REKLAMA

Ceny malin w skupie są sztucznie zaniżane? UOKiK wkracza do akcji

Plantatorzy malin skarżą się, że ceny tych owoców w skupie są tak niskie, że ich zbieranie jest obecnie nieopłacalne. Podejrzenie pada na największych przetwórców, którzy mieliby sztucznie zaniżać ceny malin w skupie i najwyraźniej wygląda to bardzo wiarygodnie, bo interwencję w tej sprawie właśnie ogłosił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. We wtorek ruszyły kontrole w firmach i urząd antymonopolowy zapowiada, że to dopiero początek jego działań.

maliny-cena-import-z-Ukrainy
REKLAMA

We wtorek ogłoszono, że Inspekcja Handlowa na zlecenie prezesa UOKiK-u zbada „zjawiska, jakie zachodzą na rynku owoców miękkich, przede wszystkim skupiając się na sposobie funkcjonowania podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie skupu świeżych malin”. Inspektorzy skupią się głównie na ocenie poziomu i sposobu ustalania cen skupu. Zbiorą również informacje dotyczące cen, po których kontrolowany punkt skupu dokonywał zakupu malin, zestawienia transakcji z odbiorcami oraz czy warunki, na jakich owoce są kupowane, są uczciwe.

REKLAMA

Sprawdzamy, czy przy kształtowaniu cen tych owoców miękkich mogło dojść do niedozwolonego prawem porozumienia, a także czy nie dochodzi do nieuczciwego wykorzystania przewagi przez największych przetwórców – wyjaśnia prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny.

Na razie żadna firma nie jest podejrzana

Na razie zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające, podczas którego mają zostać zweryfikowane praktyki w 70 wybranych skupach znajdujących się na terenie województwa lubelskiego oraz mazowieckiego. Dlaczego tylko w tych województwach? Chróstny wyjaśnia, że oba regiony są liderami w produkcji malin w Polsce.

Swoją interwencję UOKiK tłumaczy głośnymi doniesieniami mediów w ostatnich dniach o niskich cenach skupu malin. Urząd wskazuje, że choć ich skup trwa dopiero od kilkunastu dni, „już w tej chwili widać, że mamy do czynienia z niskimi cenami”.

Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wynika, że ceny skupu netto w zakładach przetwórczych i chłodniach w dniach 3-4 lipca wyniosły w zależności od klasy owoców od 5 do 6 zł za kilogram. Choć od kilkunastu miesięcy szaleje w Polsce inflacja, a wzrost cen dotyczy głównie żywności, to w przypadku malin obecne ceny w skupie są znacznie niższe niż w porównywalnych okresach poprzednich lat.

Kary mogą być dewastujące

REKLAMA

Zebrany materiał będzie na bieżąco przez nas analizowany. Niezależnie od wyników tego badania, również dziś rozpoczęliśmy kontrolę pięciu największych przetwórców malin w Polsce. Chcemy sprawdzić kto i jak ustala cenę malin, czy robi to samodzielnie oraz czy nie dochodzi tu do nieprawidłowości związanych z wykorzystywaniem przewagi kontraktowej – mówi Tomasz Chróstny.

UOKiK na podstawie wyników kontroli Inspekcji Handlowej ma ocenić, czy skup malin nie odbywał się z naruszeniem konkurencji. Kary finansowe mogą być dewastujące. Za zmowę cenową lub podział rynku grozi grzywna wynosząca nawet 10 proc. rocznego obrotu firmy – i to za każdą z praktyk z osobna. Mało tego, dodatkowo UOKiK może nałożyć kary po 2 mln zł na każdą z osób z kierownictwa firm, jeśli są one bezpośrednio odpowiedzialne za niedozwolone ustalenia. To jeszcze nie koniec. Za nieuczciwe wykorzystanie przewagi kontraktowej firmom grozi kara do 3 proc. rocznego obrotu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA