REKLAMA

SNB podjął decyzję, frankowicze odetchnęli

Wbrew oczekiwaniom rynku, że stopy procentowe w Szwajcarii zostaną ponownie podniesione o 25 punktów bazowych, bank centralny pozostawił je na dotychczasowym poziomie 1,75 proc. To dobra wiadomość dla posiadaczy kredytów frankowych, ponieważ podwyżka stóp przez SNB oznaczałaby jeszcze wyższe raty. Większość ekonomistów spodziewała się kolejnej kwartalnej podwyżki stóp, ponieważ prognozy wskazują, że inflacja w Szwajcarii w tym roku wykroczy poza cel inflacyjny o... 0,2 pkt proc.

SNB podjął decyzję, frankowicze odetchnęli
REKLAMA

SNB w czwartkowym komunikacie poinformował o pozostawieniu stopy referencyjnej na poziomie 1,75 proc. Bank centralny wyjaśnił, że „znaczące zaostrzenie polityki pieniężnej w ostatnich kwartałach przeciwdziała utrzymującej się presji inflacyjnej”. Przypomnijmy, że cykl podwyżek rozpoczęto od wzrostu aż o 75 pb w czerwcu zeszłego roku, a potem kolejne podwyżki następowały co kwartał. Ostatnia wyniosła 25 pkt bazowych.

REKLAMA

Rynek zareagował nagłym osłabieniem notowań szwajcarskiej waluty. Po ogłoszeniu decyzji SNB kurs franka zanurkował o cztery grosze – z 4,82 do 4,78 zł.

Stopy procentowe w Szwajcarii mogą znowu ruszyć w górę

Dzisiejsza decyzja o pozostawieniu stóp na niemienionym poziomie wcale nie musi oznaczać zakończenia cyklu podwyżek, bo może okazać się jedynie chwilową pauzą. SNB zaznacza, że nie można wykluczyć, że dla zapewnienia stabilności cen w średnim okresie konieczne może okazać się dalsze zaostrzenie polityki pieniężnej.

W nadchodzących miesiącach SNB będzie uważnie przyglądał się rozwojowi inflacji. Aby zapewnić odpowiednie warunki monetarne, SNB może w razie potrzeby aktywnie działać na rynku walutowym. W obecnej sytuacji nacisk położony na sprzedaż walut obcych – czytamy w komunikacie SNB.

O kredytach frankowych przeczytacie w tych tekstach:

Warto zaznaczyć, że szwajcarska walka o utrzymanie inflacji w ryzach odbywa się na zupełnie innym poziomie niż w Polsce, nie mówiąc o Węgrzech. Zgodnie z najnowszymi prognozami inflacja wyniesie w tym roku 2,2 proc. zamiast prognozowanych w czerwcu 2,3 proc., ale to i tak poza zakresem celu inflacyjnego wynoszącego od 0 do 2 proc. Na przyszły rok prognozowana jest inflacja 1,9 proc.

Szwajcarski Państwowy Sekretariat do spraw Ekonomicznych (SECO) poinformował w środę, że bardzo dobry początek roku sprawił, że prognozy dotyczące tempa wzrostu gospodarczego w tym roku podwyższono z 1,1 proc. do 1,3 proc., ale jednocześnie zaznaczono, że wszystko wskazuje na to, że wzrost gospodarczy w drugiej połowie roku będzie bardzo słaby. Na plus powinna wciąż działać konsumpcja prywatna, a liczba miejsc pracy nawet może się nieco zwiększyć, ale silny frank będzie negatywnie wpływał na eksport.

Stopy procentowe jak w złotym okresie kredytów frankowych

REKLAMA

Frankowicze mogą poczuć małą ulgę. Wprawdzie raty ich kredytów nadal będą rekordowo wysokie, ale nie wzrosną dodatkowo w pokłosiu decyzji Szwajcarskiego Banku Narodowego. Stopy procentowe zostały utrzymane na dotychczasowym, najwyższym od 2008 roku poziomie 1,75 proc. Brak podwyżki może stawać się punktem zwrotnym w notowaniach szwajcarskiej waluty. Zaskakująca decyzja SNB skutkuje zauważalnym osłabieniem franka, którego kurs nurkując pod 4,80 zł, wymazał już przeszło połowę wrześniowego wystrzału – ocenia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Sawicki zwraca uwagę, że stopy procentowe w Szwajcarii pozostają na poziomie z okresu największej popularności kredytów we frankach, przypadającego na lata 2005-2008, gdy udzielono przeszło 560 tys. takich pożyczek o wartości ponad 100 miliardów złotych. Przypomina, że problemem stała się jednak potężna zmiana wartości szwajcarskiej waluty. Kilkanaście lat temu średni kurs franka wynosił ok. 2,50 zł.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA