REKLAMA

Rząd pozbędzie się węglowego balastu? Na wieść o braku kasy akcje spółek mocno tracą

Akcje takich spółek jak PGE, Tauron i Enea ponownie zaczęły tracić na wartości, po tym jak Andrzej Domański, minister finansów, powiedział, że w przygotowanym właśnie projekcie budżetu państwa na 2025 r. nie ma ani złotówki na proces wydzielenia aktywów węglowych, do którego tym samym może w ogóle nie dojść. Eksperci przewidują jednak inny scenariusz.

budzet-panstwa-NABE-spolki-energetyczne
REKLAMA

Rok temu, w sierpniu 2023 r. ówczesny minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapewniał, że jeszcze jesienią rząd Mateusza Morawieckiego będzie chciał zamknąć proces powołania do życia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE), na bazie spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna. Przypomnijmy: właśnie do tego podmiotu miały trafić aktywa węglowe, wydzielone ze spółek PGE, Tauron, Enea i Energa, dają im tym samym zielony oddech i finansowe perspektywy na przyszłość. Teraz, po ostatnich słowach ministra finansów na temat budżetu państwa na 2025 r., można mieć spore wątpliwości, czy do takiego wydzielenia węglowej kuli u nogi w ogóle dojdzie. 

REKLAMA

W budżecie na 2025 r. nie ma środków na wydzielanie aktywów węglowych ze spółek energetycznych - poinformował szef resortu finansów Andrzej Domański.

Budżet państwa nie chce aktywów węglowych?

Takie postawienie sprawy przez rząd wprost sugeruje, że do żadnego wydzielenia aktywów węglowych może jednak nie dojść. Chociaż jeszcze kilka miesięcy temu prof. Marzena Czarnecka, szefowa Ministerstwa Przemysłu, mówiła zgoła coś innego.

Jesteśmy zainteresowani jako Skarb Państwa, żeby te aktywa węglowe od spółek energetycznych przejąć, ale musi być to kompatybilne z dostawami węgla z polskich kopalń - zapewniała na antenie TVP info na początku maja.

Więcej o budżecie państwa przeczytasz na Spider’s Web:

Wtedy, w reakcji na te słowa, indeks spółek energetycznych wystrzelił w górę o prawie 10 proc. Dzisiaj mamy do czynienia z odwrotną sytuacją. Informacja o braku kasy na wydzielenie aktywów węglowych w budżecie państwa wskazuje, że rząd Tuska może mieć inny pomysł na pozbycie się tego węglowego balastu. W efekcie zainteresowane tym spółki zaczęły na giełdzie tracić. Jeszcze we wtorek, 27 sierpnia, za jeden walor PGE trzeba było płacić ok. 6,95 zł, a dzisiaj to 6,65 zł. W przypadku Tauronu Polska Energia spadliśmy w tym krótkim czasie z 3,70 na 3,52 zł. Traci też Enea: 27 sierpnia jedna akcja potrafiła być za 10,53 zł, a teraz wyceniana jest na ok. 10,30 zł.

Elektrownie węglowe przejęte za symboliczną złotówkę?

Ale czy rzeczywiście do wydzielenia aktywów węglowych nie dojdzie w ogóle? Żeby budżet państwowy przy okazji nie ucierpiał? Niekoniecznie. Eksperci przypominają, że w tym wszystkim nie chodzi jedynie o wykup elektrowni węglowych, ale również o m.in. o zabezpieczenie przyszłych kontraktów na emisję CO2, czy o spłatę długów netto tych spółek. Być może rząd ma więc całkiem nowy plan: chce dać tym podmiotom zielony oddech, ale za jak najmniejsze pieniądze. 

REKLAMA

Rząd może rozważać wydzielenie aktywów węglowych za tzw. symboliczną złotówkę. Z jednej strony spółki energetyczne będą uwolnione od ciężaru węglowego, ale z drugiej to Skarb Państwa (lub inny podmiot przez niego powołany) przejmie wszystkie zobowiązania tych elektrowni - przekonuje w rozmowie z Parkietem Michał Sztabler, analityk Noble Securities.

Co na to spółki energetyczne? Analizują różne scenariusze i czekają na dalsze decyzje rządu w tym względzie. I nikt tam w brak wydzielenia aktywów węglowych raczej nie wierzy, jak już to stawiają na opóźnienie się tego procesu.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA