Co z kursem złotego? Przed nami kluczowe informacje dla naszej waluty
Trwający od początku czerwca spadek wartości złotego względem głównych okazał się zimnym prysznicem dla tych, którzy obstawiali dalsze umacnianie się naszej waluty w sytuacji utrzymywania podwyższonych stóp procentowych. W poniedziałek złoty odrabia straty względem euro dolara i franka, ale analitycy walutowi z optymizmem radzą jeszcze trochę poczekać.
W poniedziałek w południe za euro płacono 4,35 zł, za dolara 4,05 zł, a za franka szwajcarskiego 4,56 zł. Oznacza to, że nasza waluta umocniła się o 2-3 grosze, co jeszcze nie jest powodem do świętowania, ale przynajmniej trend osłabiania się złotego został przerwany. Na korzyść naszej waluty działają wysokie stopy procentowe zachęcające do inwestowania w złotego, ale negatywnie oddziałuje niepewna sytuacja międzynarodowa.
Kurs złotego wesprą dane z gospodarki?
Analitycy Credit Agricole uważają, że w tym tygodniu kluczowe dla kursu złotego będą krajowe dane o produkcji przemysłowej, które mogą ich zdaniem umocnić kurs złotego (publikacja w najbliższy czwartek). Oceniają, że zaplanowane na ten tydzień pozostałe publikacje z polskiej i światowej gospodarki nie będą miały jednak istotnego wpływu na kurs złotego.
Osłabieniu złotego sprzyjała podwyższona awersja do ryzyka powiązana z sytuacją polityczną we Francji oraz spadek oczekiwań rynkowych na obniżki stóp procentowych przez Fed. W rezultacie kurs EURPLN odnotował w ubiegłym tygodniu najwyższy poziom od stycznia bieżącego roku – czytamy w analizie Credit Agricole.
Więcej o walutach przeczytasz w tych tekstach:
Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl ocenia, że strach o rozwój sytuacji na scenie politycznej Francji nie daje za wygraną. Ekonomista uważa, że na dłuższą metę złoty powinien odrabiać straty – podobnie jak miało to miejsce w minionych miesiącach – ale do wyborów parlamentarnych we Francji zaplanowanych na 30 czerwca nastroje mogą pozostawać minorowe.
Frankowicze wstrzymują oddech
W najbliższych dniach uwaga nadal koncentrować będzie się na ryzyku politycznym w Europie. Kontynuowany będzie jednak także maraton posiedzeń banków centralnych. Zdecydowanie najwięcej emocji budzić będzie decyzja Szwajcarskiego Banku Narodowego – ocenia analityk.
Sawicki tłumaczy, że kondycja szwajcarskiej gospodarki jest lepsza od prognoz, a ostatnie dane o inflacji mogą sugerować, że postęp w wygaszaniu presji cenowej zahamował. Analitycy są jednak podzieleni w ocenie tego, czy bank centralny zdecyduje się na cięcia stóp procentowych. Połowa twierdzi, że zostaną one obniżone z 1,5 do 1,25 proc., a pozostali uważają, że ponownie zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie. Decyzja ta będzie mieć duży wpływ na notowania franka.
