Bezpieczeństwo energetyczne. Już od roku do Polski płynie gaz przez Baltic Pipe
Baltic Pipe już od ponad roku zapewnia dostawy gazu do Polski z Szelfu Norweskiego. Ten podmorski gazociąg umożliwia zaspokojenie ponad połowy rocznego zapotrzebowania na gaz w naszym kraju. Budowa tej instalacji przesyłowej była planowana na długo przed napaścią Rosji na Ukrainę w 2022 roku, ale znaczenie Baltic Pipe dla bezpieczeństwa energetycznego Polski od tego czasu radykalnie wzrosło.
1 października minął równo rok od uruchomienia gazociągu Baltic Pipe, a w tym czasie z Danii do Polski przepłynęło ponad 5,5 mld metrów sześciennych gazu. Spółka Gaz-System zwraca uwagę, że mierzący 274 kilometry Baltic Pipe jest pierwszym w historii polskiego gazownictwa gazociągiem podmorskim. Wcześniej gaz był dostarczany do Polski niemal wyłącznie poprzez gazociągi naziemne.
Pełna przepustowość Baltic Pipe
Gazociąg nie od razu działał na pełnych obrotach. Początkowo ze względów technicznych przepustowość tego połączenia wynosiła 2 mld metrów sześciennych na rok, ale już 30 listopada 2022 r. Baltic Pipe ruszył z pełną przepustowością 10 metrów sześciennych rocznie. Gaz-System podkreśla, że było to możliwe dzięki ukończeniu inwestycji przed czasem w ramach współpracy z duńskim partnerem.
Operator przesyłowy wskazuje, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy pracy gazociągu zdarzały się okresy przesyłania gazu o pełnej przepustowości infrastruktury, co dodatkowo potwierdza przydatność Baltic Pipe. Jest to obecnie wraz z terminalem LNG w Świnoujściu jednym z głównych punktów dostaw gazu ziemnego do Polski.
Więcej o energetyce gazowej przeczytacie w tych tekstach:
Firma tłumaczy, że podstawowe działania eksploatacyjne w pierwszym roku eksploatacji koncentrowały się na przygotowaniu i przeprowadzeniu inspekcji zewnętrznej oraz inspekcji wewnętrznej, wymaganych przez odpowiednie Urzędy w Danii, Szwecji i Polsce. Inspekcja zewnętrzna polegała na wykonaniu badań batymetrycznych dna oraz szczegółowej kontroli wizualnej zdalnie sterowanym robotem podwodnym wzdłuż całej trasy gazociągu.
W trakcie inspekcji podmorskiej przeprowadzono również monitoring środowiskowy w celu określenia wpływu gazociągu po roku eksploatacji na środowisko morskie. Prowadzone prace inspekcyjne wymagały uzgodnień z właścicielami licznej infrastruktury podmorskiej, z którymi gazociąg Baltic Pipe jest skrzyżowany oraz z urzędami w Danii, Polsce i Szwecji – tłumaczy spółka.
Umowa z Australijczykami
Jak się okazuje, wyniki badań z inspekcji zewnętrznej i wewnętrznej posłużą do przeprowadzenia zaawansowanych analiz inżynierskich i przygotowania raportu dotyczącego integralności gazociągu podmorskiego. Gaz-System w lutym podpisał z firmą SEA Global z Australii pięcioletnią umowę na usługi Doradztwa Technicznego z obszaru zarządzania eksploatacją i integralnością gazociągów podmorskich.
Gaz-System zwraca uwagę, że działania eksploatacyjne to również wiele interakcji z interesariuszami zewnętrznymi w Danii, Szwecji, Niemczech i Polski. Obecnie prowadzone są rozmowy z firmami przygotowującymi projekty nowych farm wiatrowych i infrastruktury energetycznej w okolicach gazociągu Baltic Pipe w celu podpisania niezbędnych umów dotyczących skrzyżowań i umów zbliżeniowych.