024 roku. Jak wynika z danych Państwowej Inspekcji Pracy (PIP), które przytoczył „Dziennik Gazeta Prawna”, inspektorzy interweniowali na rzecz 74 tys. pracowników, a kwota zaległych wynagrodzeń przekroczyła 270 mln zł.

Państwowa Inspekcja Pracy zaznacza, że wzrost liczby przypadków niewypłacania wynagrodzeń nie wynika z intensywniejszych kontroli, lecz z rosnącej liczby skarg pracowników.
Chcę podkreślić, że znaczny wzrost, odnotowany w zeszłym roku, to nie jest efekt zmasowanych kontroli inspektorów pracy, lecz skutek napływających do nas skarg pracowników, którzy nie dostali wynagrodzenia na czas – tłumaczy Marcin Stanecki, Główny Inspektor Pracy cytowany przed „DGP”.
Jak PIP walczy z problemem?
PIP podejmuje działania na rzecz pracowników i odzyskuje część zaległych wynagrodzeń. W 2024 roku Inspektorom udało się wyegzekwować ponad 142,6 mln zł dla ponad 50 tys. pracowników, co stanowiło ponad połowę należności.
PIP korzysta z różnych narzędzi prawnych, w tym decyzji płacowych, które są natychmiastowo wykonalne.
Gdy inspektor pracy wyda decyzję płacową, pracodawca powinien ją wykonać niezwłocznie. Podlega ona natychmiastowej realizacji (art. 11 pkt 7 ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy) – powidział gazecie Mateusz Rzemek, rzecznik PIP.
Pracodawca może się odwołać, ale nie wstrzymuje to egzekucji administracyjnej. Poza decyzjami płacowymi inspektorzy wystawiają także polecenia zapłaty i prowadzą rekontrole. W 2024 roku wydali 6 tys. decyzji płacowych, obejmujących 215,5 mln zł, z czego pracodawcy uregulowali już 89 mln zł zaległości.
Więcej wiadomości na temat wynagrodzeń Polaków
Pracodawcy: problem wynika z rosnących kosztów działalności
Problem niepłacenia wynagrodzeń pojawił się mimo wzrostu gospodarczego. W 2024 roku PKB Polski wzrósł o niemal 3 proc., co plasowało nas w gronie europejskich liderów. W opinii pracodawców winny jest koszt pracy. Jak wskazuje w „DGP” Robert Lisicki, dyrektor departamentu pracy w Konfederacji Lewiatan, firmy nadal muszą mierzyć się z wysokimi kosztami działalności.
(…) firmy muszą wciąż walczyć z rosnącymi kosztami działalności. To przekłada się na ich niewypłacalność – podkreśla ekspert.
Dodatkowym obciążeniem dla przedsiębiorstw jest dynamiczny wzrost płacy minimalnej.
Dynamiczny wzrost wynagrodzeń powodował wzrost kosztów, jednocześnie obniżając rentowność, co było wyzwaniem przy wysokich kosztach energii i dużej konkurencji – dodaje Lisicki.
Jak wynika z danych Coface, w 2024 roku liczba procesów restrukturyzacyjnych w Polsce wzrosła o 19 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Wprowadzono ich 5172 wobec 4330 w 2023 roku.