Czyste Powietrze powoduje wzrost rachunków za ogrzewanie? Rynek zdezorientowany
Trwa odbijanie piłeczki między zwolennikami pomp ciepła a popierającymi kotły na pellet. Osią niezgody są zasady obowiązujące na liście Zielonych Urządzeń i Materiałów (ZUM). Wszyscy zapewniają, że to w trosce o Polaków i ich rachunki za ogrzewanie. Ale na razie konsumenci są coraz bardziej tym wszystkim zdezorientowani. W końcu jakieś działania ma w tym kierunku przedsięwziąć operator programu Czyste Powietrze Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).

Zwolennicy pomp ciepła boksują się z lobbującymi za kotłami na biomasę (pellet lub zgazowanie drewna) o certyfikaty i normy jakości już od paru dobrych miesięcy. Jednym z ostatnich akordów tej kłótni była zorganizowana przez Izbę Gospodarczą Urządzeń OZE konferencja „Czyste Powietrze – Czysty Absurd! Jak błędne decyzje niszczą polski sektor grzewczy”, podczas której mogliśmy usłyszeć sporo pochwał na temat biomasy oraz przykrych słów dotyczących pomp ciepła. Nad konferencją patronat objął Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu. Na reakcję drugiej strony nie trzeba było długo czekać. Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC) napisał list otwarty w tej sprawie - do wicemarszałka Bosaka.
Z przykrością odnotowujemy, że mimo naszych wieloletnich działań na rzecz poprawy jakości i przejrzystości programu Czyste Powietrze, PORT PC – organizacja reprezentująca większość rynku pomp ciepła w Polsce oraz budująca ten rynek od podstaw, już od blisko 14 lat – nie została zaproszona do udziału w dyskusji. Całość narracji przejęła organizacja IGU OZE, której udział w polskim rynku pomp ciepła nie przekracza 3 proc., a przedstawiane postulaty budzą poważne wątpliwości co do ich zgodności z prawem Unii Europejskiej oraz zasadami efektywności energetycznej i rynku wewnętrznego - czytamy w nim.
Czyste Powietrze podwyższy rachunki za ogrzewanie?
W liście do wicemarszałka Sejmu PORT PC apeluje o pilną weryfikację listy ZUM pod kątem zgodności z europejską bazą EPREL (wymaganą przez prawo UE); o przywrócenie pomp ciepła z europejskimi certyfikatami jakości (takimi jak HP Keymark, Eurovent czy EHPA-Q) na listę urządzeń objętych wsparciem w programie Czyste Powietrze oraz o zakończenie promowania mniej efektywnych urządzeń grzewczych, które nie spełniają podstawowych standardów unijnych, a masowe pojawiają się na liście ZUM.
Z wielkim niepokojem obserwujemy, jak z programu mającego służyć transformacji energetycznej i poprawie jakości powietrza eliminuje się rozwiązania uznane w całej Europie za priorytetowe, a promuje się urządzenia mniej efektywne, często poza jakąkolwiek kontrolą jakości - przekonuje Paweł Lachman, prezes PORT PC.
PORT PC przekonuje, że obecny, wadliwy kształt listy ZUM może prowadzić do drastycznego wzrostu rachunków za ogrzewanie, co szczególnie dotknie beneficjentów z niższymi dochodami. Taka sytuacja ma również grozić ryzykiem naruszenia dyscypliny finansów publicznych.
Więcej o programie Czyste Powietrze przeczytasz na Spider’s Web:
Będą zmiany na liście ZUM
Przypomnijmy: tylko urządzenia wpisane na listę ZUM mogą być dotowane przez program Czyste Powietrze. Stąd taka zażarta walka między zwolennikami pomp ciepła a tymi od kotłów na biomasę. W końcu w ten spór zamierza wtrącić się NFOŚiGW, który zapowiada korekty w regulaminie listy zielonych urządzeń i materiałów ZUM.
Zmiany te mają na celu zabezpieczenie interesów beneficjentów programu i zapewnienie, że dofinansowanie z publicznych środków będzie dotyczyło wyłącznie urządzeń sprawdzonej jakości - twierdzi NFOŚiGW w odpowiedzi na pytania Bizblog.pl.
Jednocześnie operator programu Czyste Powietrze przypomina, że obowiązek umieszczenia urządzenia w europejskiej bazie EPREL spoczywa na producentach i importerach urządzeń, a jego niedopełnienie może skutkować sankcjami nakładanymi przez UOKiK. I pod tym kątem mają być zweryfikowane wszystkie urządzenia grzewcze, której do tej pory trafiły na listę ZUM.