REKLAMA

Zdolność kredytowa Polaków dźwiga się z dna. Eksperci policzyli, ile zaoszczędzimy na ratach

Projekt rządowego programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. ma znacząco zwiększyć szanse Polaków na kupno własnego mieszkania. Ale czy tak rzeczywiście będzie? Analitycy wzięli kalkulator i policzyli, o ile spadną miesięczne raty kredytu hipotecznego po uwzględnieniu dopłat od państwa. Są to naprawdę znaczące kwoty.

Zdolność kredytowa Polaków dźwiga się z dna. Eksperci policzyli, ile zaoszczędzimy na ratach
REKLAMA

Program Bezpieczny Kredyt 2 proc. jest obecnie w fazie konsultacji społecznych, więc do jego uchwalenia pozostało jeszcze trochę czasu. Zanim to nastąpi eksperci z Expandera i Rentier.io postanowili jednak sprawdzić, jak rządowe propozycje wpłyną na możliwości nabywcze Polaków.

REKLAMA

Analiza dotyczy największych miast w kraju. W raporcie mamy podaną cenę mieszkania (w założeniu do 50m2) pomniejszoną o 10 proc. wkładu własnego, stałą ratę kredytu (oprocentowanie 8,5 proc.) i wysokość raty po uwzględnieniu dopłat w ramach programu. Co z tego wynika?

W Warszawie rata kredytu spada o 1,5 tys. zł

Zakładając, że kwota kredytu sięgnie 591 tys. zł, kredytobiorca będzie miał do spłacenia 4549 zł miesięcznie. Dla większości osób żyjących i zarabiających w stolicy taka kwota jest nie do przeskoczenia. Jeżeli jednak doliczymy do tego wartość dopłat, okaże się, że nowy posiadacz nieruchomości będzie miał do spłacenia 3049 zł miesięcznie. Wciąż sporo, ale zdecydowanie powiększy to grono osób ze zdolnością kredytową.

Trzeba przy tym pamiętać, że Bezpieczny Kredyt 2 proc. pozwala wciąż jednej osobie zobowiązanie do pół miliona złotych. W powyższym przypadku wnioskujący o dopłaty musiałby wziąć kredyt razem z małżonkiem, bo w takiej sytuacji limit wzrasta do 600 tys. zł.

W opisanym przypadku suma dopłat w pierwszym 5-letnim okresie wyniesie 141 227 zł. Oczywiście dopłaty będą wypłacane przez 10 lat, ale w drugim okresie 5 lat kwoty dopłat będą uzależnione od obowiązującego w tym czasie poziomu stóp procentowych, więc obecnie trudno określić ich wysokość - czytamy w raporcie.

Podobnie jest w Krakowie, gdzie do symulacji zaprzęgnięto kredyt w wysokości 513 tys. zł. Rata kredytu przed dopłatą to 3945 zł, a po - 2643 zł. Niemal 1200 zł miesięcznie można oszczędzić w Gdańsku (z 3763 na 2522) i Wrocławiu (3631 na 2433).

Im tańsze nieruchomości, tym bardziej spada korzyść z wykorzystania programu. Listę zamykają Radom, Sosnowiec i Częstochowa. W tych miastach dopłaty zmniejszają wysokość kredytu o 700-800 zł miesięcznie.

Jak działa program Bezpieczny Kredyt 2 proc.

Projekt, jak sama nazwa wskazuje, zakłada, że kredytobiorca będzie korzystał z kredytu oprocentowanego na 2 proc. plus marża, prowizja i inne opłaty na rzecz banku. Państwo będzie dopłacało do kredytu przez okres 10 lat. Bez znaczenia jest przy tym, czy mieszkanie będzie kupowane z rynku wtórnego czy od dewelopera.

Rząd stawia przy tym kilka twardych warunków. Wiek beneficjenta w momencie zaciągania zobowiązania nie może przekraczać 45 lat. Musi to być także jego pierwsze mieszkanie. W programie wezmę udział banki, które podpiszą umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zakłada, że zdecyduje się na to większość instytucji - z ich punktu widzenia jest to przecież korzystny mechanizm.

Kredyty mają być dostępne od 1 lipca 2023 do 31 grudnia 2027. MRiT liczy, że tylko do końca przyszłego roku zainteresowanie programem wykaże 50 tys. Polaków.

Oprócz tego, rząd stara się zwiększyć zdolność kredytową nabywców poprzez obniżenie tzw. rekomendacji S. Komisja Nadzoru Finansowego zmniejszyła bufor, które banki muszą doliczać w trakcie wyliczania zdolności kredytowej z 5 pp. do 2,5 pp. I te, już z tego korzystają. Jako pierwszy niższy bufor uwzględnił Alior Bank, następny w kolejce był Santander.

Efekt? Twórcy raportu przekonują, że Polacy odzyskują powoli możliwość zaciągnięcia kredytu na mieszkanie. Po kilku miesiącach całkowitej posuchy na rynku nieruchomości znów może pojawić się ruch.

REKLAMA

Zaletą programu będzie nie tylko dość niska rata, ale wysoka dostępna kwota kredytu. Dzięki dopłatom i obniżeniu bufora może być nawet o ponad 70 proc. wyższa niż dotychczas dla zwykłych kredytów – puentuje Expander.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA