ZUS obniżył emerytury. To nie jest mała zmiana
60-latkowie dostaną o 3,7 proc. mniej, a 65-latkowie o 4,1 proc. Słabo, co? Bo przecież inflacja. Ale ta obniżka nie dotyczy wszystkich, a jedynie tych, którym dopiero po 1 kwietnia ZUS przyzna i obliczy emeryturę. Wszystko przez to, że w 2023 r. wydłużyła się statystyczna długość życia.
W 2023 r. średnia długość życia dla osób wchodzących w wiek emerytalny wydłużyła się o 9-10 miesięcy i to zaledwie w porównaniu do 2022 r. To zresztą już drugi rok z rzędu po pandemii, kiedy w tablicach ogłoszonych przez GUS nastąpił wzrost średniego dalszego trwania życia.
Dokładnie wygląda to tak: kobieta, która w tym roku skończy 60 lat, statystycznie pożyje jeszcze 22 lata, czyli 264 miesiące, a to niemal 10 miesięcy więcej niż dane dla kobiet, które 60 lat kończyły rok temu. Mężczyzna, który w tym roku kończy 65 lat, pożyje jeszcze statystycznie 18 lat i trzy miesiące – o dziewięć miesięcy więcej niż ktoś, kto 65 lat kończył rok temu.
To wnioski z najnowszych tablic długości dalszego trwania życia, które co roku publikuje GUS. A są one kluczowe dla ZUS, który na ich podstawie wylicza wysokość emerytur. Nie wszystkich, ale tych, które dopiero przyznaje osobom właśnie kończącym pracę i przechodzącym na świadczenie emerytalne.
A skoro statystycznie Polacy żyją dłużej, to znaczy, że kapitał emerytalny, który uzbierali przez całe zawodowe życie w ZUS będzie musiał zostać podzielony przez większą liczbę miesięcy, czyli świadczenia emerytalne będą niższe.
I wiadomo było o tym jeszcze zanim GUS opublikował te dokładne dane. Pisałam wam w Bizblog niedawno, że kto właśnie planuje przejść na emeryturę, lepiej, żeby to zrobił do końca marca, zanim od kwietnia zaczną obowiązywać nowe tablice dalszego trwania życia. Kto się nie wyrobił, dostanie niższe świadczenie.
O ile niższe emerytury?
Wylicza to sam ZUS. Kobieta w wieku 60 lat, która przejdzie na emeryturę po 1 kwietnia, otrzyma o 3,7 proc. niższe świadczenie niż gdyby przeszła na świadczenie z ZUS przed 1 kwietna, czyli skorzystała z poprzedniej tablicy dalszego przewidywalnego trwania życia GUS. Mężczyzna w wieku 65 lat straci na nowych tablicach GUS 4,1 proc. Na liczbach wygląda to tak: ktoś, kto zgromadził w ZUS kapitał emerytalny w wysokości 700 tys. zł i kończy w tym roku 60 lat, straci na aktualizacji tablic GUS ok. 103 i otrzyma świadczenie w wysokości 2649,51 zł - wylicza ZUS.
65-latek z kapitałem 700 tys. zł straci ok. 136 zł i otrzyma emeryturę w kwocie 3197,81 zł.
Oczywiście sytuacja każdego jest inna, wszystko zależy od dokładnej kwoty zgromadzonego kapitału emerytalnego.
Ciekawe jednak, że wskaźniki długości życia tak nam się poprawiają, że emerytury wyliczane po 1 kwietnia będą nawet niższe niż jeszcze przed pandemią, która popsuła statystyki długości dalszego trwania życia szczególnie seniorów, ale tym samym mocno podniosła wysokość nowo przyznawanych emerytur z ZUS.
Więcej wiadomości Bizblog.pl o waloryzacji świadczeń ZUS
Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski wylicza, że nowe emerytury będą niższe niż przed pandemią o 1,0 proc. dla 60-latki i 0,7 proc. dla 65-latka. Przy zgromadzonym kapitale na poziomie 500 tys. zł dla 60-latki to o 27 zł mniej miesięcznie, a dla 65-latka o 19 zł mniej niż przed pandemią.
Jest tylko jeden haczyk, o którym warto wiedzieć, zanim zaczniecie liczyć straty z nowych tablic GUS - jeśli ktoś teraz chce przejść na emeryturę, ale odpowiedni wiek emerytalny osiągnął wcześniej, ZUS do wyliczenia świadczenia użyje tablic korzystniejszych dla świadczeniobiorcy.
30-latkowie zyskali ponad rok życia
Mówię tu głównie o tym, jak bardzo zwiększyła się długość życia osób wkraczających w wiek emerytalny, bo tablice GUS są najważniejsze właśnie dla nich ze względu na przełożenie na wysokość świadczeń, ale pokazują również prognozowaną długość życia innych grup wiekowych.
W ramach ciekawostki podrzucę jeszcze, że wzrost trwania życia nastąpił we wszystkich grupach wiekowych i na przykład 30-latek zgodnie z nowymi tablicami będzie statystycznie żył dłużej o 12,7 miesiąca niż 30-latek sprzed roku, a 80-latek o 6,1 miesiąca dłużej.
