REKLAMA

Firmom mogą przepaść pieniądze. I to bezzwrotnie

Z końcem grudnia przedawnią się nieopłacone faktury wystawione w 2022 r. i jeśli tych środków nie uda się odzyskać do końca roku, przepadną bezpowrotnie. Problem przedawniających się faktur powtarza się co roku i pomimo wprowadzania różnych rozwiązań mających na celu zwalczanie zjawiska zatorów płatniczych niewiele się w tej kwestii zmienia. Także szykowana przez rząd kasowa metoda rozliczania podatku dochodowego nie rozwiąże tego problemu.

Firmom mogą przepaść pieniądze. I to bezzwrotnie
REKLAMA

Firma windykacyjna Kaczmarski Inkasso wskazuje, że w średnich firmach przeterminowane płatności stanowią ponad jedną piątą wartości wszystkich wystawianych faktur, ale w małych firmach jest już 44 proc. Większość takich faktur zostaje w końcu opłacona z mniejszym lub większym opóźnieniem, ale niektóre nie zostaną w ogóle zapłacone. Po pewnym czasie takie faktury stają się przeterminowane i na ich podstawie płatności nie można wymusić na dłużniku.

REKLAMA

Jak wstrzymać bieg przedawnienia faktury?

Kodeks cywilny mówi, że w przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej termin przedawnienia wynosi trzy lata. Nie chodzi jednak o to, ile czasu upłynęło od chwili wystawienia faktury – liczy się rok kalendarzowy. Jeśli mamy 1 stycznia 2025, to faktura z 31 grudnia 2022 r. jest już przedawniona, choć obie daty dzielą w praktyce dwa lata. W przypadku branży transportowej przedawnienie wynosi zaledwie rok.

Oznacza to, że z końcem grudnia 2024 r. nastąpi przedawnienie faktur wystawionych w 2022 r. Innymi słowy, jeśli jakaś faktura z 2022 r. nie zostanie opłacona do końca roku, odzyskanie tych pieniędzy będzie już właściwie niemożliwe. Jedyną możliwością wstrzymania biegu przedawnienia takiej faktury jest skierowanie przed końcem roku sprawy do sądu lub zawarcie ugody z dłużnikiem, w której potwierdzi swoje zobowiązanie.

Pieniądze zarobione przez przedsiębiorców powinny trafić na ich konto, aby mogli prowadzić i rozwijać swoją działalność bez ograniczeń finansowych spowodowanych brakiem należności za wykonaną pracę. Jak pokazuje nasze badanie, kłopoty z egzekwowaniem zapłaty to chleb powszedni przedsiębiorców. Tym bardziej nie powinni więc czekać biernie, aż część się przedawni – mówi Jakub Kostecki, prezes Kaczmarski Inkasso.

Więcej o podatkach przeczytacie w tych tekstach:

Nieterminowe opłacanie faktur to problem zwłaszcza dla najmniejszych firm o niewielkiej płynności finansowej. To właśnie z myślą o takich przedsiębiorcach rząd przygotował przepisy o kasowej metodzie rozliczania podatku PIT. Dzięki stosowaniu kasowej metody rozliczania podatku dochodowego obowiązek podatkowy będzie pojawiał się dopiero po otrzymaniu zapłaty za wydany towar albo wykonaną usługę.

Problemem jest nie tylko fakt, że w takim przypadku rozliczenie kosztów też będzie odbywało się kasowo, czyli firma odliczy poniesione już koszty dopiero wtedy, gdy niesolidny kontrahent łaskawie opłaci fakturę. Projekt ustawy stanowi, że firmy korzystające w kasowego PIT-u dostaną maksymalnie dwa lata na odroczenie zapłaty podatku wynikającego z wystawionej faktury, ale po tym czasie podatek będą musiały zapłacić, nawet jeśli nie zobaczą złotówki na swoim koncie.

Kiedy powstaje przychód z działalności gospodarczej?

REKLAMA

Obecnie wszystkich przedsiębiorców obowiązuje tak zwany memoriałowy sposób ustalania przychodów z działalności gospodarczej pod kątem ustalania należnego podatku dochodowego. Oznacza to, że dla skarbówki przychodem są wszystkie kwoty należne, choćby nie zostały faktycznie otrzymane przez przedsiębiorcę.

Obowiązujące przepisy stanowią, że przychód z działalności gospodarczej powstaje z chwilą wystawienia faktury, wykonania usługi lub wydania towaru, niezależnie od tego, czy przedsiębiorca otrzymał należną mu zapłatę. Zgrzyt pojawia się w przypadku problemów z uzyskaniem zapłaty za towar czy usługę, bo podatek i tak trzeba zapłacić.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA